Dzień wolny od pracy po zwycięstwie Polski nad Francją? Szef jednej z partii podpisze pismo do prezydenta!

Szef jednej z partii politycznych w naszym kraju złożył obietnicę odnośnie meczu Polska-Francja. Jeśli nasi reprezentanci pokonają Francuzów, to złoży on podpis pod pismem do prezydenta o dzień wolny od pracy.

Reprezentacja Polski zakończyła rywalizację w fazie grupowej Mistrzostw Świata 2022. W trzech meczach Polacy uzbierali w sumie 4 punkty, co pozwoliło im zająć drugie miejsce w swojej grupie. W pierwszym meczu podopieczni Czesława Michniewicza zremisowali z Meksykiem 0:0, w drugiej kolejce pokonali Arabię Saudyjską 2:0, a w ostatnim meczu polegli przeciwko Argentynie 0:2.

Mecz Polska-Francja

Piłkarze reprezentacji Polski wywalczyli awans do 1/8 finału Mistrzostw Świata po raz pierwszy od 1986 roku. W związku z zajęciem drugiego miejsca w grupie „C”, Polacy zagrają najbliższy mecz ze zwycięzcą grupy „D” – Francją. Pojedynek zostanie rozegrany w niedzielę.

Deklaracja polityka

Zdecydowanym faworytem meczu Polska-Francja będą Francuzi. Bronią oni bowiem tytułu mistrzów świata sprzed czterech lat. Ewentualne zwycięstwo Polaków byłoby traktowane jako ogromna sensacja. Na temat tego meczu wypowiedział się przewodniczący „Lewicy”, Krzysztof Gawkowski. Na antenie „WP” polityk przekazał, że w przypadku wygranej naszej reprezentacji z chęcią podpisze on pismo do prezydenta o ustanowienie dnia wolnego od pracy.

– Z przyjemnością jako szef klubu parlamentarnego podpiszę pismo do prezydenta Dudy i premiera, by zarządzili dzień wolny od pracy, jeżeli Polska wygra z Francją. Z przyjemnością! Wygrajmy z Francją, niech ludzie zostaną w domach, niech cała Polska się cieszy – zadeklarował przewodniczący „Lewicy”, Krzysztof Gawkowski.

– Nie wiem tylko, czy to jest możliwe, bo tam jest Mbappe, Griezmann i cała ekipa. Nie chcę być pesymistą, cieszmy się te trzy dni, ale gdybym miał wskazać dwie najlepsze ekipy na tym turnieju, to z jedną już graliśmy, a z drugą teraz zagramy – dodał.


źródło: WP

Nie będzie „jasnego gwintu” z Francją. Wiadomo, kto skomentuje mecz Polaków w 1/8

„TVP Sport” opublikowało listę par komentatorskich, które skomentują mecze 1/8 finału mistrzostw świata. Spotkanie reprezentacji Polski z Francją przypadło Mateuszowi Borkowi i Robertowi Podolińskiemu. 

Powoli końca dobiega faza grupowa mistrzostw świata w Katarze. Kolejne drużyny zapewniają sobie udział w 1/8 finału. Wśród tych drużyn znalazła się także reprezentacja Polski, która 4 grudnia zmierzy się z Francją, obecnymi mistrzami.

Kto skomentuje?

„TVP Sport” powoli podaje już, którym komentatorom przyznano które spotkania. Wiadomo już, że mecz Holandia-USA skomentuje para Maciej Iwański – Janusz Michallik. Spotkanie Argentyny z Australią przypadło natomiast Sławomirowi Kwiatkowskiemu i Robertowi Podolińskiemu, a Anglia-Senegal skomentują Przemysław Pełka z Kamilem Kosowskim.

Kto zatem relacjonować będzie mecz „Biało-Czerwonych” z Francją? „TVP” poinformowało, że wybór padł na Mateusza Borka i Roberta Podolińskiego. Oznacza to na pewno, że (odpukać) nie usłyszmy „jasny gwint” w przypadku rzutu karnego. 

Duety komentatorskie na 1/8 mundialu, dotychczas ogłoszone przez „TVP Sport”:

  • Polska-Francja (Borek-Podoliński)
  • Holandia-USA (Iwański-Michallik)
  • Argentyna-Australia (Kwiatkowski-Podoliński)
  • Anglia-Senegal (Pełka-Kosowski)

Szpakowski przejechał się po reprezentacji. „Powiem szczerze: jestem rozczarowany”

Dariusz Szpakowski nie ukrywa, że jest rozczarowany występem reprezentacji Polski przeciwko Argentynie. Styl, jaki zaprezentowała drużyna przykrył nawet historyczny awans do 1/8 finału mistrzostw świata. 

Tylko dzięki korzystnemu bilansowi bramkowemu udało się wywalczyć awans z grupy. Polska wygrała tylko z Arabią Saudyjską (2-0), zremisowała z Meksykiem (0-0) i w fatalnym stylu przegrała z Argentyną (0-2). To właśnie to ostatnie spotkanie pozostawiło spory niesmak po awansie.

Rozczarowanie

Niezadowolenia nie ukrywa Dariusz Szpakowski. Na antenie „TVP Sport” komentator oczywiście pogratulował kadrze zakwalifikowania się do 1/8. Podkreślał natomiast, że czuje rozgoryczenie.

