Rafał Gikiewicz wciąż nie doczekał się debiutu w reprezentacji Polski. Bramkarza zabrakło także na szerokiej liście powołanych piłkarzy na mundial w Katarze. O powodach nieobecności 34-latka opowiedział Mateusz Skwierawski, dziennikarz portalu „WP Sportowe Fakty”.
W ubiegłym tygodniu ogłoszona została szeroka kadra reprezentacji Polski na Mistrzostwa Świata 2022. Selekcjoner Czesław Michniewicz zdecydował się powołać 47 polskich piłkarzy. Ostateczna, 26-osobowa kadra na mundial ma zostać ogłoszona 10 listopada.
Piłkarz Juventusu pod wrażeniem Arkadiusza Milika. „Trudniej go upilnować niż Vlahovicia” [CZYTAJ]
Bramkarze na mundial
Czesław Michniewicz powołał 5 bramkarzy. W szerokiej kadrze znaleźli się: Wojciech Szczęsny, Łukasz Skorupski, Bartłomiej Drągowski, Kamila Grabara i Radosław Majecki.
Jamal Musiala wychwala Roberta Lewandowskiego. „To znakomity piłkarz i człowiek” [CZYTAJ]
Brak Gikiewicza
Jak dobrze wiemy, Rafała Gikiewicza nie ma nawet w szerokiej kadrze reprezentacji Polski. Powodem takiego obrotu spraw najprawdopodobniej nie są umiejętności, a charakter piłkarza. Dziennikarz serwisu „WP Sportowe Fakty”, Mateusz Skwierawski, przekazał, że bramkarz Augsburga miał irytować swoim zachowaniem aktualnych reprezentantów kraju.
– Chodzi po prostu o kwestię doboru charakteru. Wiemy, że Rafał raz był powołany do reprezentacji za kadencji Jerzego Brzęczka. Słyszałem to z wewnątrz drużyny, że czasami po prostu irytował swoim sposobem bycia
– Czy obecni reprezentanci mają bekę z Gikiewicza? Myślę, że mogą mieć. Ze względu na to, że Rafał się mocno publicznie domagał powołania.
źródło: wp sportowe fakty