Kosa w drużynie! Piłkarz nie został wpuszczony na trybuny

Arthur Melo poinformował, że nie ma zamiaru występować w sierpniowych spotkaniach Ligi Mistrzów. Piłkarz pojawił się jednak w Barcelonie, ale władze klubu uniemożliwiły mu obejrzenie spotkania z trybun.

W sobotni wieczór Barcelona pokonała Napoli 3:1 i zapewniła sobie awans do ćwierćfinału Ligi Mistrzów. W składzie Dumy Katalonii zabrakło Arthura, który nie pojawiał się na treningach i odmówił dalszych występów na boisku. Wszystko to ma związek z przenosinami Brazylijczyka do Turynu. Pomocnik dołączy do Juventusu w ramach wymiany za Miralema Pjanicia.

Mimo tego, że Arthur do końca sezonu miał być do dyspozycji Quique Setina, Brazylijczyk postanowił zostać w swoim kraju i poinformować klub o swoich zamiarach w ostatniej chwili. Pomocnik wrócił jednak do Hiszpanii na mecz z Napoli. Arthur pomyślnie przeszedł test na koronawirusa i udał się na Camp Nou, aby obejrzeć spotkanie z trybun.

Gdy Brazylijczyk przyjechał na miejsce, okazało się, że nie może wejść na stadion. Według Jakuba Kręcidło piłkarz nie znalazł się na liście osób posiadających zgodę na oglądanie spotkania z trybun.