Iga Świątek dobitnie o porażce w półfinale. „Płakałam przez sześć godzin”

Iga Świątek zapisała się na kartach historii. Polka zdobyła brązowy medal na igrzyskach olimpijskich w Paryżu, stając się pierwszą polską medalistką w tenisie. Po meczu z Anną Karoliną Schmiedlovą nie kryła jednak emocji, gdy mówiła o przegranym spotkaniu z Qinwen Zheng.

 

Brązowy medal dla Polski

Iga Świątek zdobyła brązowy medal na igrzyskach olimpijskich w Paryżu. To historyczne osiągnięcie, ponieważ Świątek stała się pierwszą polską medalistką olimpijską w tenisie.

W decydującym meczu o brązowy medal pokonała Annę Karolinę Schmiedlovą, wygrywając pewnie 6:2, 6:1.

Zmagania w Paryżu były dla Igi Świątek nie tylko wyzwaniem sportowym, ale również emocjonalnym. Polka przyznała, że porażka w półfinale z Qinwen Zheng była dla niej bardzo trudna do zaakceptowania.

 

– Grając w tourze wiedziałam, że zawsze będzie za chwilę kolejna szansa, a tu jest jedna na cztery lata. To zostaje z tyłu głowy. Płakałam wczoraj przez jakieś sześć godzin. Gdybym nie miała dziś meczu, to pewnie płakałabym cały tydzień – powiedziała Iga Świątek.

Turniej tenisowy kobiet w Paryżu dobiega końca, a w sobotę odbędzie się finał, w którym zmierzą się Qinwen Zheng i Donna Vekić z Chorwacji.

Źródło: X

Dodaj komentarz