Konflikt w szatni Bayernu Monachium po porażce z Manchesterem City. Doszło do bójki!

Po meczu w Lidze Mistrzów przeciwko Manchesterowi City w szatni Bayernu Monachium miało dojść do bójki. W konflikt wpadli Leroy Sane oraz Sadio Mane.

We wtorek zostały rozegrane dwa pierwsze ćwierćfinały Ligi Mistrzów. Niewątpliwym hitem było starcie Manchesteru City z Bayernem Monachium. Maszyna Pepa Guardioli nie pozostawiła złudzeń, kto tego dnia był lepszy. The Citizens odnieśli wysokie zwycięstwo 3:0. Tym samym angielski zespół jest o krok od awansu do półfinału. Rewanż zostanie rozegrany w Monachium już za tydzień.

Przed meczem Manchesteru City z Bayernem Monachium mało kto mógł zakładać, że Bawarczycy odniosą aż tak dotkliwą porażkę. Blamaż w Manchesterze spowodował konflikt w szatni Bawarczyków. Jak donoszą zagraniczne media, w konflikt mieli wpaść Sadio Mane oraz Leroy Sane. Pierwszy z nich miał uderzyć swojego kolegę z zespołu. Sane przypłacił kłótnię opuchniętą wargą.

– Po wczorajszym meczu Bayernu z City, w szatni monachijczyków doszło do „incydentu”. Pomiędzy Sane a Mane miało dość do krótkiej, lecz głośnej kłótni. Senegalczyk był niezadowolony ze sposobu, w jakim Leroy się do niego odzywał, po czym miał go uderzyć w twarz – napisał Bild, cytowany przez Gabriela Stacha.
– Wkrótce potem piłkarze zostali rozdzieleni. Aby uspokoić sytuację, Sane został nawet wysłany poza szatnię FCB. Naoczni świadkowie twierdzą, że uderzenie Mane pozostawiło ślad na twarzy Sane. Bawarczycy odmówili komentarza w tej sprawie – dodano.


fot. Bayern

Dodaj komentarz