Kibice Legii zapowiadają protest w ostatnim meczu sezonu. Opuszczą miejsca na 17 minut

Ostatni mecz sezonu Legii Warszawa odbędzie się w otoczeniu protestu. Kibice planują kolejny raz pokazać swoją dezaprobatę w stosunku do zarządzania klubem. Mecz z Cracovią ma wyrazić ich zmęczenie związane z upokorzeniami, jakich doznali w bieżących rozgrywkach. 

Sezon 2021/22 jest jednym z najgorszych w historii Legii Warszawa. „Wojskowi” długo zajmowali miejsce w strefie spadkowej i niemal do samego końca nie było pewne, czy utrzymają się w Ekstraklasie. Ostatecznie udało się wyjść z dramatycznej sytuacji. Byli mistrzowie Polski i tak nie mają się jednak z czego cieszyć. Rozgrywki zakończą, tak czy inaczej, w dolnej połowie tabeli.

Protest

Kibice w bieżącym sezonie wielokrotnie pokazywali swój stosunek do obecnego zarządu i działań klubu. Podczas ostatniego meczu także planują zamanifestować swojego niezadowolenie. Co dokładnie chcą zrobić?

Grupa „Nieznani Sprawcy”, zajmująca się między innymi oprawami na spotkania Legii, poinformowała, że fani opuszczą swoje miejsca w starciu z Cracovią na 17 minut. Liczba ta nie jest przypadkowa. Dokładnie tyle spotkań w bieżącym sezonie „Wojskowi” przegrali.

– Przed nami ostatni meczu sezonu. Sezonu smutnego, jak życie w Wałbrzychu. Najgorszego sezonu w wykonaniu naszego klubu od ponad 30 lat. W tabeli zajmujemy 10. miejsce. Legia poniosła w tym sezonie 17 ligowych porażek! 17 razy musieliśmy obserwować jak drużyna, która co roku walczyła o najwyższe cele, kopie się w czoło i WALCZY O UTRZYMANIE. Tak, Dariusz Mioduski doprowadził do takiego stanu. Milionem swoich idiotycznych decyzji oraz brakiem kompetencji, ten osobnik sprawił, że walczyliśmy o utrzymanie w zasadzie do samego końca – napisali „Nieznani Sprawcy”.

W sobotę gramy z Cracovią. I wiecie co? Widzimy się na meczu. Robimy taki sam roz…, jaki robiliśmy przez cały sezon. Byliśmy z Legią Warszawa i zawsze będziemy, bo prawdziwa wartość Legii, to aktualnie tylko Wy i Wasz fanatyzm – dodano w oświadczeniu.

Jednak na tym meczu, w 10. minucie, chcielibyśmy Was namówić do opuszczenia trybun. Wyjdziemy na 17 minut. Dokładnie tyle, ile Legia zanotowała jak dotąd porażek. Niech Dariusz Mioduski się wstydzi. Niech każda z tych minut będzie dla niego powodem do hańby, wstydu i refleksji – informuje dalej grupa.

Nie możemy przejść objętnie obok tego, co się dzieje. W ten sposób wyrazimy nasz sprzeciw i wku… Mamy do tego prawo. Po 17 minutach wrócimy i zrobimy swoje. Będziemy się bawić, śpiewać i skakać. Dla Was samych, za Waszą postawę przez cały ten sezon – podsumowano.

 

Napięta sytuacja w Krakowie! Kibice Wisły biegali za autokarem z piłkarzami [WIDEO]

W niedzielny wieczór w Krakowie panuje naprawdę gorąca atmosfera. Wszystko za sprawą spadku Wisły Kraków z Ekstraklasy, co rozwścieczyło ich kibiców. Sympatycy Białej Gwiazdy zebrali się razem, by wspólnie móc oczekiwać na przyjazd autokaru z piłkarzami.

W 33. kolejce PKO BP Ekstraklasy Wisła Kraków przegrała na wyjeździe z Radomiakiem Radom 2:4. Niedzielna porażka przekreśliła szansę Białej Gwiazdy na utrzymanie w PKO BP Ekstraklasie. Tym samym w sezonie 2021/2022 z Ekstraklasy spadają Wisła Kraków, Termalica Bruk-Bet Nieciecza oraz Górnik Łęczna.

