Kamil Glik okupił wygrane spotkanie z reprezentacją Szwecji kontuzją. Piłkarz włoskiego Benevento będzie musiał pauzować przez kilka najbliższych tygodni. Najprawdopodobniej to dla niego koniec sezonu ligowego.
We wtorek reprezentacja Polski pokonała w finale baraży reprezentację Szwecji 2:0. Tym samym Biało-Czerwoni po raz drugi z rzędu zakwalifikowali się na Mistrzostwa Świata. Grupowych rywali podczas Mundialu w Katarze poznamy już w piątek. Tego dnia o godzinie 18:00 rozpocznie się losowanie fazy grupowej.
Mecz okupiony kontuzją
Sukces w pojedynku ze Szwecją jest efektem pracy zarówno piłkarzy, jak i sztabu szkoleniowego. Mimo wszystko sam mecz miał kilku głównych bohaterów. Bez wątpienia jednym z nich był Kamil Glik, który w parze z Janem Bednarkiem stworzyli zaporę nie do przejścia. Po ostatnim gwizdku sędziego Glik przyznał, że niemal od samego początku meczu grał z kontuzją.
Diagnoza
Kontuzja Kamila Glika miała zostać oficjalnie potwierdzona. Najnowsze informacje w kwestii stanu zdrowia reprezentanta Polski przekazał „Przegląd Sportowy”. Diagnoza to naciągnięcie drugiego stopnia prawego ścięgna podkolanowego – czytamy. Dowiadujemy się, że przerwa Glika od gry potrwa co najmniej miesiąc. Co ciekawe, ostatni mecz tego sezonu Serie B Benevento ma zagrać 6 maja. Tak więc mało prawdopodobne, że zobaczymy jeszcze 34-latka w tym sezonie ligowym.
źródło: przegląd sportowy
fot. UEFA