Legia Warszawa w środę ograła Spartak Moskwa (1-0). Na trybunach w Rosji zasiadło w sumie zaledwie siedmiu kibiców polskie klubu. „FotoPyK” poinformował, że jeden z przyjezdnych drogę do Moskwy pokonał… stopem!
Bramka Kastratiego w 91. minucie zapewniła Legii wygraną nad Spartakiem. Dzięki takiemu rozstrzygnięciu to mistrzowie Polski świętują zdobycie trzech punktów na inaugurację fazy grupowej Ligi Europy.
30 godzin ekskluzywny powrót
Legia w Moskwie nie miała łatwego życia. Mistrzowie Polski głównie się bronili, a na trybunach brakowało ich kibiców. Z kraju do Rosji przybyło zaledwie siedmiu fanów warszawskiego klubu. „FotoPyK” podał z kolei, że jeden z nich wybrał się do Moskwy… na stopa.
Na sektorze gości czworo kibiców @LegiaWarszawa. Na innej trybunie jest jeszcze trzech, w tym jeden, który przyjechał… na stopa! Szacunek 👊🏻 #SPALEG pic.twitter.com/u2E2gd7HH2
— FotoPyK (@FotoPyK) September 15, 2021
To jednak nie koniec historii. Czas, jaki kibic poświęcił na dotarcie do Moskwy mu się opłacił. Legia wynagrodziła mu to bowiem podróżą powrotną. Sympatyk warszawskiej drużyny do Polski wrócił prywatnym samolotem, wraz z piłkarzami.
Wczoraj wspomniałem o jednym z kibiców @LegiaWarszawa, który na mecz do Moskwy dotarł stopem (30h na granicy rosyjskiej!).
Dzisiaj wrócił czarterem wraz z piłkarzami. Brawa dla klubu za piękne zachowanie 👏🏻— FotoPyK (@FotoPyK) September 16, 2021