Angielskie media krytykują Kamila Grabarę. „Najgorszy kolega w historii”

Angielskie media ostro podsumowały zachowanie Kamila Grabary w stosunku do Matthewa Ryana. Polak wyśmiał klubowego kolegę po błędzie w meczu Australii z Argentyną (1-2). 

Australia pożegnała się wczoraj z mundialem. „Kangury”, mimo ambicji, musiały uznać wyższość Argentyny, z którą przegrali 1-2. Przy drugiej bramce dla „Albicelestes” fatalny błąd zaliczył Matthew Ryan, który podał piłkę wprost do Juliana Alvareza.

Sytuacji nie zostawił bez komentarza Kamil Grabara, który rywalizuje z Ryanem o miejsce w bramce FC Kopenhagi. Polak zamieścił wymowny wpis na Twitterze.

– To musi być polityka, z pewnością – napisał.

Najgorszy kolega

Zachowanie Grabary skomentował także sam Ryan. W pomeczowym wywiadzie stwierdził, że w ogóle nie dziwi go wpis rywala.

W ogóle nie dziwi mnie, że coś takiego napisał. Jednocześnie kompletnie mnie to nie obchodzi – zaznaczył.

Cała sytuacja nie uszła uwadze zagranicznych mediów. Do zachowania Grabary odniosło się „ESPN”, które zauważa, jak napięte są relacje między dwójką bramkarzy. Anglicy nazywają także naszego rodaka „najgorszym klubowym kolegą w historii”, argumentując to stwierdzenie negatywnymi opiniami, jakie nie raz wygłaszał w stosunku do Ryana.

Prezydent Francji wytypował wynik i strzelców meczu Polska-Francja

Wielkimi krokami zbliża się mecz Polski z Francją w 1/8 finału mistrzostw świata. Swoimi typami na to spotkanie podzielił się Emmanuel Macron. Prezydent uważa, że jego rodacy wygrają dwoma golami. 

Niedzielny mecz wywołuje spore emocje. Przede wszystkim reprezentacja Polski zagra po raz pierwszy od 36 lat w fazie pucharowej mistrzostw świata. Kibice po cichu liczą, że uda się sprawić niespodziankę i zagrać miłe dla oka spotkanie.

Typy

Emmanuel Macron, prezydent Francji został zapytany o swoje przywidywania przed meczem. W rozmowie z „Le Parisien” polityk oznajmił, że wierzy w dwubramkowe zwycięstwo „Trójkolorowych”.

– Myślę, że wygramy 3:1! Lewandowski zdobędzie jedną bramkę, podobnie jak Mbappe i może Giroud, który chce przejść do historii, stając się królem strzelców w historii „Les Bleus” – powiedział.

Macron dodał, że trzeciego gola dla Francji strzeli „joker”. Nie podał jednak nazwiska.

Kolejna odważna deklaracja Sławka Peszki! Jak Polska awansuje, spróbuje swoich sił w nowej dyscyplinie [WIDEO]

 

Reprezentacja Polski w niedzielę zagra z Francją w ramach 1/8 finału Mistrzostw Świata. Sławomir Peszko przyznał, że jeśli Biało-Czerwoni awansują do kolejnego etapu to… skoczy ze skoczni w Zakopanem.

Zakłady byłego reprezentanta

To nie byłby pierwszy zakład Sławomira Peszki dotyczący wyników reprezentacji Polski na Mistrzostwach Świata w Katarze. Piłkarz Wieczystej Kraków wcześniej deklarował, że ogoli się na łyso, jeśli Biało-Czerwoni wyjdą z grupy. Tak też się stało:

Jakim zestawieniem wyjdzie Michniewicz? Przewidywane składy przed meczem Polski z Francją [CZYTAJ]

Nowe wyzwanie byłego reprezentanta

Teraz Sławomir Peszko zadeklarował, że podejmie się skoku ze skoczni narciarskiej, jeśli Polacy pokonają Francję.

– Jeśli Polska awansuje, to pod nadzorem pana Adama Małysza założę kombinezon i skoczę ze skoczni narciarskiej w Zakopanem – powiedział 44-krotny reprezentant Polski.

Źródło: Superbet

Jakim zestawieniem wyjdzie Michniewicz? Przewidywane składy przed meczem Polski z Francją

 

Redakcje sportowe zaprezentowały swoje przewidywania dotyczące składów na mecz Polski z Francją w ramach 1/8 finału Mistrzostw Świata w Katarze. Czy Sebastian Szymański wyjdzie od pierwszej minuty przeciwko triumfatorom z 2018 roku?

Awans po 36 latach

Reprezentacja Polski awansowała z fazy grupowej Mistrzostw Świata w Katarze. Biało-Czerwoni zremisowali z Meksykiem (0:0), wygrali z Arabią Saudyjską (2:0) oraz przegrali z Argentyną (0:2). Podopieczni Czesława Michniewicza zebrali łącznie cztery punkty, a taki wynik pozwolił im na wyjście z grupy.

