Do niebywałej sytuacji doszło w niedawno zakończonym meczu West Hamu z Fulham. Ostatecznie lepsze w tym pojedynku okazały się „Młoty”, jednak Fulham przy wyniku 0:1 miało w 98. minucie piłkę meczową. Goście otrzymali rzut karny, więc nie wiele dzieliło ich od wyrównania stanu rywalizacji. Do jedenastki podszedł Ademola Lookman, który… Zresztą zobaczcie sami.
Warto dodać, że w bramce West Hamu stał Łukasz Fabiański, który uratował swój zespół przed stratą punktów, choć no właśnie. Kogo w tej sytuacji większa zasługa? Fabiańskiego, który wyczuł intencje rywala, czy Lookmana, który – delikatnie mówiąc – nie popisał się.
https://twitter.com/sfcdannnn/status/1325198665196056576
https://twitter.com/ToffeeTVEFC/status/1325196842368454656