Bartosz Bereszyński od kilku lat jest piłkarzem Sampdorii Genua. We włoskiej prasie często pojawiały się plotki o zainteresowaniu reprezentantem Polski ze strony innych klubów Serie A. Sam zawodnik potwierdził, że jedna z nich rzeczywiście była prawdziwa.
29-latek trafił do Sampdorii w styczniu 2017 roku z Legii Warszawa. Łącznie w Genui rozegrał 161 występów, w których zanotował osiem asyst i dołożył jedno trafienie. Dzięki regularności i dobrej grze w Serie A wypracował sobie stałe powołania do reprezentacji Polski.
Był temat transferu
Częstotliwość występów w Sampdorii przełożyła się także na zainteresowanie ze strony innych klubów Serie A. W kontekście Bereszyńskiego mówiło się przede wszystkim o Interze Mediolan. Sam zawodnik przyznał w rozmowie z „Przeglądem Sportowym”, że było zainteresowanie AS Romy.
– Nie wiem, co można nazwać „blisko”, ale faktycznie, znalazłem się w gronie dwóch, trzech zawodników, którymi „Giallorossi” byli zainteresowani – powiedział obrońca.
– Były prowadzone bardzo wstępne rozmowy, ale by transfer doszedł do skutku, musi się zgrać wiele czynników – dodał.
W bieżącym sezonie Bereszyński ma na koncie 27 występów. Uzbierał w nich trzy asysty. Portal Transfermarkt wycenia go na 5 milionów euro.