Michał Probierz skomentował remis reprezentacji Polski z reprezentacją Mołdawii. – Wynik był bardzo ważny, ale mogę pochwalić zawodników za to, że walczyli do końca – przyznał po meczu selekcjoner Biało-Czerwonych.
Reprezentacja Polski rozegrała drugi mecz podczas październikowego zgrupowania. Po zwycięstwie nad Wyspami Owczymi Biało-Czerwoni zmierzyli się z Mołdawią. Niedzielna rywalizacja na Stadionie Narodowym zakończyła się remisem 1:1. Jedyną bramkę dla naszej reprezentacji zdobył Karol Świderski.
Remis z Mołdawią na pomeczowej konferencji prasowej skomentował Michał Probierz. Selekcjoner reprezentacji Polski przyznał, że czuje po tym pojedynku niedosyt. Powiedział także, czego zabrakło nam w starciu z Mołdawią.
– Co czuję po tym meczu? Niedosyt. Przygotowaliśmy się do tego meczu odpowiednio i trochę jestem zaskoczony, że wystraszyliśmy się pierwszych 15 minut. Oddaliśmy pole, za łatwo oddawaliśmy tę piłkę – skomentował po meczu Michał Probierz.
– W tej fazie dobrej gry, tych kilka sytuacji spokojnie lepiej mogliśmy się zachować, a w końcówce już było za nerwowo. Mimo że też stworzyliśmy kilka sytuacji w końcówce i oddaliśmy kilka strzałów. Niepotrzebnie w samej końcówce już tylko ograniczaliśmy się z boku do dośrodkowań. Zwracaliśmy uwagę, żeby więcej uderzać na bramkę i szukać możliwości zagrania prostopadłej piłki. Takich momentów nam zabrakło dzisiaj – wyjaśnił selekcjoner reprezentacji Polski.
Następnie Michał Probierz został zapytany o to, czy reprezentacja Polski jest na poziomie reprezentacji Mołdawii, która jest piątą najgorszą drużyną narodową w Europie. Zapytano także selekcjonera o to, czy – jego zdaniem – nasza reprezentacja zasługuje na awans na EURO 2024. Selekcjoner uniknął bezpośredniej odpowiedzi na te pytania. Przyznał jednak, że „nie jest cudotwórcą”.
– To nie jest żadne usprawiedliwienie, ale ja też cudotwórcą nie jestem. Bez treningu pewnych rzeczy nie da się zrobić, ale i tak uważam, że pewne elementy pozmienialiśmy i wprowadziliśmy kilku zawodników, którzy dla tej reprezentacji będą grali – powiedział Michał Probierz.
Reprezentacja Polski wciąż ma jednak szanse na bezpośredni awans na EURO 2024, choć są one niezwykle nikłe. Jeśli nie uda się awansować bezpośrednio, to Polacy w przyszłym roku zagrają w w barażach. Szansa na awans na turniej wciąż istnieje. Selekcjoner Michał Probierz w rozmowie z „Polsatem Sport” przyznał, że eliminacje wciąż nie są jeszcze przegrane. Pochwalił także piłkarzy za walkę do samego końca.
– Jest jeszcze grupa zawodników, którą obserwujemy. Nie szukam usprawiedliwienia, wiem, w jakim momencie rozpocząłem pracę. Ale to też nie jest tak, że już przegraliśmy eliminacje i że to moja wina. Piłkarze pokazali ambicję i determinację. Wynik był bardzo ważny, ale mogę pochwalić zawodników za to, że walczyli do końca – wyznał Michał Probierz.
źródło: laczy nas pilka, polsat sport