Erling Haaland może zostać ukarany przez Angielski Związek Piłki Nożnej. Jest to związane z reakcją piłkarza Manchesteru City na kontrowersyjną decyzję sędziego w meczu z Tottenhamem.
W niedzielę Manchester City podejmował na własnym stadionie Tottenham. Niewątpliwy hit 14. kolejki Premier League zakończył się remisem 3:3. Po tym meczu The Citizens zajmują 3. miejsce w tabeli, z kolei Spurs znajdują się na 5. lokacie.
Hitowy mecz nie obył się jednak bez kontrowersji. W roli głównej wystąpił sędzia wspomnianego meczu, Simon Hooper. W doliczonym czasie gry faulowany był Erling Haaland. Norweg szybko jednak wstał z murawy i kontynuował akcję. Sędzia przyznał Manchesterowi przywilej korzyści. Halaand zagrał prostopadłą piłkę do jednego ze swoich kolegów, który wyszedł do sytuacji niemalże sam na sam z bramkarzem rywali. W tym samym momencie sędzia postanowił… przerwać akcję.
https://twitter.com/ErlingNoContext/status/1731382338754351562
Po gwizdku sędziego natychmiast ruszył do niego Erling Haaland. Norwega wyraził swoje niezadowolenie z tej decyzji, co można zaobserwować także poprzez jego żwawą gestykulację. Nawet po zakończeniu meczu grymas nie schodził z twarzy Erlinga.
https://twitter.com/ErlingNoContext/status/1731385616657518915
Niedługo po meczu Erling udostępnił na Twitterze film z tą akcją i podpisał go „wtf”. Dziś Norweg udostępnił także mema ze swoją twarzą wyciętą z momentu, kiedy kłóci się z sędzią.
https://twitter.com/ErlingHaaland/status/1731657504927477788
Jak się jednak okazuje, Erling może zostać teraz ukarany. Taką wiadomość przekazał „ESPN”. Dziennikarze piszą, że angielska federacja może ukarać piłkarza za krytykowanie pracy sędziów. Mowa o wspomnianym wpisie na Twitterze z dopiskiem „wtf”. W regulaminie FA jest specjalny punkt, który mówi o krytycznych komentarzach w mediach społecznościowych. Póki co nie wiadomo jednak, jaka kara może spotkać piłkarza, jeżeli w ogóle zostanie ona na niego nałożona.
źródło: espn