Zapowiadało się tak dobrze, wyszło jak zawsze. Lech Poznań po raz kolejny wypuścił punkty z rąk po straconej bramce w samej końcówce meczu. Poznaniacy ulegli Standardowi Liege, a spokojnie mogli wygrać to spotkanie.
Lech przegrywa ze Standardem po bramce w doliczonym czasie gry
Po czerwonej kartce dla jednego z rywali Poznaniaków w końcówce pierwszej połowy wydawało się, że nasi powalczą o spokojne zwycięstwo. Tym bardziej że Lech wykorzystał grę w przewadze i w 61. minucie meczu za sprawą Mikaela Ishaka wyszedł na prowadzenie. Ekipa Dariusza Żurawia nie cieszyła się jednak zbyt długo z prowadzenia, gdyż dwie minuty później do remisu doprowadził wprowadzony po przerwie Tapsoba. Kolejorz wciąż grał z przewagą jednego zawodnika i wydawało się, że celem na dziś będą 3 punkty. Plany pokrzyżowała czerwona kartka dla Crnomarkovicia. Belgowie grając już bez straty jednego zawodnika, wyszli na prowadzenie w 93. minucie meczu i nie oddali go do końcowego gwizdka arbitra. Jak na to zareagowali kibice?
Reakcje kibiców po meczu Standard – Lech
Lech po raz kolejny stracił bramkę w końcówce meczu. Było tak w ostatnim meczu z Rakowem, było tak i dziś. Z tego tytułu powoli zaczynają powstawać memy…
Kiedy Lech znowu spuchł w końcówce spotkania i twoja z pozoru kuriozalna teoria jednak się sprawdziła. #LigaMinus pic.twitter.com/6tJUAzUUy0
— Weszło! (@WeszloCom) November 26, 2020
https://twitter.com/majkel1999/status/1332081026047340545
https://twitter.com/IgorJanowiak/status/1332083798503280641
https://twitter.com/majkel1999/status/1332081611245039618
https://twitter.com/lvlaarcin/status/1332080557405167616
To są jaja.
— Adam_Kotleszka ⚽🏝️🇺🇸🇦🇺🇨🇦 (@Adam_Kotleszka) November 26, 2020
Opinie dot. pomyłek Szpakowskiego, zalotów Puchacza do Wieniawy i innych tematów znajdziecie na kolejnej stronie.