Drągowski bohaterem transferu? Klub z Premier League zainteresowany Polakiem

Bartłomiej Drągowski obecnie jest jedynie bramkarzem Fiorentiny. Według włoskich mediów sytuacja Polaka może się jednak niedługo zmienić. „Corierre dello Sport” podaje, że golkiperem interesują się kluby z Premier League oraz La Liga. 

Przyszłość „Drążka” stanęła ostatnio pod znakiem zapytania. Przed kontuzją, jaką odniósł w październiku, 24-latek był kluczową postacią Fiorentiny. W barwach „Violi” notował błyskotliwe występy i wydawało się, że nic nie będzie w stanie wyrzucić go z pierwszego składu.

Niestety uraz uda był w stanie tego dokonać. Drągowski jakiś czas temu doszedł do siebie, lecz pod jego nieobecność między słupki wskoczył Pietro Terracciano. Teraz to doświadczony bramkarz jest pierwszym wyborem trenera Vincenzo Italiano.

Pora na zmiany?

Wkrótce jednak sytuacja Polaka może się zmienić. Z ustaleń „Corierre dello Sport” wynika, że nie brakuje klubów zainteresowanych jego usługami. Przede wszystkim chętny na ściągnięcie Drągowskiego ma być West Ham United.

Włoscy dziennikarze twierdzą również, że nie brakuje zainteresowania z innych ekip Premier League oraz z La Liga. Także kluby z Serie A bacznie obserwują sytuację golkipera. Wszystko ma się rozstrzygnąć w ciągu najbliższych dni, do końca okienka transferowego.

Ukraińscy bukmacherzy pewni swego? Niski kurs na Szewczenkę jako selekcjonera Polaków

Ukraińscy bukmacherzy stawiają Andrija Szewczenkę w roli zdecydowanego faworyta do objęcia posady selekcjonera reprezentacji Polski. Zdarzenie zanotowało spory spadek kursu w niewielkim odstępie czasowym.

Szewczenko „pewniaczkiem”

Cezary Kulesza wciąż nie ogłosił nowego trenera Biało-Czerwonych. Według medialnych doniesień najbliżej podpisania kontraktu jest Andrij Szewczenko. W taką wersję zdarzeń wierzą również ukraińscy bukmacherzy.

Portal bookmaker-ratings.com.ua poinformował, iż na początku 2021 roku kurs na to, że „Szewa” obejmie Polskę wynosił 10 hrywien. Obecnie spadł do 1,25. Niski kurs oznacza, że objęcie reprezentacji Polski przez Ukraińca jest niemal pewne.

Droga kandydatura

Andrij Szewczenko wciąż ma jednak umowę z Genoą. Ukrainiec pracował we włoskim klubie przez dwa miesiące, a jego kontrakt opiewa w zarobki na poziomie ponad dwóch milionów euro rocznie.

Polski Związek Piłki Nożnej będzie musiał się napracować, aby „Szewa” zszedł z zarobków. Drugą opcją będzie zagwarantowanie legendzie Milanu podobnych warunków. Taki scenariusz w przypadku nieudanej przygody Ukraińca z reprezentacją Polski może być jednak bardzo kosztowny.

Zobacz również: Kluczowy pomocnik Szewczenki dogadany z PZPN-em? Nowe informacje z Ukrainy

Źródło: bookmaker-ratings.com.ua, WP Sportowe Fakty

Rosyjscy dziennikarze zachwalają reprezentację Polski przed barażami. „To ciekawy projekt”

Wielkimi krokami zbliżają się marcowe baraże, które wyłonią finalistów Mistrzostw Świata w Katarze. Rosyjscy dziennikarze rozpoczynają przygotowania do meczu Rosja-Polska i publikują pierwsze teksty. Na portalu „soccer.ru” pojawił się artykuł, w którym nie brakuje miłych słów w stronę Biało-Czerwonych.

W ostatnich tygodniach w Polsce marcowe baraże zeszły na nieco dalszy plan. Wszystko za sprawą wyboru nowego selekcjonera reprezentacji Polski. Cała saga trwa już kilka tygodni i najprawdopodobniej zakończy się dopiero 31 stycznia. Zatem nowy selekcjoner będzie miał niespełna dwa miesiące na przygotowanie zespołu do marcowych baraży.

