Reprezentacja Belgii rozegra w niedzielę mecz o 3. miejsce w Lidze Narodów z Włochami. Podopieczni Roberto Martineza przegrali półfinał z Francją (2-3) po zaciętym boju. Niechęć wobec starcia o brązowy medal wyraził dosadnie Thiabut Courtois.
Choć Belgowie po pierwsze połowie meczu prowadzili z Francją dwoma bramkami to wypuścili z rąk zwycięstwo. W drugiej odsłonie dali sobie wbić trzy bramki, dzięki czemu to „Trójkolorowi” zagrają z Hiszpanią w finale na San Siro.
Mecz o nic?
Z powodu porażki Belgia będzie musiała się zadowolić meczem o 3. miejsce w Lidze Narodów. W niedzielę na Allianz Stadium w Turynie podejmą reprezentację Włoch, która przegrała w środę z Hiszpanią.
Dla wielu osób to spotkanie ma zdecydowanie niską wartość. Podobnego zdania jest także Thibaut Courtois. Bramkarz reprezentacji Belgii i Realu Madryt dosadnie wyraził swoją opinię na temat rozgrywania tego meczu.
– Niedzielny mecz z Włochami jest bez sensu. Trzecie miejsce w Lidze Narodów nic nam nie da. Nie rozumiem po co rozgrywany to spotkanie – wypalił golkiper przed kamerami „RMC Sport”.
Mecz o 3. miejsce oraz finał Ligi Narodów zaplanowano na niedzielę 10 października. Ten pierwszy odbędzie o godzinie 15 na stadionie Milanu i Interu. Kulminacja rozgrywek rozpocznie się natomiast kilka godzin później.