Kibice reprezentacji Polski chyba ponownie mają w sobie mieszane uczucia po wczorajszym meczu. Z jednej strony mamy zwycięstwo, z drugiej strony mamy styl gry, który nie wyglądał najlepiej. Po zakończeniu wczorajszego spotkania głos zabrał Jan Tomaszewski, który porozmawiał z portalem WP Sportowe Fakty.
Na sam początek rozmowy były reprezentant Polski powiedział to, co wiemy wszyscy – wynik lepszy niż gra. Skrytykował również selekcjonera Jerzego Brzęczka, że ten postawił na dwójkę napastników.
– Wynik zdecydowanie lepszy niż gra – zwłaszcza do 60. minuty. Nie rozumiem dlaczego Jurek Brzęczek przeszedł znowu na dwie „dziewiątki”. Szczególnie, że jedna z nich, a mam na myśli Milika, w ogóle nie gra w klubie. Piątek gra natomiast końcówki. Wstawienie w tym momencie Zielińskiego do pomocy, sprawiło, że oni jechali z nami jak chcieli w pierwszej połowie – stwierdził Jan Tomaszewski na łamach WP Sportowe Fakty.
Jan Tomaszewski wskazał swoich kandydatów, którzy mogliby zastąpić niegrającego Milika na pozycji napastnika.
– Moim zdaniem warto byłoby spróbować Klimalę i Buksę. Milik to nie wiadomo, czy będzie w ogóle grał. Piątek teraz dostanie szansę, ale nie wiadomo, jak się będzie prezentował. W ataku Brzęczek powinien spróbować kogoś innego – zasugerował.
Wczorajszy mecz towarzyski pozwolił Jerzemu Brzęczkowi na testowanie nowych zawodników, w tym dwóch debiutantów. Były bramkarz reprezentacji Polski ocenił, kto na nim zrobił największe wrażenie.
– Bardzo podobał mi się Płacheta. Był dynamiczny i jest tutaj zabezpieczenie na prawej stronie. Jeśli chodzi o obronę, to Bochniewicz popełnia indywidualne błędy. Już nawet nie mam na myśli rzutu karnego, gdy popełnił kardynalny błąd. Później grał bardzo niepewnie i zdecydowanie przegrywa walkę z Walukiewiczem. Skorupski wypadł bardzo dobrze – poza pierwszym strzałem, gdy wybił go przed siebie. Gumny grał dla mnie nieźle, ale nie było błysku. – ocenił Jan Tomaszewski.
Więcej wypowiedzi Jana Tomaszewskiego znajdziecie tutaj.