Łukasz Gikiewicz zdradził, że był bliski zagrania dla innej reprezentacji niż Polska. 34-letni piłkarz przyznał także, że nie miałby nic przeciwko takiemu obrotowi spraw.
Piłkarska przygoda Łukasza Gikiewicza jest na swój sposób niezwykle interesująca. Co prawda 34-latek nie osiągnął w piłce tak wiele, jak chociażby jego brat Rafał, jednak miał okazję zagrać w wielu egzotycznych ligach. W swoim CV Łukasz Gikiewicz ma grę dla klubów z takich krajów jak chociażby Arabia Saudyjska, Tajlandia, Jordania, czy ostatnio Indie.
W ostatniej rozmowie z Sebastianem Staszewskim na kanale „Po gwizdku” w serwisie youtube 34-latek podzielił się niezwykle ciekawą historią ze swojej kariery. Obecny napastnik indyjskiego Chennaiyin FC przyznał, że w przeszłości miał propozycję gry dla reprezentacji Jordanii.
– Miałem sezon, że strzeliłem 35 bramek i miałem 13 asyst. Pytali się mnie i już nawet wstawiali zdjęcia z moją podobizną w koszulce reprezentacji Jordanii – rozpoczął Łukasz Gikiewicz.
– Szejk z federacji myślał, czy mógłbym grać w reprezentacji. A czy bym przyjął? Nie miałbym z tym problemu. Jestem Polakiem, mam biało-czerwoną krew, jednak reprezentacja to zaszczyt. Jordania to mój drugi dom. Do dziś mam kontakt z kibicami i prezesem – zdradził Gikiewicz.
- Pululu daje remis Jagiellonii! Ależ to wykończył [WIDEO] - 3 października 2024
- Przyśpiewka kibiców Legii po wygranej nad Betisem. „Tu się staracie, czemu tak w lidze nie gracie?” [WIDEO] - 3 października 2024
- Wojciech Szczęsny odsłonił kulisy transferu do FC Barcelony! „To gdzieś musiało być zapisane w gwiazdach” - 2 października 2024