Włosi nie mogą się nachwalić Jana Ziółkowskiego. Polak dostał w hitowym starciu z Interem Mediolan ponad 30 minut gry. Zaprezentował się bardzo dobrze, mimo porażki Romy.
Ziółkowski pojawił się na murawie w 56. minucie. 20-latek przeniósł się do Romy pod koniec sierpnia i zaliczył wczoraj swój trzeci występ w Serie A. Mimo poważnego rywala – zdecydowanie nie pękł i wytrzymał presję.
„Chłopak ma charakter”
Włoskie media są pod wrażeniem gry Ziółkowskiego. Podkreślają, że udźwignął ciężar spotkania. W zdecydowanej większości otrzymał najwyższe noty w zespole.
– Toczył wiele pojedynków z Pio Esposito. Z większości z nich wychodząc zwycięsko. Pomimo braku doświadczenia zaprezentował się niespodziewanie dobrze – napisał „Eurosport”, przyznając Ziółkowskiemu „szóstkę”.
– Odważny. Wyglądał dobrze, nawet w starciach z takim oponentem jak Esposito. Ma osobowość, a zatrzymanie jednej z akcji Mchitarjana było kluczowe – dodała „La Gazzetta dello Sport”.
– Chłopak ma charakter, nie boi się pojedynków z oponentami. Robi dobre wrażenie, wydaje się, że była to dobra decyzja dyrektora sportowego Frederica Massary – czytamy natomiast w „Corriere della Sera”, gdzie Polak otrzymał 6,5.
Nie można wykluczyć, że Ziółkowski jeszcze w październiku dostanie kolejne szanse na wykazanie się. AS Roma do końca miesiąca zagra jeszcze z Viktorią Pilzno, Sassuolo i Parmą.
Fot. Screen – Eleven Sports