Laurka i krytyka kadencji Zbigniewa Bońka. „Za szkolenie Zbigniewowi Bońkowi należy się „pała”. Puchar Polski co roku oznacza zamieszki”

Nowym prezesem PZPN został Cezary Kulesza. Goście programu 4-4-2 na antenie TVP Sport podsumowali kadencję Zbigniewa Bońka. Według dziennikarzy podczas prezesury byłego piłkarza Juventusu doszło do wielu niedociągnięć.

Podsumowanie kadencji Bońka

Zakończyła się kadencja Zbigniewa Bońka jako prezesa Polskiego Związku Piłki Nożnej. 65-latek był szefem federacji przez 9 lat. Jego miejsce zajmie Cezary Kulesza, który wygrał środowe wybory.

Zobacz również: Marek Koźmiński zszokowany podejściem delegata. „Jakbyś przyjechał się z nami wódeczki napić, to byłoby lepiej”

Jedna laurka

Dariusz Szpakowski zapytał swoich gości w programie 4-4-2 na antenie TVP Sport o zdanie na temat zakończonej kadencji Bońka. Opinię na temat prezesury 65-latka wygłosili Piotr Żelazny i Łukasz Olkowicz.

– To, że jest moda na reprezentację to zasługa i Roberta Lewandowskiego, i tego, że PZPN umiał to wykorzystać. Mieliśmy dwa finały Ligi Europy, młodzieżowe mistrzostwa świata – i to sukces Bońka i PZPN – ocenił Żelazny.

Niedociągnięcia

Na tym jednak zakończyły się pozytywne opinie na temat prezesury Zbigniewa Bońka. Twórca Magazynu Kopalnia przyznał, jakie działania byłego piłkarza Starej Damy mu się nie podobały. Temat szkolenia, który w Polsce wciąż jest na fatalnym poziomie, podsumował dziennikarz Przeglądu Sportowego, Łukasz Olkowicz.

– Finał Pucharu Polski, który co roku oznacza bitwę i zamieszki na Stadionie Narodowym nie jest sukcesem PZPN. Zbigniew Boniek mówił, że puchar odzyskał prestiż, ale jeśli przeradza się on w wojnę, to nie. PZPN pozwolił na oprawy, na racowiska, przyczynił się do tego, że 2 maja zwykle wygląda, jak wygląda – stwierdził Piotr Żelazny.

– Za szkolenie Zbigniewowi Bońkowi należy się „pała”. On nie wykształcił elit trenerskich, które miałyby nauczać młodych trenerów. Na kursy trenerskie narzekają wszyscy. Dla mnie Boniek nie rozumie idei szkolenia – ocenił Olkowicz.

– Kadra U17 przegrywa z Niemcami 1:10, młodzieżowe mistrzostw Europy pod wodzą Marcina Dorny pokazały różnicę klas, Czesław Michniewicz musiał murować, żeby nawiązać walkę z Belgami czy Włochami. Na siedem wielkich turniejów, z sześciu odpadamy po fazie grupowej. Przez dwa tygodnie mówimy o szkoleniu, a potem zapominamy – podsumował dziennikarz Przeglądu Sportowego.

Źródło: TVP Sport