Olympique Marsylia zremisowało z Olympique Lyon 1:1 w 27. kolejce Ligue 1. Bramkę dla gospodarzy zdobył Arkadiusz Milik, który skomentował przebieg meczu.
Nie wykorzystali przewagi
To już druga bramka Polaka w barwach Marsylii. Wcześniej zdobył bramkę przeciwko Lens, jednak kontuzja zatrzymała go od kolejnych występów. Spotkanie zakończyło się remisem, jednak Marsylia nie może być w pełni usatysfakcjonowana, ponieważ grała 20 minut w przewadze. Drugą żółtą kartkę w 71. minucie obejrzał pomocnik Lyonu, Lucas Paqueta.
– Żałuję, że nie miałem więcej szans. Zdobyłem gola, ale niestety nie odwróciliśmy losów spotkania. Chciałbym mieć więcej szans. Graliśmy 11 na 10 przez 20 minut, ale to nie wystarczyło – cytuje Polaka portal meczyki.pl.
– Czułem się bardzo dobrze. Zwłaszcza, że były moje urodziny. Teraz skupiamy się na następnym meczu – opowiadał po meczu Arkadiusz Milik.
Świat według… Milika
Pierwsze tygodnie polskiego napastnika w Marsylii były z pewnością szalone. Piłkarz odniósł kontuzję, kibice zaatakowali ośrodek treningowy, zmieniono trenera i prezesa. Milik odniósł się w kilku słowach do zaistniałej sytuacji.
– Odkąd przyjechałem, wydarzyło się wiele dziwnych rzeczy. Ale skupiam się tylko na piłce nożnej. Skupiam się na byciu lepszym, na boisku i powrocie do rytmu. Jestem szczęśliwy po strzeleniu gola i cieszę się, że grałem. Chcę pomóc OM wygrywać mecze – podkreślił 56-krotny reprezentant Polski.
Źródło: Meczyki.pl, coeurmarseillais.fr