Reprezentacja Polski walkę o Mundial w Katarze rozpocznie 24 marca. Wówczas przeciwnikiem Biało-Czerwonych będzie reprezentacja Rosji. Zwycięzca tego starcia 29 marca zmierzy się ze zwycięzcą meczu Czechy-Szwecja.

Na portalu „soccer.ru” pojawił się artykuł zapowiadający barażowy mecz Rosja-Polska. Autor tekstu nie stronił od pochwał w stronę polskiego zespołu.

– Reprezentacja Polski to ciekawy projekt. Nie tylko ze względu na Roberta Lewandowskiego, choć jest on w fenomenalnej formie. Rosja nie ma takiego napastnika, ale porównanie drużyn nie ogranicza się do przewagi Polaków na jednej pozycji. Mają Piotra Zielińskiego z Napoli, Jana Bednarka z Southampton czy Matty’ego Casha z Aston Villi, któremu niedawno wydano polski paszport – napisano na portalu „soccer.ru”, cytowany przez „TVP Sport”.

Co ciekawe, do kwestii wyboru selekcjonera ustosunkował się Fedor Smolov. Reprezentant Rosji oraz piłkarz Dynama Moskwa zdradził, że rozmawiał na ten temat ze swoim kolegą z zespołu, Sebastianem Szymańskim.

– Seba [Szymański – przyp. red.] i ja rozmawialiśmy na ten temat. Oni są zdenerwowani i zmartwieni. To nie do końca normalne, że w takiej sytuacji ich drużyna nie ma trenera. Na szczęście to nie nasz problem. Postaramy się to wykorzystać – skomentował Fedor Smolov.


 

źródło: tvp sport, soccer.ru

Kolejny Polak w Fiorentinie? Włoski klub planuje szybko znaleźć zastępstwo za Dusana Vlahovicia

Doniesienia z ostatnich godzin potwierdzają, że transfer Dusana Vlahovicia do Juventusu jest już właściwie przesądzony. Jednak Fiorentina nie zamierza próżnować i już szuka godnego następcy. Na celowniku Violi znalazł się Arkadiusz Milik.

Gniew kibiców

Odejście czołowego napastnika do znienawidzonego przez Florencje Juventusu wzbudza ogromny gniew kibiców. Na płocie przy stadionie już zawisło wiele obraźliwych transparentów. Warto dodać, że pierwotnie Viola chciała żeby Vlahovic został kupiony przez Arsenal. Jednak Serb nawet nie chciał wysłuchać oferty Kanonierów.

https://twitter.com/CheJUVENTUS/status/1485888411613417476

Potencjalni następcy

Głównym kandydatem do zastąpienia Vlahovicia jest Arthur Cabral. Brazylijczyk już od kilku lat występuje w FC Basel. Według Fabrizio Romano Fiorentina już  nawet złożyła ofertę za 23-latka. Razem z bonusami ma ona wynosić 16 milionów euro.

W kręgu zainteresować znalazł się także Arkadiusz Milik. Jednak Polak ze względu na swoją formę i cenę jaką Marsylia chciałaby za niego uzyskać raczej nie jest faworytem do zastąpienia Vlahovicia.

Co z przyszłością Podolskiego? „Kocham herb Górnika i przyjście do niego traktuję jako projekt”

Lukas Podolski udzielił wywiadu Przeglądowi Sportowemu. Piłkarz Górnika Zabrze opowiedział o planach na najbliższą przyszłość. Umowa Niemca z klubem Ekstraklasy wygasa wraz z końcem sezonu.

Co z przyszłością Lukasa Podolskiego?

Zakontraktowanie Lukasa Podolskiego przez Górnika Zabrze odbiło się szerokim echem w Europie. Niemiecki mistrz świata z 2014 roku ma umowę z polskim klubem do końca sezonu 2021/2022.

W rozmowie z Przeglądem Sportowym opowiedział o swoich planach na najbliższą przyszłość. Lukas Podolski jest po wstępnych rozmowach z władzami Górnika, jednak sytuacją Niemca interesują się również zagraniczne kluby. Obecnie piłkarz przebywa z zabrzanami na zgrupowaniu w Turcji.