Wiadomość o spadku Wisły Kraków z Ekstraklasy rozwścieczyła jej kibiców. Liczna grupa sympatyków Białej Gwiazdy zebrała się w Krakowie, by wspólnie oczekiwać na przyjazd autokaru z piłkarzami. Grupa kibiców kilkukrotnie się przemieszczała, tylko po to, aby złapać autokar.

https://twitter.com/WojtekDS/status/1525947163305463808?t=lcEjpqZ84teeHeZVPc07pA&s=19&fbclid=IwAR3FpRl3dsy7OmQ0r32iiDuU_MC9ZjA1V3EX5aCUFqiKohW51FXXeK82gBc

https://twitter.com/mprzybycien92/status/1525958542204755969

Przybijające ujęcia po spadku Wisły. Kazimierz Kmiecik, legenda klubu, nie krył łez [WIDEO]

Dzisiejszy dzień zapisał się tragicznie w historii Wisły Kraków. Po porażce z Radomiakiem Radom (2-4) „Biała Gwiazda” spadła z Ekstraklasy. Po spotkaniu łzami zalał się Kazimierz Kmiecik, wielka legenda klubu. 

W przyszłym sezonie Wisła Kraków będzie musiała walczyć o powrót do Ekstraklasy w 1. Lidze. Wraz z nią z ligi spadł Górnik Łęczna oraz Termalika. Przyszłość krakowian przyklepała porażka z Radomiakiem.

Smutny obrazek

Po przegranej w telewizji dało się zauważyć bardzo przybijające ujęcia. Spadek Wisły uderzył w Kazimierza Kmiecika, 70-letnią legendę „Białej Gwiazdy”. W przeszłości wygrał z nią jedno mistrzostwo Polski oraz do tej pory jest jej najlepszym strzelcem. Kmiecik dla Wisły strzelił aż 181 bramek.

Znakomity okres Adama Buksy w USA. Szósty mecz z rzędu ze strzeloną bramką [WIDEO]

Adama Buksa strzelił dwie bramki w meczu MLS przeciwko Atlancie United. Był to już szósty mecz z rzędu polskiego napastnika ze strzeloną co najmniej jedną bramką.

W niedzielny wieczór New England Revolution mierzyło się na wyjeździe z Atlantą United. Spotkanie zakończyło się remisem 2:2. Obie bramki dla Revs zdobył Adam Buksa. W tym sezonie MLS Buksa ma na swoim koncie już sześć zdobytych bramek w dziewięciu meczach.

Nowy sezon ligi MLS nie rozpoczął się najlepiej dla Adama Buksy. W pierwszych pięciu meczach, w których zagrał, nie zdołał strzelić choćby jednej bramki. W kolejnych czterech zdobył ich aż sześć. W międzyczasie Buksa dołożył dublet w krajowym pucharze. Daje to w sumie sześć meczów z rzędu ze zdobytą co najmniej jedną bramką.

Pierwsza bramka Buksy:

Druga bramka Buksy:

Jarosław Królewski przeprasza kibiców za spadek Wisły. Bolesne słowa

Wisła Kraków oficjalnie żegna się z Ekstraklasą. Po porażce z Radomiakiem (2-4) „Biała Gwiazda” musi pogodzić się z faktem, że w przyszłym sezonie będzie występować w 1. lidze. Kibiców krakowskiego klubu przeprasza teraz Jarosław Królewskich. 

Radomiak w niebywałych okolicznościach zepchnął Wisłę z Ekstraklasy. Karol Angielski w niecałe 20 minut ustrzelił hat-tricka i sprawił, że 13-krotny mistrz Polski po 26 latach spada z ligi. Poza ekipą Jerzego Brzęczka w 1. lidze zobaczymy Górnika Łęczna i Termalikę.

Przeprosiny

Cała sytuacja bardzo przybiła kibiców Wisły, czemu zresztą trudno się dziwić. Jarosław Królewski, współwłaściciel „Białej Gwiazdy” postanowił przeprosić więc ich na Twitterze.

– Nie ma zbyt wielu pojemnych słów, które pomieszczą uczucia w tej chwili. Po prostu przepraszam wszystkich, którzy dziś muszą tego wszystkiego doświadczyć – napisał Królewski.

https://twitter.com/jarokrolewski/status/1525891082466230273?ref_src=twsrc%5Etfw%7Ctwcamp%5Etweetembed%7Ctwterm%5E1525891082466230273%7Ctwgr%5E%7Ctwcon%5Es1_&ref_url=https%3A%2F%2Fpulsembed.eu%2Fp2em%2FMxaxY2yK8%2F

Spadek Wisły to wielki szok, choć ostatnie lata nieuchronnie to zwiastowały. „Biała Gwiazda” grała w Ekstraklasie nieprzerwanie od 26 lat, a więc od sezonu 1996/97. W tym czasie zdołała osiem razy wygrać mistrzostwo Polski.

