Michniewicz wyjawił, czemu powołał Grosickiego. „Bardzo mu to odpowiada”

Czesław Michniewicz ogłosił dziś cztery powołania z Ekstraklasy na marcowe zgrupowanie reprezentacji Polski. Na liście znalazł się Kamil Grosicki, dla którego będzie to powrót do kadry po rocznej przerwie. Selekcjoner wyjaśnił, dlaczego zdecydował się na powołanie dla doświadczonego skrzydłowego i jaką rolę dla niego przewiduje.

Grosicki swój ostatni mecz w narodowej reprezentacji Polski zagrał za kadencji Paulo Sousy. Podczas pierwszego zgrupowania Portugalczyka zagrał łącznie 40 minut w trzech meczach eliminacji do mistrzostw świata. Od tamtej pory 33-latek nie otrzymywał powołań do kadry.

Powrót

Wtedy Sousa miał jednak do czynienia z innym Grosickim, niż dziś ma Czesław Michniewicz. Obecny selekcjoner powołuje podstawowego gracza Pogoni Szczecin, który od powrotu do Ekstraklasy znowu złapał dobrą formę. W 17 ligowych występach „Grosik” strzelił cztery bramki oraz zanotował tyle samo asyst.

We wtorek Michniewicz spotkał się z dziennikarzami i odpowiedział na kilka pytań. Selekcjoner poruszył między innymi temat powołania dla Grosickiego.

– Gdy jeździłem po Europie, to nie było kadrowicza wśród tych starszych, który by nie zapytał o „Grosika”. Tylko, żeby była jasność: ja nie chcę traktować go jako człowieka jedynie od atmosfery – zapewnił.

Michniewicz wyjaśnił, jaki pomysł przygotowuje na 83-krotnego reprezentanta Polski. Ma to ścisłe powiązanie z formacją, jaką zamierza ustawić nowy selekcjoner. Z powodu gry z trójką obrońców szkoleniowiec nie widzi Grosickiego w pierwszym składzie, a bardziej jako jokera w przypadku zmiany systemu.

– Rozmawiałem z nim po meczu z Lechem. Jako że będziemy grali bez skrzydłowych, to nie potrzebuję go od pierwszego gwizdka, ale w trakcie meczu może nastąpić zmiana ustawienia. Wtedy być może będę potrzebował impulsu Grosickiego, jego współpracy z napastnikami. Nie będzie pierwszym wyborem, a wchodzącym. I wiem, że bardzo mu to odpowiada – oznajmił.