Nieoczekiwane problemy dotknęły Wisłę Kraków przy okazji powrotu ze Słowacji do Polski. Awarii uległ samolot, przez co podróż polskiego zespołu mocno się wydłużyła.
W czwartek Wisła Kraków rywalizowała w kwalifikacjach do Ligi Konferencji. W trzeciej rundzie eliminacji Biała Gwiazda mierzy się ze słowackim Spartakiem Trnava. Pierwsze spotkanie rozgrywane w czwartek na Słowacji zakończyło się zwycięstwem gospodarzy 3:1. Rewanż zostanie rozegrany w przyszłym tygodniu w Krakowie. Jeśli Wisła marzy o awansie do kolejnej rundy, musi odrobić straty z pierwszego meczu.
Po meczu piłkarze i sztab Wisły mieli wrócić do Polski. Polski klub napotkał jednak problemy natury logistycznej. Awarii uległ samolot, którym miała wrócić Wisła. Władze krakowskiego klubu postanowiły na szybko zmienić środek transportu i wrócić do Polski autobusem. To wydłużyło czas podroży z jednej do sześciu godzin.
W związku z grą na arenie międzynarodowej terminarz Wisły Kraków jest mocno napięty. W czwartek Wiślacy rywalizowali ze Spartakiem Trnava. Na poniedziałek zaplanowano mecz z Ruchem Chorzów. Z kolei w czwartek zostanie rozegrane rewanżowe starcie ze Spartakiem.
źródło: meczyki.pl