Młody kibic napisał list do Roberta Lewandowskiego: „Cieszę się, że walczyłeś do końca”

Młody fan Roberta Lewandowskiego napisał list do swojego ulubieńca. Niestety chłopiec nie zna adresu kapitana reprezentacji Polski, dlatego poprosił mamę, aby udostępniła wiadomość na swoim Facebooku. Dzięki temu list trafił do 32-latka.

Nic się nie stało

W środę reprezentacja Polski przegrała ze Szwecją 2:3 i pożegnała się z Mistrzostwami Europy. W internecie można było znaleźć wiele negatywnych wpisów dotyczących gry naszej reprezentacji oraz jej selekcjonera, który, według części ekspertów, powinien zostać zwolniony.

Po pierwszym meczu oberwało się również kapitanowi biało-czerwonych. Według wielu internautów Lewandowski nie nadaje się do ciągnięcia kadry i „grając dla Niemca trafiałby do siatki”. 32-latek zamknął usta krytykom strzelając bramkę w spotkaniu z Hiszpanią oraz zdobywając dublet przeciwko Szwecji.

Nie zawiodłeś mnie

W internecie pojawiło się zdjęcie listu, który pewien 9-latek napisał do Roberta Lewandowskiego. Chłopiec przekazuje w nim, że napastnik Bawarczyków jest jego ulubionym piłkarzem i nie zawiódł go na turnieju, w którym reprezentacja Polski wypadła poniżej oczekiwań. 9-latek poprosił mamę o udostępnienie listu na Facebooku, ponieważ nie zna adresu Lewandowskiego.

Jestem twoim wielkim fanem. Trzymałem za ciebie kciuki na Euro 2020. Nie zawiodłeś mnie, cieszę się, że walczyłeś do końca. Nie przejmuj się ludźmi, którzy źle mówią o Tobie i o reszcie drużyny, prawdziwy kibic nigdy w Ciebie nie zwątpi i w naszą reprezentację. Nie mogę do Ciebie wysłać tego listu, bo nie znam adresu, ale poproszę mamę, aby ten list umieściła na FB, może do Ciebie dotrze. Szkoda, że nie mogę grać w piłkę w drużynie, bo mi lekarz zabroni z powodu chorego serduszka i czasem się męczęnapisał Kuba w liście do Lewandowskiego.

https://twitter.com/kedraradoslaw/status/1408748818137505792?s=20

List szybko dotarł do kapitana reprezentacji Polski, który odpowiedział Kubie w poście na swoim Facebooku.