Niecodzienna sytuacja w 1. lidze. Sędzia złamał piłkarzowi nos [WIDEO]

W meczu 33. kolejki Fortuna 1. Ligi Miedź Legnica wygrała z Widzewem Łódź 1:0. W pierwszej połowie gospodarze musieli zmienić dwóch zawodników. Jeden z nich, Szymon Matuszek, miał bliskie spotkanie z sędzią Tomaszem Musiałem. Obaj przypadkowo zderzyli się głowami, lecz 33-letni zawodnik wyszedł ze starcia ze złamanym nosem.

Wideo z tego zdarzenia znajdziecie tutaj.

Niesamowity rajd Theo Hernandeza! AC Milan coraz bliżej mistrzostwa [WIDEO]

W niedzielne popołudnie AC Milan pokonał na San Siro Atalantę 2:0. W 75. minucie Theo Hernandez przedryblował całe boisko i zamknął wynik spotkania. Jeśli Inter Mediolan nie zdoła wygrać z Cagliari, Rossoneri sięgną po Scudetto po 11 latach przerwy.

https://twitter.com/ELEVENSPORTSPL/status/1525897512506343425?s=20&t=9_sPf-h6NZCo5mry0diYuA

Fabiański i Grabara bohaterami swoich drużyn! Polacy obronili ważne jedenastki [WIDEO]

W niedzielę wiele lig rozgrywało swoje spotkania. W Anglii West Ham mierzył się z Manchesterem City. Młoty prowadziły do przerwy 2:0, lecz ostatecznie mecz zakończył się remisem. Ważną interwencją popisał się Łukasz Fabiański, który przy stanie 2:2 obronił rzut karny.

https://twitter.com/Bau_Nickk/status/1525849516062085122?s=20&t=QQm4ejD2drAdU1s2D3vk6A

W Superlidze FC Kopenhaga pokonała Randers 2:0 i znaczącą przybliżyła się do mistrzostwa Danii. Do końcowego wyniku mocno przyczynił się Kamil Grabara, który przy wyniku 1:0 pewnie interweniował po strzale z jedenastu metrów.

Minister Sportu przejechał się po Śląsku Wrocław. „Drużyna frajerów”

Minister Sportu i Turystyki, Kamil Bortniczuk, nie przebierał w słowach po ostatnim meczu Śląska Wrocław. Polityk ostro podsumował sezon w wykonaniu wrocławian.

Sezon 2021/2022 rozpoczął się całkiem dobrze dla Śląska Wrocław. Zespół wówczas dowodzony jeszcze przez Jacka Magierę całkiem dobrze zaprezentował się w europejskich pucharach, gdzie dotarł do III rundy eliminacji do Ligi Konferencji Europy. Równie dobrze było na rodzimym podwórku, gdzie Śląsk był najdłuższej niepokonaną drużyną w PKO BP Ekstraklasie. W kolejnych miesiącach wrocławianie popadli jednak kryzys. Kryzys, który był tak duży, że Śląsk musiał w tym sezonie walczyć o utrzymanie w najwyższej klasie rozgrywkowej w Polsce.

W 33. kolejce PKO BP Ekstraklasy Śląsk Wrocław rywalizował na wyjeździe ze Stalą Mielec. Pojedynek zakończył się remisem 1:1. Kilka godzin później porażki doznała Wisła Kraków, po której Śląsk jest już pewny utrzymania w najwyższej klasie rozgrywkowej w Polsce. Nastroje wokół drużyny jednak nie są najlepsze.

Po meczu Śląska Wrocław głos zabrał Minister Sportu i Turystyki, Kamil Bortniczuk. Na Twitterze został opublikowany wpis, w którym polityk podsumował sezon w wykonaniu Śląska Wrocław. Bortniczuk nie zważał na słowa i nazwał Śląsk „drużyną frajerów”.

https://twitter.com/KamilBortniczuk/status/1525815393138491394?t=XWaPpd2p3kcvkhy6Uvg2eQ&s=19

Lech Poznań mistrzem Polski. Kibice świętowali z piłkarzami pod stadionem [WIDEO]

Lech Poznań po raz ósmy w historii został mistrzem Polski. Po porażce Rakowa Częstochowa z Zagłębiem Lubin zorganizowano spontaniczne spotkanie z piłkarzami pod stadionem.

