Najpierw Bartek Kapustka, później Kacper Tobiasz podziękowali za doping, a na koniec młody bramkarz jeszcze zarzucił przyśpiewkę. Tego przy Łazienkowskiej jeszcze nie grali pic.twitter.com/FoI8yMp5r2
— Paweł Gołaszewski (@golaszewski_p) August 5, 2022