Benjamin Pavard zmagał się z poważną chorobą. „Z moją głową było naprawdę źle”

Benjamin Pavard zebrał się na szczere wyznanie. W jednym z ostatnich wywiadów reprezentant Francji i piłkarz Bayernu Monachium przyznał, że miewał objawy depresji.

Od 2019 roku Benjamin Pavard jest piłkarzem Bayernu Monachium. Wcześniej reprezentował barwy Stuttgartu oraz Lille. W 2018 roku zdobył z reprezentacją Francji Mistrzostwo Świata. W narodowych barwach gra regularnie aż do dziś.

Zwycięstwo reprezentacji Polski nad Walią. Kto spisał się najlepiej, a kto najgorzej? [OCENY]

Depresyjny stan

W dotychczasowej karierze poważne kontuzje omijały Pavarda. Do tej pory Francuz nie narzekał na problemy fizyczne. Jak się jednak okazuje, 26-latek w przeszłości zmagał się z chorobą psychiczną. W jednym z wywiadów piłkarz zdradził, że miewał stany depresyjne.

– Niewiele osób wie, przez co przeszedłem. Z moją głową było naprawdę źle. Na początku mówisz sobie, że to nic, że to minie, ale kiedy widzisz, że to trwa, że ​​idziesz na trening i że nie masz banana na twarzy, musisz zareagować – zdradził Pavard.

– Wstawałem rano, nie miałem apetytu. Próbowałem być zajęty, gotować, oglądać seriale. Ale Netflix, to zapełniało tylko dwie minuty… Nie lubię słowa depresyjny, ale tak było… Maskowałam się przed innymi, ale dziś czuję się znacznie lepiej – dodał.

– Wyszedłem z tego wszystkiego jako mężczyzna, to mnie zmieniło, przyznaję szczerze. Byłem sam jak wielu piłkarzy i musiałem otaczać się dobrymi ludźmi, żeby podnieść głowę i wyjść z tego – zakończył Francuz.

Boniek skomentował nastroje po meczu z Walią

Robert Lewandowski ocenił mecz z Walią i pochwalił Jakuba Kiwiora. „Może nam pomóc”

Robert Lewandowski podsumował spotkanie Walia – Polska na antenie TVP Sport. Kapitan Biało-Czerwonych we wspomnianej rozmowie przyznał, gdzie zespół ma jeszcze pole do poprawy.

Reprezentacja Polski pokonała Walię (1:0) w niedzielnym meczu Ligi Narodów. Biało-Czerwoni utrzymali się w najwyższej dywizji, a zwycięstwo nad ekipą Garetha Bale’a pozwoliło na awans do pierwszego koszyka w eliminacjach do mistrzostw Europy w 2024 roku.

Robert Lewandowski w rozmowie z Szymonem Borczuchem z TVP Sport podsumował spotkanie z Walią. Kapitan Biało-Czerwonych widzi pole do poprawy w ofensywie. Piłkarz FC Barcelony docenił również talent Jakuba Kiwiora.

Ocena spotkania okiem kapitana reprezentacji Polski

– Cel minimum został zrealizowany. Z perspektywy meczu zagraliśmy prościej i efektywniej. Widzę, że potencjał w ofensywie nie jest jeszcze wykorzystany i mamy problemy, żeby stworzyć bardziej klarowne sytuacje. To rzecz, którą powinniśmy poprawić. Bardzo dobrze utrzymywaliśmy się przy piłce, tylko czasami brakuje tej kropki nad „i” w postaci przyspieszenia podania, zagrania w pole karne, oddania strzału. Czuć, że podchodzimy zbyt małą liczbą zawodników, a jak podchodzimy, to za późno. Brakuje tych opcji, wydaje mi się, że mogliśmy stworzyć dwie-trzy sytuacje i ten mecz szybciej zakończyć. Dobrze wykonywaliśmy założenia taktyczne, a Walijczycy poza poprzeczką, nie mogli stworzyć sobie sytuacji – podsumował Robert Lewandowski w rozmowie z Szymonem Borczuchem z TVP Sport.

Antoni Piechniczek broni Czesława Michniewicza. „Przejął reprezentację w trudnej sytuacji” [CZYTAJ]

Pochwała dla Kiwiora

– Powiedziałem Kiwiorowi, że przyjechał na kadrę grać w pierwszym składzie. To chłopak z potencjałem, mam nadzieję, że będzie się rozwijać. Chce się uczyć, widać to u niego. Ma coś w lewej nodze. Nawet jeśli popełni kilka błędów – nie szkodzi. Może nam pomóc – dodał kapitan reprezentacji Polski.

