Dariusz Szpakowski nie ukrywa, że jest rozczarowany występem reprezentacji Polski przeciwko Argentynie. Styl, jaki zaprezentowała drużyna przykrył nawet historyczny awans do 1/8 finału mistrzostw świata.
Tylko dzięki korzystnemu bilansowi bramkowemu udało się wywalczyć awans z grupy. Polska wygrała tylko z Arabią Saudyjską (2-0), zremisowała z Meksykiem (0-0) i w fatalnym stylu przegrała z Argentyną (0-2). To właśnie to ostatnie spotkanie pozostawiło spory niesmak po awansie.
Rozczarowanie
Niezadowolenia nie ukrywa Dariusz Szpakowski. Na antenie „TVP Sport” komentator oczywiście pogratulował kadrze zakwalifikowania się do 1/8. Podkreślał natomiast, że czuje rozgoryczenie.
– Gratulacje dla zespołu i Czesława Michniewicza. Natomiast ma to słodko-gorzki smak. Z jednej strony awans, z drugiej styl. Czy rozmawiać o stylu, czy cieszyć się z awansu? Sensem futbolu są gole. Sensem futbolu jest gra. A nie coś, co zabija tę dyscyplinę, co nie pozwala rozwinąć skrzydeł i pokazać możliwości. Jeśli jeden z najlepszych napastników świata, jakim jest Robert Lewandowski, nie oddaje strzału na bramkę, jeśli Zieliński jest niewidoczny… Ja się zastanawiałem, czy Xavi albo Spaletti nie będą musieli wziąć ich na treningi indywidualne po tym mundialu – mówił Szpakowski w „Studio Katar”.
– Wspólnie z Marcinem [Żewłakowem – przyp. red.] byliśmy na młodzieżowych mistrzostwach Europy w Bolonii. To jest dobra analogia. Wygraliśmy tam z Belgią i Włochami, przegraliśmy z Hiszpanami i oczywiście nie wyszliśmy z grupy – wspominał, nawiązując do młodzieżowego Euro 2019, gdzie selekcjonerem był Czesław Michniewicz.
– Ale tam takiego antyfutbolu polska reprezentacja nie prezentowała, jak prezentuje tutaj. I człowiek jest rozdarty w tym wszystkim. Wiadomo – kibic, Polak, życzysz tej reprezentacji jak najlepiej, chcesz być z niej dumny. Ale czy można być dumnym po tym, co zaprezentowaliśmy? Ja powiem szczerze: jestem rozczarowany – podsumował.
Reprezentacja Polski w niedzielę, 4 grudnia zagra w 1/8 finale mistrzostw świata z Francją. Spotkanie zaplanowano na 16:00 czasu polskiego.