Piłkarz Legii skomentował chęć odejścia Emreliego. „Nikt tu za nim płakać nie będzie”

Wciąż nie wiemy, jaka przyszłość czeka Mahira Emreliego – czy zostanie on w Legii, czy może zdecyduje się na zmianę klubu. Mateusz Hołownia, obrońca Legii Warszawa, w wywiadzie dla „Interii” odniósł się do plotek dotyczących chęci odejścia Azera.

Mahir Emreli trafił do Legii Warszawa przed startem sezonu 2021/2022. Azerski napastnik miał potencjał, by zostać gwiazdą ligi i szybko wyjechać na zachód. Mimo że Emreli znakomicie radził sobie w europejskich pucharach, to nie potrafił tego przekuć na rodzime rozgrywki. W Ekstraklasie wciąż nie zdołał udowodnić swoich umiejętności, a niewykluczone, że w najbliższych tygodniach pożegna się z Warszawą.

Emreli odejdzie?

Chęć odejścia Emreliego z Legii jest spowodowana starciem z kibicami. Przypomnijmy, że w grudniu sympatycy Legii zaatakowali klubowy autobus z piłkarzami i pobili Emreliego oraz Luquinhasa. O ile ten drugi raczej zdecyduje się pozostać w Warszawie, o tyle w przypadku Mahira sytuacja wciąż nie jest jednoznaczna. Zresztą sam piłkarz przed kilkoma dniami mówił, że na ten moment wciąż jest piłkarzem Legii Warszawa.

Komentarz piłkarza Legii

Do sytuacji Mahira Emreliego ustosunkował się Mateusz Hołownia. Obrońca Legii w wywiadzie dla „Interii” stwierdził, że po odejściu Azera nikt płakał nie będzie.

– Jego decyzja. Nie chce grać w Legii, to niech nie gra. Nikt tu za nim płakać nie będzie – skomentował Mateusz Hołownia.

– Kibice złamali pewną granicę. Taka sytuacja nie powinna się zdarzyć. Ale uważam, że piłkarz powinien takie coś przetrawić. „Luqi” też przeżył to samo, ale jakoś się pozbierał i chce dalej grać – dodał.


źródło: interia