Podczas transmisji sobotniego meczu ligi francuskiej komentatorzy pokusili się o niesmaczne wstawki dotyczące ukraińskiego piłkarza Marsylii. Rusłan Malinowski został nazwany Rosjaninem, a piłka po jego strzale miała być „prawie odesłana do Moskwy”.
Niesmaczny żart
Podczas transmisji spotkania Clermont Foot z Olympique Marsylia (0:2) doszło do karygodnego zachowania komentatorów. Dziennikarze relacjonujący mecz na antenie beIN SPORTS pokusili się o niesmaczne stwierdzenia. Miało to miejsce po tym, jak Rusłan Malinowski podszedł do rzutu wolnego i posłał piłkę wysoko nad bramką. Dziennikarz skomentował strzał Ukraińca słowami: „Strzał prawie odesłany do Moskwy”, wcześniej nazywając go Rosjaninem. Drugi komentator dodał: „to była piłka Sputnik”. Nic więc dziwnego, że komentarz obu panów wywołał spore kontrowersje w obliczu trwającej wojny.
Fernando Santos leci do Barcelony. Cel: spotkanie z Robertem Lewandowskim [CZYTAJ]
Reakcja piłkarza
Rusłan Malinowski postanowił zapytać o całą sprawę komentatora. Phil Schoen przeprosił ukraińskiego piłkarza Marsylii. Pomocnik wypożyczony z Atalanty Bergamo stwierdził jednak, że wolałby publiczne przeprosiny na antenie. 29-latek dodatkowo zachęcił dziennikarza do wpłaty na rzecz Ukrainy.
https://twitter.com/PhilSchoen/status/1624834419331592193
https://twitter.com/malinovskyi18/status/1624856682244210689
Źródło: Twitter/WP Sportowe Fakty