Hit transferowy z udziałem Joao Felixa! Portugalczyk ma trafić na wypożyczenie do Premier League

Jeśli plotki okażą się prawdziwe, Joao Felix zmieni klub podczas zimowego okna transferowego. 23-letni Portugalczyk ma dokończyć sezon 2022/2023 w Premier League.

Joao Felix jest piłkarzem Atletico Madryt od lipca 2019 roku. Wówczas hiszpański klub zapłacił za utalentowanego Portugalczyka ponad 120 milionów euro. Do tej pory Felix nie spełnił jednak w pełni pokładanych w nim nadziei. Nierówna forma oraz nie najlepsze relacje z Diego Simeone spowodowały dyskusje dotyczące możliwego odejścia młodego piłkarza.

Felix trafi do Chelsea

W poniedziałek zagraniczne media podały, że odejście Joao Felixa z Atletico Madryt w końcu się zmaterializuje. David Ornstein z „The Athletic” poinformował, że Atletico i Chelsea doszły do ustnego porozumienia w sprawie transakcji z udziałem Joao Felix. Oba kluby dogadały się odnośnie wypożyczenia 23-letniego piłkarza do końca tego sezonu.

Płatne wypożyczenie

Jeśli transakcja dojdzie do skutku, a wszystko na to wskazuje, to jej wartość ma wynieść 11 milionów euro. Obowiązek wynagrodzenia ma przejść na stronę Chelsea.

Fabrizio Romano potwierdza

Powyższe informacje potwierdził także Fabrizio Romano. Włoski dziennikarz dodał, że transakcja ma zostać dopiętą w ciągu 24/48 godzin. Finalizowane są ostatnie szczegóły transakcji.

Obecny sezon

W tym sezonie Joao Felix wystąpił w 20 meczach w barwach Atletico Madryt, licząc wszystkie możliwe rozgrywki. W tym czasie Portugalczyk strzelił 5 bramek i zanotował 3 asysty. Na przełomie listopada i grudnia występował z reprezentacją Portugalii na MŚ  w Katarze.

Matty Cash znowu łączony z transferem! Gigant Premier League zainteresowany Polakiem

Matty Cash ponownie łączony z głośnym transferem! Według angielskich mediów prawy obrońca może odejść z Aston Villi. Zainteresowanie Polakiem ma wyrażać Chelsea. 

Jeszcze kilka tygodni temu głośno było o potencjalnym transferze Casha do Atletico Madryt. „Rojiblancos” mieli mocno interesować się 25-latkiem i widzieć w nim kandydata do wzmocnienia prawej strony defensywy. Ostatecznie z tej transakcji nic nie wyszło.

Głośna zmiana?

Cash został tym samym w Aston Villi. Po mundialu na krótko wypadł ze składu. Do gry wrócił niedawno, ale ostatnie spotkanie w Pucharze Anglii ze Stevenage opuścił przed końcem ze względu na kontuzję.

Obecnie nie wiadomo, jak poważny okaże się uraz, natomiast ewidentnie nie wpłynął on na zainteresowanie osobą reprezentanta Polski na rynku transferowym. Dziennikarz Simon Phillips twierdzi, że transfer Casha rozważa Chelsea. „The Blues” mają przygotowaną listę prawych obrońców, których chcieliby ściągnąć ze względu na częstą niedyspozycję Reece’a Jamesa

Szok! Gareth Bale oficjalnie zakończył piłkarską karierę

Gareth Bale za pomocą mediów społecznościowych przekazał zaskakującą informację. Walijczyk postanowił zakończył piłkarską karierę. 

W lipcu Bale rozstał się z Realem Madryt i związał się z LA Galaxy. 33-latek miał kontrakt ważny do czerwca 2023 roku. Zawierała się w nim także klauzula przedłużenia współpracy o kolejne 18 miesięcy.

Koniec kariery

Jak już wiemy, Bale z niej na pewno nie skorzysta. Za pomocą mediów społecznościowych doświadczony skrzydłowy przekazał bowiem zaskakującą informację o… zakończeniu piłkarskiej kariery.

– Po starannym i dokładnym przemyśleniu sprawy ogłaszam moją decyzję o natychmiastowej emeryturze, jeśli chodzi o klubową i reprezentacyjną piłkę. Czuję się niesamowicie szczęśliwy, że spełniłem marzenie o uprawianiu sportu, który kocham. To dało mi wiele najlepszych momentów w moim życiu. Wzlotów w ciągu 17 sezonów, które będą niemożliwe do powtórzenia, niezależnie od tego, jaki będzie następny rozdział w moim życiu – oznajmił.

