Mateusz Borek skomentował powołania do reprezentacji Polski. „Na powołanie to trzeba sobie zasłużyć (…)”

W poniedziałek zostały ogłoszone powołania do reprezentacji Polski na październikowe mecze w ramach eliminacji do Mistrzostw Świata. W studiu „Kanału Sportowego” decyzje Paulo Sousy skomentował „na gorąco” Mateusz Borek.

Paulo Sousa rozesłał powołania do piłkarzy reprezentacji Polski na październikowe zgrupowanie. W pierwszej połowie następnego miesiąca czekają nas dwa starcia Biało-Czerwonych w ramach eliminacji do Mistrzostw Świata w Katarze 2022. Na przetarcie Polacy zmierzą się 9 października na własnym obiekcie z reprezentacją San Marino. Zgrupowanie zostanie zwieńczone bardzo ważnym, wyjazdowym starciem z reprezentacją Albanii, które jest zaplanowane na 12 października.

Powołania do reprezentacji Polski

Wśród powołanych znajduje się kilku zawodników, którzy w obecnym sezonie grają bardzo mało, a niektórzy (jak np. Krzysztof Piątek) wcale. Z kolei największym nieobecnym na liście powołanych piłkarzy wydaje się być Sebastian Szymański. Głos w tej sprawie zabrał agent piłkarza.

Brak Sebastiana Szymańskiego

Sebastian Szymański zaliczył naprawdę dobry początek sezonu w lidze rosyjskiej. Do tej pory 22-letni pomocnik zagrał w ośmiu spotkaniach, w których strzelił trzy bramki oraz zanotował dwie asysty. Wczoraj piłkarza Dynama Moskwa zagrał w wygranym meczu z PFK Soczi. Polak zanotował asystę przy bramce Arsena Zakhariana. Wychowanek Legii Warszawa zakończył swój udział w spotkaniu w 60. minucie meczu z powodu lekkiego urazu, dziś piłkarz ma przejść bardziej szczegółowe badania.

– Nie ma Sebastiana Szymańskiego w reprezentacji Polski na październikowe mecze? To ja jestem bardzo mocno zdziwiony. Mówimy o zawodniku, który był w najlepszej jedenastce poprzedniego sezonu ligi rosyjskiej, ma świetne liczby w tym sezonie – skomentował Mateusz Borek.

Co z Krzysztofem Piątkiem?

Tak jak wspomnieliśmy, na liście powołanych znalazło się miejsce dla Krzysztofa Piątka, który nie rozegrał w tym sezonie choćby minuty. Początkowo piłkarz Herthy Berlin miał pojawić się już na wrześniowym zgrupowaniu reprezentacji, jednak rekonwalescencja piłkarza się znacznie wydłużyła.

– Na powołanie to trzeba sobie zasłużyć kilkoma dobrymi meczami. Nawet jeśli Piątek zagra 5, 10, czy 15 minut przed zgrupowaniem reprezentacji, to dziś dla tego chłopaka naprawdę lepiej, żeby został w klubie, popracował solidnie i przygotował się do tego, żeby dojść do formy. Piątek będzie nam potrzebny na listopadowe spotkania – ocenił Mateusz Borek.