Kamil Grosicki o hejcie w kierunku reprezentacji Polski: „Z sukcesu wszystko się przerodziło w coś złego”

 – Otoczka, wizerunek tej reprezentacji upadł moim zdaniem – mówi Kamil Grosicki. Piłkarz Pogoni Szczecin i reprezentacji Polski opowiedział o swoich wrażeniach po Mistrzostwach Świata.

Reprezentacja Polski zakończyła Mistrzostwa Świata w Katarze na etapie 1/8 finału. Z gry w dalszej fazie turnieju Biało-Czerwonych wyeliminowała Francja. Kamil Grosicki na turnieju zagrał tylko w jednym meczu – właśnie przeciwko Francji.

Fala krytyki

Po Mistrzostwach Świata 2022 na reprezentację Polski spadła ogromna fala krytyki. Taki stan rzeczy po części był spowodowany stylem gry Biało-Czerwonych. Mimo wszystko głównym rolę odegrała tu „afera premiowa”. W wywiadzie na łamach „goal.pl” Kamil Grosicki opowiedział o klimacie reprezentacji Polski oraz hejcie, który na nią spadł.

– Teraz to już trochę ucichło, choć nie zdarzało się tak, że ludzie podchodzili do mnie na ulicy i narzekali. Hejt się wylał strasznie, ale w internecie. Otoczka, wizerunek tej reprezentacji upadł moim zdaniem. Z sukcesu wszystko się przerodziło w coś złego. Teraz reprezentacja musi wizerunek poprawić, a da się to zrobić tylko dobrą grą – ocenił Kamil Grosicki.

Rozmowa z Michniewiczem

Po Mistrzostwach Świata pracę z reprezentacją Polski zakończył Czesław Michniewicz. Można było odczuć, że selekcjoner nie pożegnał się z piłkarzami w najlepszych nastrojach. Takie odczucia mogły wynikać z faktu, że żaden z reprezentantów Polski nie podziękował publicznie trenerowi za współpracę. Jak jednak przekazał Kamil Grosicki, on rozmawiał z Michniewiczem prywatnie.

– Gdy zostało ogłoszone, że trener Michniewicz nie zostaje na stanowisku, ja oczywiście zadzwoniłem do niego. Pozdrowiłem, życzyłem mu powodzenia, podziękowałem, że zabrał mnie na mistrzostwa, bo to było duże wyróżnienie dla mnie – ujawnił Kamil Grosicki.

– Jestem na social mediach bardzo aktywny i faktycznie dziękowałem trenerowi Brzęczkowi czy Nawałce. Tu akurat nie wiem. Wyszło tak, że nie było oficjalnych podziękowań, ale wydaje mi się, że jeden, drugi mój telefon do trenera sprawiły, że trener wie, jakim ja jestem człowiekiem i jakie mam zdanie na ten temat. Jaką pracę wykonał i co osiągnęliśmy razem. Nie będę oceniał innych zawodników, czy podziękowali, choć część chłopaków zapewne podziękowała trenerowi. Nie było ich na Instagramie, ale nie wiem, czy to konieczne – dodał 34-latek.


źródło: goal.pl

Dodaj komentarz