Mikael Ishak był gościem podcastu #Lundh. Napastnik Lecha Poznań opowiedział o wielu kwestiach związanych ze swoim pobytem w stolicy Wielkopolski. Szwed zdradził również, jakie ma plany na swoją karierę.
Mikael Ishak podczas podcastu stwierdził, że przed transferem do Polski znał tylko dwa tutejsze kluby, Lecha Poznań i Legię Warszawa. Szwed dodał jednak, że miał zapytania z innych lig, jednak nie było konkretów.
Dobry początek sezonu
Napastnik Kolejorza ocenił obecną formę zespołu. Poznaniacy w poprzednim sezonie zawiedli swoich kibiców. Kampania 2021/22 jest zdecydowanie bardziej udana, Lech zajmuje pierwsze miejsce w tabeli PKO Ekstraklasy po 10. kolejkach.
– Zyskaliśmy dobrego trenera, który narzucił swoją strukturę na wszystko. Gramy dokładnie tak jak on chce. Mamy też więcej czasu razem i trenujemy taktykę i tak dalej. Lepiej działamy jako drużyna, dzięki czemu łatwiej osiągamy to co chcemy – powiedział Mikael Ishak.
Pozytywne odczucia względem kibiców
Dziennikarz poruszył temat chuligaństwa w Polsce. Mikael Ishak został zapytany na temat swoich doświadczeń z najbardziej zagorzałymi kibicami. Szwed odparł, że jego wrażenia na temat fanatyków Lecha są pozytywne.
– Na początku w ogóle nie było kibiców przez pandemię, ale tak to same pozytywne rzeczy. Nawet w zeszłym roku, gdy nie szło na w lidze, było pozytywnie. Kibice Lecha jak wygrywamy, przychodzą na stadion, jak przegrywamy, to też przychodzą – zapewnił dziennikarza napastnik Kolejorza.
Co z przyszłością?
Ishak zdradził kilka szczegółów dotyczących jego przyszłości. Szwedzki napastnik nie wyklucza transferu do egzotycznej ligi. Snajper dodał, że pochyliłby się również nad ofertą z dobrej ligi europejskiej.
https://twitter.com/Piotrowicz17/status/1447539693785165825
Źródło: #Lundh (Tłumaczenie Piotra Piotrowicza)