Czwartek dniem sądnym dla Legii. Michniewicz opuści klub przed meczem z Bodo/Glimt?

Portal meczyki.pl podaje, że w Legii Warszawa niebawem dojdzie do ważnych rozmów. Czesław Michniewicz może opuścić drużynę mistrzów Polski przed rozpoczęciem kolejnego sezonu!

Legii udało się drugi raz z rzędu wygrać Ekstraklasę. Michniewicz po przejęciu drużyny zmodyfikował nieco ustawienie, zmienił kilka aspektów i usprawnił grę stołecznego klubu. Nie da się ukryć, że szkoleniowiec ma sporo wspólnego ze zdobytym mistrzostwem.

Sielanka nie może jednak trwać wiecznie. Wydawało się, że trener dobrze czuje się w Warszawie, zaś kibice polubili Legię pod jego wodzą. W trakcie przerwy między sezonami wychodzą natomiast na wierzch problemy, z jakimi zmagać mu się Michniewicz.

Napięcie rośnie

W klubie pojawiła się nerwowa atmosfera. Legia już w drugiej rundzie eliminacji do Ligi Mistrzów trafiła na bardzo trudnego rywala. Mowa o FK Bodo/Glimt, które demoluje ligę norweską. W związku z tym trudnym dwumeczem drużyna potrzebuje wzmocnień, o czym otwarcie zaczął mówić Michniewicz. Słowa trenera mistrzów Polski spotkały się natomiast z publiczną odpowiedzią Dariusza Mioduskiego.

Atmosfera w klubie zrobiła się z tego powodu bardzo napięta. Portal meczyki.pl podał, że w czwartek dojdzie do ważnych rozmów. Niewykluczone, że po ich zakończeniu Legia pozostanie bez trenera przed startem nowego sezonu.

Na rozmowę z właścicielem Legii uda się agent Michniewicza, Mariusz Piekarski. Jego zadaniem będzie przede wszystkim uspokojenie relacji obu stron oraz renegocjowanie kontraktu szkoleniowca. Obecny kontrakt 51-latka wygasa bowiem w 2022 roku.