– Za nami i działaczami pierwsze luźne rozmowy. Po obozie umówiliśmy się na następne spotkanie i zobaczymy, jak to wypadnie. Są też zapytania z innych krajów, drużyny interesują się, jak będzie wyglądała moja sytuacja po sezonie, ale od zawsze powtarzam, że kocham herb Górnika i przyjście do niego traktuję jako projekt – powiedział Lukas Podolski.

– Chcę pomóc, żeby Górnik grał wysoko. Cieszę się, że tutaj jestem, gram w tym klubie i dobrze nam idzie. Jest jeszcze wiele rzeczy do poprawienia i zmian, ale są i dobre. Nie trzeba tylko narzekać – dodał 36-letni atakujący Górnika.

Lukas Podolski zagrał w sezonie 2021/2022 w 15 spotkaniach. Strzelił trzy bramki oraz zaliczył jedną asystę.

Źródło: Przegląd Sportowy

Jan Urban skomentował doniesienia mediów. Co ze spotkaniem z Kuleszą?

W ostatnim czasie pojawił się temat objęcia reprezentacji Polski przez Jana Urbana. Obecny szkoleniowiec Górnika Zabrze ustosunkował się do tych doniesień w rozmowie z „Przeglądem Sportowym”.

Już niedługo minie miesiąc, od kiedy reprezentacja Polski jest bez selekcjonera. Pod koniec ubiegłego roku pracę w Polskim Związku Piłki Nożnej zakończył Paulo Sousa. Początkowo prezes Cezary Kulesza zapowiadał, że następcę Portugalczyka poznamy 19 stycznia. Koniec końców ostateczny termin ogłoszenia nowego selekcjonera został przesunięty na 31 stycznia.

Od czasu rozwiązania umowy z Paulo Sousą w mediach przewinęło się kilkadziesiąt nazwisk kandydatów, którzy mogliby objąć reprezentację Polski. Przez długi czas liderem w wyścigu o posadę selekcjoner wydawał się być Adam Nawałka, jednak kilka dni temu zaczęło się dużo mówić o Andriju Szewczence. W międzyczasie w mediach pojawił się temat Jana Urbana.

Jan Urban wraz z piłkarzami Górnika Zabrze oraz swoim sztabem przebywa obecnie na zgrupowaniu w Turcji. Polskie media podały, że w tym samym kierunku udał się Cezary Kulesza. Mówiło się nawet o tym, iż ma dojść do spotkania Urbana z Kuleszą. Jak się okazuje, nic takiego nie miało miejsca.

– Nie spotkałem się w Turcji z prezesem Kuleszą, nie jesteśmy też umówieni. Spokojnie pracujemy, przygotowujemy się do wiosny – przekazał Jan Urban.


źródło: przegląd sportowy

Przybyłko mógł trafić do Legii Warszawa. „Myślałem o powrocie do Polski i to poważnie”

Kacper Przybyłko udzielił wywiadu tygodnikowi Piłka Nożna. Polski napastnik zdradził, że niedawno otrzymał ofertę od Legii Warszawa. Wolał jednak zostać w Stanach Zjednoczonych.

Kacper Przybyłko bardzo dobrze spisał się w sezonie 2021 (w Stanach Zjednoczonych występuje system rozgrywek wiosna-jesień – przyp. red). Polak zagrał w 43 spotkaniach, notując przy tym 17 trafień i 4 asysty. 28-latek po sezonie został sprzedany z Philadelphii Union do Chicago Fire FC za około 1 mln euro (dane według portalu Transfermarkt – przyp. red).

Duże zainteresowanie Polakiem z MLS

Dobra postawa Przybyłki została zauważona również w Polsce. Napastnik w rozmowie z tygodnikiem Piłka Nożna zdradził, że otrzymał ofertę od Legii Warszawa. 28-latek wolał jednak pozostać w Stanach Zjednoczonych ze względu na lepszą propozycję od Chicago Fire FC.

