Rafał Gikiewicz skomentował brak powołania na wrześniowe mecze reprezentacji Polski. 33-letni bramkarz jest rozczarowany decyzją Paulo Sousy.
Polacy we wrześniu zagrają trzy mecze w eliminacjach do mistrzostw świata w Katarze. Biało-czerwoni zmierzą się z Albanią, San Marino i Anglią. Paulo Sousa powołał na zgrupowanie 26 zawodników. Na liście bramkarzy zabrakło nazwiska Rafała Gikiewicza.
Ponownie pominięty
Golkiper Augsburga jest zły na decyzję portugalskiego selekcjonera, który cały czas nie powołuje 33-latka do kadry. Piłkarz wyraził swoje niezadowolenie na łamach prasy. Gikiewicz uważa, że zasługuje na grę w kadrze Polski. Bramkarz Augsburga przyznał, iż reprezentowanie biało-czerwonych jest jego największym celem.
– Jestem samokrytyczny i wiem, co mogę zrobić jeszcze lepiej. Wszystko idzie w dobrym kierunku. Jestem jednak bardzo zły, że ponownie nie dostałem powołania do reprezentacji Polski – przyznał „Giki”.
– Mój cel jest zawsze ten sam, chcę przylecieć do Warszawy i trenować z Lewandowskim oraz pozostałymi najlepszymi piłkarzami z mojego kraju, a nie siedzieć na kanapie i oglądać mecze z tej perspektywy – dodał.
– Powołanie do reprezentacji to mój największy cel. Teraz jestem zły, ale mam taki cel i jestem pewien, że dam radę go zrealizować – zakończył.
Źródło: Onet Sport, Bild