Manchester City rozgromił Kopenhagę w Lidze Mistrzów aż 5-0. W duńskiej ekipie pojawił się Kamil Grabara, który mimo wpuszczenia pięciu bramek i tak zebrał świetne opinie. Po klęsce zabrał głos i wprost powiedział, co myśli o rywalizacji z „Obywatelami”.
Manchester nie miał większych problemów z pokonaniem Kopenhagi. Podopieczni Pepa Guardioli wygrali aż 5-0. Całe spotkanie w bramce Duńczyków spędził Kamil Grabara. Dla golkipera był to debiut w Lidze Mistrzów. Przez cały występ musiał grać jednak w specjalnej masce ochronnej, ze względu na niedawno złamaną kość twarzy.
Dobre wrażenie
Grabara oczywiście wpuścił aż pięć bramek, jednak generalnie był chwalony za swój występ. Polak zebrał bardzo dobre oceny w mediach. Sam także był zadowolony, o czym powiedział w pomeczowym wywiadzie.
– Myślę, że nie mogę się obwiniać za niektóre bramki. Powrót do gry? Oczywiście to było wspaniałe uczucie. Ale to była także bolesna droga powrotna, jednak piłka nożna nie zawsze jest bajką – przyznał dla duńskiego TV3+.
Manchester City po trzech kolejkach pewnie zajmuje pierwsze miejsce w grupie z kompletem punktów. Na drugiej lokacie znajduje się Borussia z sześcioma „oczkami”, zaś podium zamyka Sevilla z jednym. Kopenhaga jak dotąd nie zdobyła żadnego punktu.