– Od mojego pierwszego dotknięcia piłki z Southampton do ostatniego w LAFC, ze wszystkim co było pomiędzy – to ukształtowało moją karierę klubową, po której czuję ogromną dumę i wdzięczność. Granie dla mojego kraju i noszenie opaski kapitana 111 razy było prawdziwym spełnieniem marzeń – czytamy dalej w oświadczeniu. 

– Moja żono i dzieci, Wasza miłość i wsparcie pomogły mi przetrwać. Byliście przy mnie przy wszystkich wzlotach i upadkach. Inspirujecie mnie do bycia lepszym i sprawiania, abyście byli ze mnie dumni. Z niecierpliwością czekam na kolejny etap mojego życia. To czas zmian i szansa na nową przygodę – zakończył.

Bale przez lata uchodził za jednego z czołowych piłkarzy na swojej pozycji. W swojej karierze grał głównie w Tottenhamie i Realu Madryt, i to właśnie w tych klubach najbardziej zapisał się w historii. Walijczyk dla „Kogutów” rozegrał 237 spotkań, w których strzelił 72 gole i zanotował 60 asyst.

Grając dla „Królewskich” świętował jednak największe sukcesy. Z Realem sięgnął aż pięciokrotnie po Ligę Mistrzów. Trzykrotnie był także mistrzem Hiszpanii. Strzelił 106 goli i zanotował 67 asyst w 258 występach.

Kamil Grosicki nie kończy kariery reprezentacyjnej. „Jeszcze jestem w stanie dać tej reprezentacji dużo”

Kamil Grosicki nie zamierza jeszcze kończyć gry w reprezentacji Polski. O swoim nastawieniu do dalszej gry w narodowych barwach opowiedział na łamach portalu „gol24.pl”.

Obecnie 34-letni Kamil Grosicki przygotowuje się do rundy wiosennej PKO BP Ekstraklasy. Pogoń Szczecin wkrótce rozegra pierwsze sparingi po zimowej przerwie. Pierwszy oficjalny mecz Portowców odbędzie się 28 stycznia 2023 roku. Wówczas Pogoń zagra z Widzewem Łódź w rozgrywkach PKO BP Ekstraklasy.

Grosicki na mundialu

Pod koniec 2022 roku reprezentacja Polski brała udział w Mistrzostwach Świata. Członkiem 26-osobowej kadry na katarski mundial był Kamil Grosicki. Piłkarz Pogoni Szczecin zagrał jedynie w meczu z Francją, w którym pokazał się z pozytywnej strony.

Nie czas na koniec kariery

Pomimo 34 lat na karku Kamil Grosicki nie zamierza rezygnować z gry z orzełkiem na piersi. 88-krotny reprezentant Polski wierzy, że nadal może być cennym elementem drużyny narodowej. O potencjalnym końcu reprezentacyjnej kariery Grosicki opowiedział w rozmowie z portalem „gol24.pl”.

– Przyznam, że były nawet takie plany (aby zakończyć grę w reprezentacji – przyp. red.), ale przy takim scenariuszu, że nie wychodzimy z grupy i generalnie byłby to słaby turniej w naszym wykonaniu, a ja nie odegrałbym żadnej roli w tych mistrzostwach. Było jednak inaczej – ujawnił Kamil Grosicki.

– Te kilka minut na boisku pokazały mi, że jeszcze jestem w stanie dać tej reprezentacji dużo. Czy to wchodząc w pierwszym składzie czy tylko jako rezerwowy. Tak samo było w ostatnim sparingu z Chile przed MŚ, gdy zagrałem ok. 20 minut. Zawsze staram się być gotowy. W tych meczach udało się rozkręcić naszą grę. Jak będę w dobrej formie w Pogoni, będę dobrze grał, to mam nadzieję, że w reprezentacji jeszcze zagram – dodał 34-latek.


źródło: gol24.pl

Hiszpański skrzydłowy znalazł się na celowniku Rakowa. W tym sezonie osiem meczów w LaLiga

Ekstraklasa wkrótce może mieć kolejną gwiazdę hiszpańskiego pochodzenia. Jak poinformował Piotr Kamieniecki z „TVP Sport”, Raków Częstochowa jest zainteresowany wypożyczeniem Jona Morcillo z Athletiku Bilbao. 