Już w niedzielę reprezentację Polski czeka kolejne wyzwanie. Kadra zmierzy się z Francją w ramach 1/8 finału mundialu. Mecz zaplanowano na godzinę 16:00 polskiego czasu. Głównym arbitrem tego spotkania będzie Jesus Valenzuela z Wenezueli.

„Nasza drużyna męczy się na boisku”. Henryk Kasperczak krytykuje styl reprezentacji Polski [CZYTAJ]

Jak zagrają Biało-Czerwoni?

Jak przed każdym spotkaniem, redakcje sportowe starają się wytypować składy reprezentacji. Swoje przewidywania opublikowały m.in. Przegląd Sportowy Onet oraz TVP Sport. Między przewidywaniami obu redakcji zauważalne są niewielkie różnice.

Przewidywany skład reprezentacji Polski według Przeglądu Sportowego Onet:

Szczęsny – Cash, Glik, Kiwior, Bereszyński – Szymański, Krychowiak, Bielik, Zieliński, Milik – Lewandowski.

Przewidywany skład reprezentacji Polski według redakcji TVP Sport:

Szczęsny – Cash, Glik, Kiwior, Bereszyński – Zieliński (S. Szymański), Krychowiak, Bielik, Frankowski – Milik, Lewandowski.

Łukasz Fabiański broni Czesława Michniewicza. „Zdecydowanie jestem za wynikiem” [CZYTAJ]

Jak zagrają Francuzi?

Przewidywany skład reprezentacji Francji według RMC Sport:

Źródło: Przegląd Sportowy Onet, TVP Sport, RMC Sport

„Nasza drużyna męczy się na boisku”. Henryk Kasperczak krytykuje styl reprezentacji Polski

 

Reprezentacja Polski zmierzy się z Francją w 1/8 finału Mistrzostw Świata w Katarze. Henryk Kasperczak w rozmowie z Polsatem Sport wypowiedział się na temat stylu gry Biało-Czerwonych. Były szkoleniowiec Wisły Kraków uważa, że Biało-Czerwoni męczą się na boisku.

Kasperczak krytycznie o kadrze Michniewicza

Henryk Kasperczak to jeden z niewielu polskich trenerów, który zaistniał za granicami naszego kraju. 76-latek w przeszłości trenował między innymi FC Metz, Saint-Etienne czy LOSC Lille. W 1990 magazyn France Football mianował Polaka Trenerem Roku.

Były szkoleniowiec w rozmowie z Polsatem Sport został poproszony o wypowiedź na temat stylu gry reprezentacji Polski na Mistrzostwach Świata w Katarze. Henryk Kasperczak uważa, że naród powinien cieszyć się z awansu, jednak sposób punktowania pozostawia wiele do życzenia. 76-latek nie widzi w Biało-Czerwonych spontaniczności i chęci do strzelenia bramek.

Łukasz Fabiański broni Czesława Michniewicza. „Zdecydowanie jestem za wynikiem” [CZYTAJ]

– Trzeba się cieszyć z awansu, bo to jest sukces, na który czekaliśmy bardzo długo. Wynik jest dobry i za 20 lat będziemy tylko o tym mówić, ale to, co pokazali polscy piłkarze, nie jest pocieszające. Sam nie lubię takiego stylu. Nasza drużyna męczy się na boisku, nie pokazuje nowoczesnego futbolu, opartego na szybkości i technice. My jesteśmy bardzo wycofani, liczymy, że przez przypadek padnie jakaś bramka – powiedział Henryk Kasperczak w rozmowie z Polsatem Sport.

– Nie myśli się o wyprowadzaniu piłki w taki sposób, aby skonstruować akcję. Nie ma tego, co w futbolu jest najfajniejsze, czyli dążenia do strzelenia gola. W meczu z Argentyną nawet Robert Lewandowski zaczął grać jak obrońca. Jest coś dziwnego w tym zespole. Polscy piłkarze wyglądają jak „smutasy”. Nie dostrzegam w nich spontaniczności, choć oczywiście jest tam dużo walki, która potrafi być skuteczna i przynosić efekty – dodał były szkoleniowiec Wisły Kraków.

Mecz Polski z Francją w ramach 1/8 finału Mistrzostw Świata w Katarze odbędzie się w niedzielę 4 grudnia. Spotkanie zaplanowano na godzinę 16:00 polskiego czasu.

Źródło: Polsat Sport

Łukasz Fabiański broni Czesława Michniewicza. „Zdecydowanie jestem za wynikiem”

 

Łukasz Fabiański w rozmowie z TVP Sport wypowiedział się na temat pracy Czesława Michniewicza w reprezentacji Polski. Bramkarz West Hamu United broni selekcjonera reprezentacji Polski, któremu zarzuca się zbyt defensywny styl gry na Mistrzostwach Świata w Katarze.

