Właściciel Polonii Warszawa, Gregoire Nitot udzielił wywiadu portalowi Sport.pl, który przedwcześnie uchylił rąbka tajemnicy co do rozmowy. Francuz mieszkający w Polsce od 2000 roku wypowiedział się na temat gróźb od kibiców Legii Warszawa. Ponadto, właściciel SII przyznał, że wiele razy odradzano mu pomysł wchodzenia w biznes piłkarski.
Gregoire Nitot jest od wiosny nowym właścicielem Polonii Warszawa. Francuz od początku przygody z Czarnymi Koszulami spotkał się z nienawiścią ze strony kibiców Legii Warszawa. Na „Żylecie” można było wyczytać transparent w języku francuskim: „Panie Nitot. Nie jest za późno, żeby się wycofać. Masz jeszcze klientów, przedsiębiorstwo jeszcze funkcjonuje”.
Byłem tym zaskoczony. Domyślam się, że to działanie młodych osób, bardzo fanatycznych. Też byłem takim kibicem. Ten transparent nie był mądry – przyznał Francuz na łamach Sport.pl.
W Sii rozrzucono nawet kartki A4 z pogróżkami od kibiców Legii. Grozili mojej rodzinie. Zgłosiliśmy to na policję, ale skończyło się chyba na niczym. Złe emocje na szczęście opadły.
W następnej części wywiadu Nitot odpowiedział na pytanie dziennikarza o to, czy miał obawy przed inwestycją w Polonię.
Dyrektorzy w Sii mówili, że to będzie miało zły wpływ na firmę. Znajomi też byli sceptyczni. Nikt mi nie powiedział, że to dobry pomysł.
Wszyscy mi odradzali kupna klubu, mówili, że jestem głupi, bo będę miał problemy z kibicami i stracę pieniądze.
Polonia obecnie zajmuje czwarte miejsce w trzeciej lidze. Czarne Koszule mają na swoim koncie 23 punkty po 11. spotkaniach.