Udana sobota Polaków grających za granicą

Kristoffer Velde o hejcie ze strony internetowych kibiców. „Życzą mi najgorszego i cały czas mnie obrażają”

Kristoffer Velde udzielił wywiadu Sebastianowi Staszewskiemu z portalu Interia Sport. Norweski skrzydłowy Lecha Poznań opowiedział między innymi o hejcie, jaki go spotyka w internecie.

Kapitalny początek w wykonaniu Norwega

Kristoffer Velde notuje świetny start sezonu 2022/23. Norweg strzelił w bieżącej kampanii 6 bramek oraz zanotował 3 asysty. Mimo to, część kibiców Kolejorza nie przepada za 23-letnim skrzydłowym.

Norweg w rozmowie z Sebastianem Staszewskim przyznał, że najczęstszym słowem, jakie otrzymuje od „fanów” na Instagramie to „wypie**alaj”. Na ulicy wygląda to jednak nieco inaczej.

Krychowiak apeluje o nielekceważenie Arabii Saudyjskiej. „Nie straszę, a przestrzegam” [CZYTAJ]

– W Poznaniu często spotykam ludzi, którzy mówią: „Kris, nie martw się, rób swoje”. Fani Lecha są fantastyczni, w życiu nie spotkałem lepszych. Są żywiołowi, zakochani w swoim klubie, Kolejorz to dla nich wszystko. A później wracam do domu, zaglądam na Instagram i widzę, że internetowe trolle życzą mi najgorszego i cały czas mnie obrażają – powiedział Velde.

Źródło: Interia Sport

Krychowiak apeluje o nielekceważenie Arabii Saudyjskiej. „Nie straszę, a przestrzegam”

Po wylosowaniu naszej grupy na mistrzostwa świata w Katarze kibice mieli mieszane odczucia. W jednym się jednak zgadzali. Arabię Saudyjską trzeba pewnie pokonać. Te nastroje tonuje Grzegorz Krychowiak, który przestrzega, żeby nie lekceważyć teoretycznie najsłabszą drużynę naszej grupy. 

Podczas listopadowo-grudniowego czempionatu Polacy zmierzą się z Arabią Saudyjską, Meksykiem i Argentyną. Najtrudniejsze mecze zapowiadają się z tymi dwiema ostatnimi ekipami. Większość głosów kibiców czy ekspertów uważa, że Arabia nie powinna stanowić większego zagrożenia i „Biało-Czerwoni” pewnie wywalczą sobie trzy punkty.

Bez lekceważenia

Takie podejścia do rywala wystrzega się Grzegorz Krychowiak. Defensywny pomocnik apeluje o zachowanie szacunku do Arabii. Zapewnia, że występujący w tej kadrze zawodnicy prezentują poziom niewiele odbiegający od zawodników z Grecji czy Rosji.

Jestem bardzo pozytywnie zaskoczony pod względem jakości zawodników. Jest naprawdę wielu piłkarzy, którzy mają świetne umiejętności, a przede wszystkim – są dynamiczni. Dużo biegają, są przyzwyczajeni do tych warunków. Pod względem motorycznym drużyny z tego regionu na pewno będą stanowić wielkie wyzwanie dla przybyszów z innych kontynentów. Nie straszę, a raczej przestrzegam – oznajmił Krychowiak w rozmowie z portalem sportowy24.pl.

Ktoś mi ostatnio powiedział – gdy udzielałem wywiadu – że Arabia Saudyjska będzie zespołem oddającym po trzy punkty wszystkim przeciwnikom. Chciałbym więc ostudzić tego typu komentarze, bo widziałem zawodników, którzy tutaj grają i ich doświadczonego trenera, z którym miałem nawet okazję dłużej porozmawiać, bo akurat mieszkamy w tej samej dzielnicy, niemal po sąsiedzku. I naprawdę podchodziłbym do tego rywala z szacunkiem. Pewnie, na papierze to Argentyna jest faworytem, ale Arabia też nikomu nie odda punktów za darmo. Co więcej, w mojej ocenie nie powinna zakończyć występu z zerowym dorobkiem – dodał 32-latek.

Warto zaznaczyć, że Krychowiak faktycznie wie, jaki poziom mogą prezentować reprezentanci Arabii. Minionego lata pomocnik przeniósł się do tamtejszego Al-Shabab. Na co dzień trenuje i gra przeciwko zawodnikom, z którymi prawdopodobnie w sporej mierze spotkamy się na mundialu w Katarze.