Jerzy Dudek sugeruje zwolnienie Czesława Michniewicza. „Cezary Kulesza powinien przeprosić się z Paulo Sousą” [CZYTAJ]

Źródło: TVP Sport

Jerzy Dudek sugeruje zwolnienie Czesława Michniewicza. „Cezary Kulesza powinien przeprosić się z Paulo Sousą”

 

Jerzy Dudek krytycznie ocenia pracę Czesława Michniewicza w reprezentacji Polski. Według byłego bramkarza Realu Madryt prezes PZPN powinien zwolnić selekcjonera jeszcze przed mundialem.

Dudek chce zmiany selekcjonera

Reprezentacja Polski w niedzielę pokonała Walię w wyjazdowym meczu Ligi Narodów. Tym samym podopieczni Czesława Michniewicza utrzymali się w pierwszej dywizji. Nie zmienia to jednak faktu, że selekcjoner musi się mierzyć z falą krytyki.

Antoni Piechniczek broni Czesława Michniewicza. „Przejął reprezentację w trudnej sytuacji” [CZYTAJ]

Jerzy Dudek wciąż ubolewa nad stylem gry Polaków przeciwko reprezentacji Holandii. Przypomnijmy, że Biało-Czerwoni ulegli ekipie Oranje (0:2) na PGE Narodowym. Były bramkarz Realu Madryt w mocnych słowach skrytykował Czesława Michniewicza. 49-latek domaga się nawet zwolnienia selekcjonera.

– Do mistrzostw świata w Katarze zostały niespełna dwa miesiące, a wniosek nasuwa mi się jeden: z taką grą nie mamy czego tam szukać. Jeśli Polacy będą tak bojaźliwi i niedokładni, jak w meczu z Holandią, poza naszym zasięgiem będzie nie tylko Argentyna, ale także Meksyk, a nawet Arabia Saudyjska – ocenił Jerzy Dudek w Przeglądzie Sportowym.

Sousa za Michniewicza?

– Prezes Cezary Kulesza powinien przeprosić się z Paulo Sousą, dopóki jest jeszcze wolny, bo może on będzie w stanie coś pozytywnego z tego bałaganu zbudować. Jeśli nie dojdzie do zmiany trenera, to Michniewicz powinien ratować się tym, co zrobił z kadrą U21. Ustawić drużynę ultradefensywnie, tak by walczyła o 0:0 – dodał były bramkarz Realu Madryt.

Zwycięstwo reprezentacji Polski nad Walią. Kto spisał się najlepiej, a kto najgorzej? [OCENY]

– W tym wszystkim szkoda mi Roberta Lewandowskiego. Nasz kapitan próbuje podpowiadać kolegom, ale widać, że męczy się na boisku. Więc skoro nie będziemy grać jak Barcelona Xaviego, to może zagramy chociaż jak Polska Sousy? Bo hasło „tu nie ma co trenować, tu trzeba dzwonić” tutaj na pewno nie zadziała – podsumował.

Źródło: Przegląd Sportowy

Antoni Piechniczek broni Czesława Michniewicza. „Przejął reprezentację w trudnej sytuacji”

 

Po wrześniowym zgrupowaniu reprezentacji Polski w przestrzeni publicznej zaczęto debatować na temat posady Czesława Michniewicza. W obronie selekcjonera Biało-Czerwonych stanął Antoni Piechniczek. Były trener kadry narodowej docenił pracę Michniewicza, który pokonał Szwecję w barażach o udział na mundialu.

Piechniczek nie chce zwolnienia Michniewicza

– Czy Michniewicz powinien zostać zwolniony? W żadnym wypadku. Na dwa miesiące przed mundialem to już bez sensu. Z szablą poszedłbym walczyć na argumenty, że nadal powinien prowadzić reprezentację Polski. Ośmieszylibyśmy się taką decyzją na ostatniej prostej przygotowań – ocenił Antoni Piechniczek w rozmowie z Przeglądem Sportowym.

Zwycięstwo reprezentacji Polski nad Walią. Kto spisał się najlepiej, a kto najgorzej? [OCENY]

– Przejął reprezentację w trudnej sytuacji i jednak wywalczył awans w barażu ze Szwecją, która dla Polski zawsze była bardzo niewygodnym rywalem – dodał były selekcjoner reprezentacji Polski.

Polska rozpocznie mundial od starcia z Meksykiem (22 listopada). Następnie Biało-Czerwoni zagrają przeciwko Arabii Saudyjskiej (26 listopada), by na koniec zmierzyć się z Argentyną (30 listopada). Wiele wskazuje na to, że przed mistrzostwami świata podopieczni Czesława Michniewicza zagrają grę kontrolną z Chile.

Źródło: Przegląd Sportowy