Styl czy punkty?

Reprezentacja Polski pierwszy raz od 36 lat awansowała z fazy grupowej mundialu. Mimo to wielu kibiców i ekspertów nie jest zadowolonych ze względu na defensywny styl gry kadry Michniewicza.

Cyrk na kółkach. Kulesza o kontrakcie Michniewicza: „Nie wiem, co tam jest zapisane” [CZYTAJ]

Fabiański woli wyniki

Głos w tej sprawie zabrał Łukasz Fabiański. Bramkarz West Hamu United w rozmowie z TVP Sport stwierdził, że od pięknej gry woli pozytywne wyniki.

– Zdecydowanie jestem za wynikiem. Patrząc na to, jak graliśmy, jakie rezultaty osiągaliśmy i jakie drużyny już opuściły mundial, chyba każdy wziąłby w ciemno taki rezultat, a nie styl. Zobaczymy, ile mocnych drużyn pożegnało się z turniejem. W mistrzostwach świata ważne jest, aby na końcu zgadzała się liczba punktów – powiedział były golkiper reprezentacji Polski.

Kulisy rozmowy Szczęsnego z sędzią meczu Polska-Argentyna. „Może ktoś nigdy nie grał w piłkę…” [CZYTAJ]

– Zawsze wokół gry kadry pojawia się wiele emocji. Trzeba pamiętać o tym, że my jako reprezentacja bardzo długo czekaliśmy, aby zagrać w fazie pucharowej mundialu. Na poprzednich turniejach mieliśmy problem z realizacją celów. Powinniśmy się cieszyć z tego, co do tej pory udało się osiągnąć. Jesteśmy w bardzo fajnym miejscu. Gramy z silnym rywalem, ale do tego dążyliśmy. To jest najważniejsze – dodał.

Mecz Polski z Francją w ramach 1/8 finału Mistrzostw Świata w Katarze odbędzie się w niedzielę 4 grudnia. Spotkanie zaplanowano na godzinę 16:00 polskiego czasu.

Źródło: TVP Sport

Kulisy rozmowy Szczęsnego z sędzią meczu Polska-Argentyna. „Może ktoś nigdy nie grał w piłkę…”

W przerwie meczu Polska-Argentyna Wojciech Szczęsny uciął sobie krótką rozmowę z sędziego tego spotkania. Po zakończonej fazie grupowej Mistrzostw Świata bramkarz reprezentacji Polski opowiedział o czym rozmawiał wówczas z arbitrem.

Nie da się ukryć, że gdyby nie Wojciech Szczęsny, to reprezentacja Polski nie awansowałaby do 1/8 finału Mistrzostw Świata. W każdym z trzech grupowych starć polski bramkarz dołożył cegiełkę do końcowego sukcesu. Jako trzeci bramkarz w historii Mistrzostw Świata obronił dwa rzuty karne w trakcie jednego mundialu. Szczęsny chronił swój zespół przed utratą bramki w ten sposób w meczach z Argentyną oraz Arabią Saudyjską.

Kontrowersyjny rzut karny

W meczu Polska-Argentyna nasi rywale otrzymali rzut karny pod koniec pierwszej połowy. Zdaniem sędziego wychodzący do piłki Wojciech Szczęsny sfaulował Leo Messiego. Ostatecznie Argentyńczycy nie zamienili „jedenastki” na bramkę, jednak decyzja sędziego wzbudziła sporo kontrowersji.

Wypowiedź Szczęsnego

O całym zdarzeniu ze swojej perspektywy opowiedział sam Szczęsny na łamach „Łączy Nas Piłka”. Jego zdaniem decyzja o podyktowaniu rzutu karnego jest skandaliczna. Bramkarz reprezentacji Polski zdradził także kulisy rozmowy z sędzią tamtego pojedynku.

– Sam rzut karny, to jest dla mnie skandal. No trudno, nie będę nigdy do wrzutek wychodził – zażartował Wojciech Szczęsny.

– Sędzia mi potem powiedział w przerwie spotkania: „Wiesz, ale twarz jest chroniona według przepisów”. Mówię: „Jakoś jak ja wychodzę do wrzutek, to mnie nigdy nie chronicie, bo ja dostaję wiecznie po twarzy, a nigdy faulu nie dostałem. A jak się przejechałem lekko po boku twarzy zawodnika, to dajecie rzut karny” – ujawnił 32-latek.

– Ja też nigdy nie próbuję doszukiwać drugiego dna, może ktoś nigdy nie grał w piłkę i nie wie co to jest kontakt, a co to jest faul – dodał bramkarz reprezentacji Polski.