Kolejna legenda chce Złotej Piłki dla Lewandowskiego. „To byłby prawdziwy kryminał”

Niespełna dwa tygodnie dzielą nas od rozstrzygnięcia plebiscytu Złotej Piłki. 29 listopada „France Footbal” ogłosi najlepszego piłkarza 2021 roku. W gronie kandydatów do nagrody znajduje się Robert Lewandowski. Zwycięstwa Polaka domaga się Michael Owen. 

Nadal nie wiadomo, kto wygrał Złotą Piłkę w tym roku, choć głosowanie zakończyło się jakiś czas temu. Liczne przecieki sugerowały na przemian, że tegorocznym triumfatorem został Robert Lewandowski, z kolei inne mówiły o Leo Messim. Oficjalnie najlepszego piłkarza ostatnich 12 miesięcy poznamy jednak 29 listopada.

„To byłby kryminał”

Głos w sprawie plebiscytu „France Football” zabierało już wiele osób. Zarówno dziennikarze, jak i piłkarskie legendy wskazywały swoich faworytów. Jedną z tych legend jest Michael Owen, który bez wahania wskazał Roberta Lewandowskiego, jako tegorocznego zwycięzcę. Anglik wskazał przede wszystkim statystyki, jakie uzbierał napastnik Bayernu Monachium.

– Lewandowski miał pecha, że nie wygrał „Złotej Piłki” w roku, gdy odwołano plebiscyt. W tym roku postawiłbym właśnie na niego – przyznał na łamach „Euronews”.

– Wiadomo, są też inni kandydaci. Salah miał świetny sezon, choć nic nie wygrał. Z drugiej strony Jorginho wygrał wszystko. Nie jestem jednak pewny, czy ma na tyle duży potencjał, by być przed piłkarzami pokroju Lewandowskiego, którego typuję do zwycięstwa – dodał Owen.

– „Lewy” ponownie wygrał Bundesligę. Jego liczby są oszałamiające. To byłby prawdziwy kryminał, gdyby zakończył karierę bez „Złotej Piłki” na koncie – podsumował były napastnik.