– Miałem też propozycje z Turcji, Rosji, a nawet 2. Bundesligi. Wreszcie – ofertę złożyła warszawska Legia. Zastanawiałem się, ale każda z nich była finansowo znacznie gorsza od tej z Chicago – powiedział Kacper Przybyłko.

Chicago Fire było najlepszym wyborem

Zawodnik przyznał, że rozważał powrót do Polski. Oferta od Chicago Fire wydawała mu się jednak najlogiczniejsza.

– Wybrałem opcję, która miała najwięcej sensu. W Filadelfii podpisywałem umowy tylko na rok, a teraz mam gwarantowane zarobki na trzy lata. W piłce nożnej zdarzają się kontuzje, różne i nieprzewidywalne sytuacje, trzeba się chronić, a teraz mam ten komfort. Myślałem o powrocie do Polski i to poważnie. Na sam koniec działacze Chicago Fire najbardziej o mnie walczyli. Pokazywali na każdym kroku, że bardzo im zależy – dodał 28-letni napastnik.

Źródło: Piłka Nożna

Kluczowy pomocnik Szewczenki dogadany z PZPN-em? Nowe informacje z Ukrainy

Nowe informacje o Andriju Szewczence. Użytkownik „BuckarooBanzai” opublikował na Twitterze wpis, w którym przedstawił kolejne doniesienia ukraińskich mediów. Według nich kluczowy pomocnik szkoleniowca Genoi miał uzgodnić warunki kontraktu z PZPN-em.

Do meczu z Rosją na Łużnikach w barażach mistrzostw świata pozostały dwa miesiące. Reprezentacja Polski w tym momencie nadal nie znalazła nowego selekcjonera. Wiele wskazuje jednak na to, że wkrótce ogłoszone zostanie porozumienie z Andrijem Szewczenko.

Coraz bliżej?

O możliwym objęciu naszej kadry przez Ukraińca mówi się od kilku tygodni. Szewczenko od jakiegoś czasu ma także mieć ku temu większe szanse niż Adam Nawałka, do niedawna faworyt w wyścigu.

W ostatnich dniach pojawiło się coraz więcej informacji, sugerujących, że to właśnie „Szewa” prawdopodobnie obejmie „Biało-Czerwonych”. Szkoleniowiec miał już dogadać się z PZPN-em w sprawie kontraktu, opiewającego na 2,5 miliona euro rocznie.

„Meta-ratings” podaje, że do porozumienia doszło teraz także z Mauro Tassottim. Włoch jest jednym z kluczowych pomocników Szewczenki. Teraz również i on miał uzgodnić warunki finansowe z Polskim Związkiem Piłki Nożnej.

https://twitter.com/Buckarobanza/status/1485722948816277508?ref_src=twsrc%5Egoogle%7Ctwcamp%5Eserp%7Ctwgr%5Etweet

Lewy obrońca stanął na bramce w PNA. Zaliczył genialne interwencje [WIDEO]

Podczas dzisiejszego spotkania Pucharu Narodów Afryki doszło do kolejnej niecodziennej sytuacji. W bramce reprezentacji Komorów stanął… lewy obrońca. Choć jego drużyna przegrała z Kamerunem (2-1) to Alhadhur sprawdził się w nowej dla siebie roli. 

30-latek na co dzień występuje na pozycji lewego obrońcy we francuskim AC Ajaccio. W meczu PNA przeciwko Kamerunowi, który mógł zapewnić Komorom awans do ćwierćfinału, musiał jednak stanąć… na bramce. Wszystko przez to, że wszyscy bramkarze jego reprezentacji byli zarażeni koronawirusem lub kontuzjowani.

Alhadhur zdołał udźwignąć presję i ciężar gatunkowy meczu. W trakcie spotkania popisał się kilkoma znakomitymi interwencjami i nie można zarzucić mu „zawalenia” bramek. Poniżej możecie zobaczyć pokaz umiejętności, jaki zaprezentował nominalny lewy obrońca. Warto przy okazji zaznaczyć, że 30-latek mierzy około 170 cm wzrostu.

https://twitter.com/Trojkolorowa_/status/1485709006672908291?fbclid=IwAR3q3K_fUCCZIsKtTodZr6HayP6p_LQLdqxnFZGSBmZDQJnR3JT2Wdudqh8

 

Bayern Monachium rozstanie się z ważnym piłkarzem. Nie chce przedłużyć kontraktu

Bayern Monachium będzie musiał poszukać sobie dodatkowe stopera? Według informacji podanych przez „Bild” z klubu zamierza odejść Niklas Sule. Niemiec nie zamierza bowiem przedłużać swojego kontraktu. 

