Wczoraj na Instagramie pod postem federacji „Clout MMA” doszło do spięcia między Sławomirem Peszko a Rafałem Gikiewiczem. W jej finale były reprezentant Polski zaprosił piłkarza Augsburga do walki w oktagonie.
„Clout MMA” to nowa federacja freak-fightowa na rynku. Jej twarzami oraz głównymi ambasadorami zostali Sławomir Peszko oraz Lexy Chaplin, zaś pierwszą galę zaplanowano już na 5 sierpnia. Na niej odbędzie się również walka Marcina Najmana z Andrzejem Fonfarą.
Spina
Wspominaną walkę ogłoszono oficjalnie wczoraj na Instagramie „Clout MMA”. Post federacji udostępnił u siebie także Andrzej Fonfara. Rafał Gikiewicz, bramkarz Augbsurga w sekcji komentarzy dość jednoznacznie wskazał swojego faworyta.
– Walka gołej d**y z pasem” – napisał wprost.
W odpowiedzi Sławomir Peszko postanowił zaproponować Gikiewiczowi walkę. Zapytał go więc, czy „nie chce pokazać się w oktagonie”, okraszając wypowiedź emotkami. Bramkarz Augsburga odparł jeszcze, że na ten moment wciąż ma się czym zajmować, po czym otrzymał mocną ripostę Peszki:
– Wiem, wiem, nadal czekasz na kadrę. W razie czego dzwoń.
Dyskusję zamknął finalnie Gikiewicz. W ostatnim komentarzu nawiązał tylko do występów Peszki w telewizji.
– Na pewno będę lepiej przygotowany niż ty w studio TVP. Trzymaj się ziomek i pilnuj kart następnym razem – podsumował.
Wyświetl ten post na Instagramie