Wybrano piłkarza roku w Polsce! Robert Lewandowski zdetronizowany pierwszy raz od 11 lat [CZYTAJ]

Podopieczni Marka Papszuna aktualnie przebywają w Turcji, gdzie przygotowują się do rozpoczęcia rundy wiosennej PKO Ekstraklasy. W najbliższych dniach Raków Częstochowa zmierzy się z Karabachem, FCSB, Olimpiją Lublana oraz Dnipro-1. W międzyczasie władze klubu starają się po pozyskanie odpowiednich wzmocnień.

Co u rywali? Reprezentacja Albanii [CZYTAJ]

O pierwszych potencjalnych transferach „Medalików” słychać było jeszcze przed końcem ubiegłego roku. Z Rakowem Częstochowa łączeni byli Jean Carlos z Pogoni Szczecin oraz Erik Exposito ze Śląska Wrocław. Ostatecznie pod Jasną Górę trafił tylko pierwszy z wymienionych graczy.

Szymon Marciniak posędziuje mecze najlepszych lig? „Pomysły są różne” [CZYTAJ]

Rodak Iviego kolejną gwiazdą ligi?

Jak przekazał Piotr Kamieniecki z „TVP Sport”, na celowniku Częstochowian znalazł się Jon Morcillo z Athletiku Bilbao. W trwającym sezonie skrzydłowy wystąpił w ośmiu meczach na poziomie LaLiga, jednak przełożyło się to na zaledwie 47 minut spędzonych na placu gry.

Co dalej z karierą Podolskiego? Były reprezentant Niemiec zabrał głos ws. przyszłości [CZYTAJ]

Baskowie są zainteresowani wypożyczeniem Morcillo do innej drużyny. Podobnie postąpiono rok temu, kiedy 24-latek został oddany do Realu Valladolid. Kamieniecki podkreśla, że w grze o pozyskanie zawodnika pozostają również kluby z Hiszpanii, Holandii oraz Francji. Athletic Bilbao jest skłonny, aby w umowie wypożyczenia znalazła się klauzula wykupu.

Kulesza wymienia kandydatów na selekcjonera: „Są Magiera, Mamrot, Bartoszek, Stokowiec” [CZYTAJ]

Wybrano piłkarza roku w Polsce! Robert Lewandowski zdetronizowany pierwszy raz od 11 lat

Po 11 latach Robert Lewandowski nie został wybrany najlepszym piłkarzem roku w Polsce. 56. plebiscyt czytelników katowickiego „Sportu” wygrał Wojciech Szczęsny. Wyniki ogłoszono w poniedziałkowym wydaniu gazety. 

Sportowiec roku w Polsce według czytelników jest wybierany od 1966 roku. Wtedy katowicki „Sport” po raz pierwszy w historii zorganizował głosowanie publiczności. Wówczas wygrał je Zygmunt Anczok z Polonii Bytom.

Zapisał się w historii

W roku 2022 zdaniem czytelników katowickiej gazety najlepszym polskim piłkarzem był Wojciech Szczęsny. Bramkarz Juventusu zaliczył kapitalne 12 miesięcy, pieczętując je świetnymi występami na mundialu w Katarze.

Wygrywając w plebiscycie zdetronizował Roberta Lewandowskiego, który zwyciężał aż 11 razy z rzędu. Tym razem kapitan „Biało-Czerwonych” był jednak drugi. Podium domyka natomiast Piotr Zieliński. Na kolejnych miejscach uplasowali się kolejno: Kamil Glik i Bartosz Bereszyński.

Szczęsny jest dopiero piątym bramkarzem w historii plebiscytu, który wygrywa głosowanie. Wcześniej przed golkiperem Juventusu wygrywali tylko: Józef Młynarczyk, Janusz Jojko, Adam Matysek i Jerzy Dudek (dwukrotnie).

TOP5 56. plebiscytu katowickiego „Sportu”:

1. Wojciech Szczęsny (Juventus Turyn) – 24 336 głosów
2. Robert Lewandowski (Bayern Monachium/FC Barcelona) – 20 928
3. Piotr Zieliński (SCC Napoli) – 18 780
4. Kamil Glik (Benevento Calcio) – 12 852
5. Bartosz Bereszyński (Sampdoria Genua) – 12 504