Upragnione mistrzostwo na stulecie

Lech Poznań zagwarantował sobie tytuł mistrza Polski kolejkę przed zakończeniem sezonu. Kolejorz pokonał Wartę Poznań w derbach Wielkopolski i oczekiwał na wynik meczu Zagłębia Lubin z Rakowem Częstochowa. Miedziowi pokonali u siebie zdobywców Pucharu Polski (1:0), więc Lech oficjalnie został mistrzem Ekstraklasy w sezonie 2021/22.

Rzecznik prasowy Kolejorza niedługo po tym fakcie poinformował, że pod stadionem odbędzie się spontaniczna feta. Maciej Henszel zaprosił kibiców na Bułgarską, aby ci mogli wspólnie świętować z piłkarzami. Oficjalna feta odbędzie się jednak dopiero 21 maja (po ostatniej kolejce Ekstraklasy, Lech wówczas zmierzy się u siebie z Zagłębiem Lubin).

Wspólne świętowanie

Krótki czas na przyjazd pod stadion nie zdemotywował kibiców Lecha Poznań, którzy licznie zgromadzili się na ulicy Bułgarskiej. Fani Niebiesko-Białych mogli wreszcie z ulgą zaintonować przyśpiewkę „Mistrz, mistrz Kolejorz” po siedmiu latach posuchy.

Źródło: Twitter (Bartosz Nosal, Dawid Dobrasz)

Marek Papszun po porażce Rakowa Częstochowa. „Jesteśmy smutni… Gratuluję Lechowi mistrzostwa”

Marek Papszun podsumował spotkanie Rakowa Częstochowa z Zagłębiem Lubin. Szkoleniowiec Medalików pogratulował Lechowi Poznań zdobycia mistrzostwa Polski. 47-letni trener nie krył jednak swojego rozczarowania.

Zaprzepaszczona szansa

Raków Częstochowa przegrał na wyjeździe z Zagłębiem Lubin (0:1) w 33. kolejce PKO BP Ekstraklasy. Medaliki pozbawiły się szans na mistrzostwo Polski. Tytuł powędrował do Lecha Poznań. Marek Papszun na pomeczowej konferencji prasowej nie krył swojego rozczarowania. Szkoleniowiec zdobywców Pucharu Polski pogratulował Zagłębiu utrzymania i Kolejorzowi mistrzostwa.

– Boli, bo tak dużo zrobiliśmy w tym sezonie, żeby zagrozić Lechowi w walce mistrzostwo… Dzisiaj założenie było takie, żeby dać sobie szansę w ostatniej kolejce. Jesteśmy smutni… Wierzę, że na koniec sezonu będziemy się cieszyli, bo jak podsumujemy to, tak czy siak, okaże się udany. Musimy jeszcze walczyć o wicemistrzostwo. Gratuluję Lechowi mistrzostwa, a Zagłębiu utrzymania. Zadowoliliśmy dzisiaj dwie drużyny – powiedział Marek Papszun.

– Przed odprawą zawodnicy spoglądali na mecz Lecha, ale to nie miało żadnego znaczenia, co zrobi Lech. Mówiłem chłopakom: co z tego, jeśli Lech się pomyli, jak my nie wygramy? Pełna koncentracja na meczu. Dziś graliśmy na tyle, na ile było nas stać. Trzeba było wykorzystać okazje. Zamykamy ten temat. Chcemy zakończyć sezon zwycięstwem i wicemistrzostwem, co będzie dużym sukcesem – dodał trener Rakowa Częstochowa.

Raków Częstochowa wciąż nie jest pewien swojego drugiego miejsca na koniec sezonu. Medaliki mają 66 punktów, a trzecia Pogoń Szczecin dwa „oczka” mniej. W ostatniej kolejce częstochowianie zmierzą się z Lechią Gdańsk u siebie. Portowcy zagrają na własnym stadionie z Bruk-Bet Termaliką Nieciecza.

Źródło: Raków Częstochowa, Weszło

Drugie mistrzostwo Douglasa z Lechem Poznań. „Nigdy nie znudzi mi się to uczucie”

Barry Douglas zdobył swoje drugie mistrzostwo z Lechem Poznań. Szkocki obrońca Kolejorza napisał kilka słów do kibiców po tym, jak Niebiesko-Biali zapewnili sobie ósmy tytuł ligowy.

Przyjście Barry’ego Douglasa do Lecha Poznań wiązało się ze sporymi oczekiwaniami dotyczącymi jego występów. Szkot ostatecznie zagrał łącznie w 18 spotkaniach, ponieważ świetną formę prezentował Pedro Rebocho.

Dwukrotni mistrzowie z Lechem Poznań

Nie można jednak zapomnieć o tym, że 32-latek miał wkład w mistrzostwo Polski dla Lecha Poznań (Douglas zanotował 14 występów w bieżącym sezonie Ekstraklasy, zaliczając przy tym jedno trafienie i dwie asysty).

