Nie tylko Puchacz. Kolejny piłkarz Lecha na celowniku klubów z Bundesligi

Tymoteusz Puchacz nie jest jedynym zawodnikiem Lecha, który znalazł się na celowniku niemieckich klubów. Tomasz Włodarczyk z „meczyki.pl” podaje, że do zarządu wpłynęły zapytania o Mikaela Ishaka.

We wtorek pojawiły się pierwsze informacje o ofercie za Puchacza. Według dziennikarza Lech otrzymał konkretną propozycję od Unionu Berlin. To właśnie klub ze stolicy naszych zachodnich sąsiadów ma być liderem wyścigu o zakontraktowanie 22-letniego wychowanka „Kolejorza”.

Ishak na celowniku

Poza lewym obrońcą Lech niebawem może stracić również napastnika. Zdaniem Tomasza Włodarczyka wspomniany już Union Berlin i Mainz zabiegają o wykupienie Mikaela Ishaka.

Snajper po transferze do Polski pokazał się z bardzo dobrej strony. Jego prawdziwą wizytówką stały się jednak występy w Lidze Europy, gdzie, mimo krótkiej przygody, zdołał strzelić pięć bramek. Dwukrotnie pokonywał bramkarza Benfiki, zaś trzykrotnie – Standardu Liege.

Mimo dużego zainteresowania klubów z Bundesligi sam 28-latek ponoć nie chce odchodzić z Poznania. Włodarczyk dodaje przy okazji, że sam Lech również nie jest skory do pozbywania się napastnika. Jednocześnie dziennikarz podkreśla, że wiele może się zmienić po zakończeniu bieżącego sezonu, jeśli Lech nie awansuje do europejskich pucharów.

Szwed w tym sezonie zanotował 28 występów. Licząc wszystkie rozgrywki ma na koncie także 17 trafień i jedną asystę.