Jan Ziółkowski znalazł się w sobotę w pierwszym składzie AS Romy na hitowy mecz z Juventusem. Polak zaprezentował się nieźle, a po ostatnim gwizdku otrzymał pochwały od trenera.
Ziółkowski trafił do Romy latem, opuszczając Legię za 6,6 mln euro. 20-latek na początku nie mógł liczyć na regularną grę. Gian Piero Gasperini sporadycznie dawał mu szanse. Kolejna nadarzyła się w hitowym starciu z Juventusem.
„Ma ogromny potencjał”
Stoper odwdzięczył się trenerowi solidnym występem. Choć nie ustrzegł się błędów, ostatecznie był jednym z najlepszych zawodników Romy. Po meczu Gasperini podkreślał, że Ziółkowski ma ogromny potencjał.
– Nie jest to żadne zaskoczenie, straciliśmy N’Dickę i Hermoso. To piłkarz z doskonałymi perspektywami i moim zdaniem grał dobrze. Może popełniać błędy jak każdy, ale uważam, że ma ogromny potencjał – ocenił.
– Wszyscy zagrali na wysokim poziomie, w tym zawodnicy, którzy rzadziej pojawiali się na boisku, tacy jak Rensch i Ziółkowski – uzupełnił szkoleniowiec.