To jeden z trzech zawodników Kolejorza z obecnej kadry, który już wcześniej triumfował z Niebiesko-Białymi w Ekstraklasie. Oprócz Douglasa mistrzostwo Polski na koncie mają również Dawid Kownacki i Tomasz Kędziora.

https://twitter.com/barrydouglas03/status/1525743165801742337

– Znowu mistrz. Nigdy nie znudzi mi się to uczucie. Gratulacje dla wszystkich zaangażowanych w ten niesamowity klub. Cieszmy się tą chwilą – napisał Barry Douglas na swoim Twitterze.

https://twitter.com/barrydouglas03/status/1525533190718382083

Zawodnicy Lecha wspólnie oglądali porażkę Rakowa. Wielka radość po bramce dla Zagłębia [WIDEO]

Lech Poznań wygrał w sobotę derbowe spotkanie z Wartą 2:1. Później piłkarze „Kolejorza” wspólnie oglądali starcie Zagłębia Lubin z Rakowem Częstochowa. W 92. minucie podopieczni Marka Papszuna stracili bramkę po rzucie karnym i wiadomym już było, że tytuł mistrza Polski powędruje do stolicy Wielkopolski. Dani Ramirez na swoim TikToku transmitował na żywo reakcje zawodników Lecha na boiskowe wydarzenia. 

Przełomowa wypowiedź Roberta Lewandowskiego! „Bardzo możliwe, że to był mój ostatni mecz w barwach Bayernu”

– Bardzo możliwe, że to był mój ostatni mecz w barwach Bayernu – takie słowa wypowiedział Robert Lewandowski po sobotnim meczu Bayernu Monachium. Co dalej z kapitanem reprezentacji Polski?

W sobotę Bayern Monachium rozegrał ostatni pojedynek w tym sezonie Bundesligi. Bawarczycy zremisowali 2:2 na wyjeździe z VfL Wolfsburg. Po meczu kamery zarejestrowały, jak Robert Lewandowski dziękuje kibicom. Wiele osób odebrało to jako gest pożegnania. Wideo z tego zdarzenia znajdziecie TUTAJ.

Po meczu sam zainteresowany udzielił wywiadu stacji „Viaplay”. Robert Lewandowski przyznał, że wielce prawdopodobne, iż był to jego ostatni występ w barwach Bayernu Monachium.

– Bardzo możliwe, że to był mój ostatni mecz w barwach Bayernu. Nie mogę tego powiedzieć na sto procent, ale możliwe, że tak było. Chcemy znaleźć najlepsze rozwiązanie dla mnie i klubu – skomentował Robert Lewandowski.

https://twitter.com/viaplaysportpl/status/1525506872064737280

https://twitter.com/viaplaysportpl/status/1525521322419359750

Powyższą wypowiedź uzupełnił jeszcze Marcin Borzęcki. Ekspert stacji „Viaplay” dodał, że Lewandowski potwierdził, że nie dostał żadnej propozycji nowego kontraktu. W związku z tym chce odejść jeszcze tego lata.

https://twitter.com/m_borzecki/status/1525506684533329920

Czy to było ostatnie spotkanie Lewandowskiego w Bayernie? Po meczu podziękował kibicom [WIDEO]

Bayern Monachium rozegrał w sobotę ostatni mecz sezonu 2021/2022. Niewykluczone, że było to ostatnie starcie Roberta Lewandowskiego w barwach klubu z Bawarii. Po zakończonym pojedynku przeciwko VfL Wolfsburg Lewandowski podziękował kibicom Bayernu.

W sobotę została rozegrana ostatnia kolejka niemieckiej Bundesligi w sezonie 2021/2022. W ostatnim meczu tego sezonu Bayern Monachium zremisował na wyjeździe z VfL Wolfsburg 2:2. Jedną z bramek dla Bayernu zdobył Robert Lewandowski. Tym samym Polak przypieczętował zwycięstwo w klasyfikacji strzelców, którą wygrał z 35 bramkami na koncie. Bayern już prędzej zapewnił sobie mistrzostwo Niemiec.

Po ostatnim gwizdku sędziego Lewandowski udał się w kierunku trybuny, na której siedzieli kibice Bayernu Monachium. Polski piłkarz w szczególny podziękował swoim kibicom, poprzez wyraźne wskazanie na herb klubu. Czy ten gest oznacza pożegnanie się z Bayernem? Wszystko zapewne wyjaśni się w najbliższym czasie.