Niedzielna porażka z Wisłą Płock była dwunastą klęską Legii Warszawa w tym sezonie PKO BP Ekstraklasy. Maciej Wąsowski, dziennikarz „Przeglądu Sportowego”, przekazał, że Marek Gołębiewski miał zrezygnować z dalszej pracy z pierwszym zespołem Legii. Z kolei Sebastian Staszewski wskazał nazwisko potencjalnego następcy.
W niedzielne popołudnie w ramach 18. kolejki PKO BP Ekstraklasy Wisła Płock podejmowała na własnym obiekcie Legię Warszawa. Zespół mistrza Polski nadal nie potrafi wyjść z dołka i zanotował kolejną porażkę. Dziś skromne zwycięstwo 1:0 płocczan przypieczętował Mateusz Szwoch, były piłkarz Legii.
Ostatnie miejsce w lidze
Po dzisiejszej porażce Legia Warszawa znajduje się na ostatnim miejscu w tabeli PKO BP Ekstraklasy. Do tej pory Legioniści rozegrali 16 spotkań, w których zdobyli zaledwie 12 punktów. Nie da się ukryć, że średnia zdobywanych punktów na mecz nie powala na kolana.
Rezygnacja Gołębiewskiego
Niedługo po zakończeniu spotkania w mediach pojawiła się niezwykle istotna informacja. Według wiedzy Macieja Wąsowskiego po porażce z Wisłą Płock Marek Gołębiewski miał zrezygnować z dalszego prowadzenia pierwszego zespołu Legii Warszawa.
– W najbliższym spotkaniu z Zagłębiem Lubin Legię poprowadzi ktoś z dwójki dotychczasowych asystentów Gołębiewskiego – Przemysław Małecki lub Inaki Astiz – przekazał Maciej Wąsowski.
https://twitter.com/Maciej_Wasowski/status/1470075422956298253
Kto następcą?
Swoje „trzy grosze” dorzucił Sebastian Staszewski. Dziennikarz „Interii” przekazał, że w najbliższych dniach stery po Marku Gołębiewskim ma przejąć Leszek Ojrzyński. Warto wspomnieć, że kilka dni temu trener Ojrzyński stwierdził w jednym z wywiadów, że jest gotów przejąć Legię Warszawa. Całą wypowiedź przeczytacie TUTAJ.
https://twitter.com/s_staszewski/status/1470089549544046598