Nick Kyrgios pokonał Arynę Sabalenkę w meczu pokazowym. A wszystko to przy wprowadzeniu kilku zasad sprzyjających najlepszej tenisistce świata.
W niedzielę w Arabii Saudyjskiej odbyło się tenisowe wyzwanie nazwane „Bitwą płci”. Główymi postaciami tego przedsięwzięcia byli Nick Kyrgios i Aryna Sabalenka, którzy zmierzyli się ze sobą w meczu pokazowym. Białorusinka jest obecnie liderką rankingu WTA. Z kolei Australijczyk zajmuje obecnie 671. lokatę w rankingu ATP. Należy jednak brać pod uwagę, że Kyrgios w szczytowym momencie kariery zajmował 13. miejsce (w 2016 roku).
Do meczu między Kyrgiosem a Sabalenką wprowadzono kilka zasad specjalnych. Miały one na celu wyrównanie szans. Najważniejsza dotyczyła zmiany powierzchni kortu – Pole Sabalenki było o 9% mniejsze od pola Kyrgiosa.
Sabalenka’s side of the court is 9% smaller than Kyrgios’ side lmao what a circus really#BattleOfTheSexes #SabalenkavsKyrgios pic.twitter.com/YoQ8nkr4ju
— Eadala 🇵🇭🇵🇸 (@Orbiting_44) December 28, 2025
Pomimo niesprzyjających zasad Nick Kyrgios i tak zdawał się nie grać na 100% swoich możliwości. Gołym okiem można było dostrzec, że niejednokrotnie nie wkłada w swoje uderzenia pełnej siły. Ostatecznie Australijczyk pokonał Białorusinkę wynikiem 2:0 (6:3, 6:3).
And that’s all she wrote!
Nick Kyrgios defeats Aryna Sabalenka to win the Battle of the Sexes 👏 pic.twitter.com/9Yysdt6F5V
— Tennis Channel (@TennisChannel) December 28, 2025