– Gratulacje dla zespołu i Czesława Michniewicza. Natomiast ma to słodko-gorzki smak. Z jednej strony awans, z drugiej styl. Czy rozmawiać o stylu, czy cieszyć się z awansu? Sensem futbolu są gole. Sensem futbolu jest gra. A nie coś, co zabija tę dyscyplinę, co nie pozwala rozwinąć skrzydeł i pokazać możliwości. Jeśli jeden z najlepszych napastników świata, jakim jest Robert Lewandowski, nie oddaje strzału na bramkę, jeśli Zieliński jest niewidoczny… Ja się zastanawiałem, czy Xavi albo Spaletti nie będą musieli wziąć ich na treningi indywidualne po tym mundialu – mówił Szpakowski w „Studio Katar”.

– Wspólnie z Marcinem [Żewłakowem – przyp. red.] byliśmy na młodzieżowych mistrzostwach Europy w Bolonii. To jest dobra analogia. Wygraliśmy tam z Belgią i Włochami, przegraliśmy z Hiszpanami i oczywiście nie wyszliśmy z grupy – wspominał, nawiązując do młodzieżowego Euro 2019, gdzie selekcjonerem był Czesław Michniewicz.

– Ale tam takiego antyfutbolu polska reprezentacja nie prezentowała, jak prezentuje tutaj. I człowiek jest rozdarty w tym wszystkim. Wiadomo – kibic, Polak, życzysz tej reprezentacji jak najlepiej, chcesz być z niej dumny. Ale czy można być dumnym po tym, co zaprezentowaliśmy? Ja powiem szczerze: jestem rozczarowany – podsumował.

Reprezentacja Polski w niedzielę, 4 grudnia zagra w 1/8 finale mistrzostw świata z Francją. Spotkanie zaplanowano na 16:00 czasu polskiego.

Kingsley Coman ocenił reprezentację Polski. „Wiemy, że mają bardzo dobry kontratak”

Kingsley Coman wziął udział w konferencji prasowej reprezentacji Francji. Na 3 dni przed meczem z reprezentacją Polski 26-latek ocenił grę swoich rywali. Francuz wymienił silną stronę Polaków.

Dobiega końca faza grupowa Mistrzostw Świata 2022. Zmagania w tej fazie rozgrywek zakończyła już reprezentacja Francji, która rywalizowała w grupie „D”. Francuzi pokonali Australię 4:1, Danię 2:1, a w ostatnim grupowym meczu przegrali z Tunezją 0:1. W sumie uzbierali 6 punktów, co dało im pierwsze miejsce w grupie „D”.

Polska vs Francja

Już przed turniejem było wiadomo, że zwycięzca grupy „D” w 1/8 finału zmierzy się z drugim zespołem grupy „C”. Po trzech kolejkach rywalizacji między Argentyną, Polską, Meksykiem i Arabią Saudyjską wyłoniono ostateczny układ tej grupy. Zmagania na drugim miejscu zakończyła reprezentacja Polski. W związku z tym w 1/8 finału MŚ Francja zagra z Polską.

Coman przed meczem z Polską

Mecz Polska-Francja w 1/8 finału Mistrzostw Świata zostanie rozegrany w niedzielę. Zdecydowanym faworytem tej potyczki są Francuzi, którzy bronią tytułu zdobytego przed czteroma laty w Rosji. Jeden z piłkarz Trójkolorowych, Kingsley Coman, ocenił nadchodzący pojedynek. Francuz wymienił atut reprezentacji Polski.

–  To mecz Mistrzostw Świata. Wszystko jest możliwe. Podejdziemy do meczu z największą powagą. Status faworyta nie daje nam bramki przewagi, nie jest ważny – stwierdził Kingsley Coman.

– Od dzisiaj zaczynamy zgłębiać temat. Często spotykaliśmy się z takimi drużynami. Styl gry nas nie zaskoczy. Wiemy, że mają bardzo dobry kontratak. Zrobimy wszystko, by wygrać ten mecz – przekazał Francuz.

PZPN rozpoczął proces naturalizacji brazylijskiego skrzydłowego! Ma świetne statystyki

Według Fuada Alakbarowa azerskiego dziennikarza Polski Związek Piłki Nożnej rozpoczął proces naturalizacji Kady’ego, skrzydłowego Karabachu Agdam! Jakiś czas temu Brazylijczyk wyraził chęć gry dla reprezentacji Polski. 

Interesujące wieści płyną z Azerbejdżanu. Tamtejszy dziennikarz przekazał, że PZPN pracuje nad przyznaniem polskiego obywatelstwa 26-letniemu Kady’emu, który ma polskie korzenie.

Drugi Cash?

Fuad Alakbarow pisze, że w najbliższych dniach Kady ma się zjawić w Polsce. PZPN miał już rozpocząć proces naturalizacji brazylijskiego skrzydłowego. Jedno z nazwisk 26-latka brzmi „Malinowski”. Jego dziadek ze strony ojca pochodził z Polski. Sam zawodnik już jakiś czas temu wyraził chęć gry dla „Biało-Czerwonych”.

W bieżącym sezonie Kady rozegrał 26 spotkań dla Karabachu, licząc wszystkie rozgrywki. W samej lidze azerskiej strzelił dwie bramki i zanotował pięć asyst. Grał także w kwalifikacjach do Ligi Mistrzów, gdzie czterokrotnie trafiał do siatki i trzykrotnie asystował kolegom. Na dłuższą metę występował w Lidze Europy, gdzie podczas fazy grupowej zaliczył dwa ostatnie podania.

Jak na skrzydłowego Brazylijczyk ma bardzo dobre statystyki. W Karabachu gra od lipca 2021 roku. W sumie może się pochwalić 69 występami dla azerskiej ekipy, w których strzelił łącznie 26 goli i zanotował 27 asyst.