W czerwcu bieżącego roku umowa Sule z Bayernem dobiega końca. Nie da się ukryć, że działaczom Bawarczyków zależało na przedłużeniu kontraktu. Negocjacje z zawodnikiem trwały jednak już jakiś czas i nie przynosiły żadnych skutków. Teraz wydaje się, że sprawa jest przesądzona.

Czas na Premier League?

„Bild” podał, że 26-latek nie zamierza przedłużać swojego kontraktu. Gdy umowa dobiegnie końca odejdzie zatem z Monachium na zasadzie wolnego transferu, a więc sam wybierze swojego nowego pracodawcę. Dziennikarze dodają, że kością niezgody były żądania finansowe Sule odnośnie pensji.

https://twitter.com/SBienkowski/status/1485614244305514507?ref_src=twsrc%5Etfw%7Ctwcamp%5Etweetembed%7Ctwterm%5E1485614244305514507%7Ctwgr%5E%7Ctwcon%5Es1_&ref_url=https%3A%2F%2Fwww.meczyki.pl%2Fnewsy%2Fmedia-zawodnik-bayernu-monachium-podjal-decyzje-chce-odejsc-latem%2F181425-n

Wiele wskazuje na to, że Sule jako następny przystanek w swojej karierze wybierze ligę angielską. W Premier League znajduje się bowiem kilka klubów, które były zainteresowane stoperem. Według „Daily Mail” zabiegało o niego między innymi Newcastle United. „The Sun” podaje natomiast, że zainteresowanie wykazywała także londyńska Chelsea.

Sule w sumie w Bayernie zanotował 158 występów. 26-latek do Monachium trafił w 2017 roku z Hoffenheim. Z Bawarczykami sięgnął po mistrzostwo Niemiec (czterokrotnie), Puchar Niemiec (dwukrotnie), Superpuchar Niemiec (czterokrotnie), Ligę Mistrzów, Superpuchar UEFA oraz Klubowe Mistrzostwa Świata.

Legia Warszawa sięgnie po swojego byłego zawodnika? Trwają rozmowy między klubami

Według Tomasza Włodarczyka z portalu meczyki.pl Legia Warszawa wkrótce może ponownie ściągnąć Pawła Wszołka. Zdaniem dziennikarza trwają rozmowy pomiędzy polskim klubem a Unionem Berlin. 29-latek miałby zostać przez „Wojskowych” wypożyczony do końca sezonu. 

Doświadczony skrzydłowy niedawno występował w barwach Legii, ale po zakończeniu zeszłorocznych rozgrywek nie przedłużył kontraktu. Przeniósł się do Unionu Berlin, lecz Urs Fischer nie znalazł dla niego miejsca w składzie. Dlatego Polak obecnie szuka sobie miejsca, gdzie wróci do regularnej gry.

Powrót do Warszawy?

W bieżącym sezonie Wszołek rozegrał jedynie 17 minut w Pucharze Niemiec. Niewykluczone, że wkrótce wróci do Legii, w której barwach był nie raz wiodącą postacią. Według Tomasza Włodarczyka z portalu meczyki.pl między klubami trwają zaawansowane negocjacje.

Union nie chce ostatecznie skreślać 29-latka, więc jest skłonny na półroczne wypożyczenie. W ten sposób Legia wzmocniłaby obsadę prawego wahadła, zaś Niemcy nieco obniżyliby zapotrzebowanie na pensję dla zawodników.

Wszołek w barwach Legii rozegrał łącznie 59 meczów, w których strzelił 12 goli i zanotował 15 asyst. Do Warszawy trafił w 2019 roku, a po dwóch latach odszedł do Unionu.

Smutne wieści z Hiszpanii. Poważna kontuzja Mateusza Bogusza

W sobotę UD Ibiza pokonała na wyjeździe Malagę 5:0. Mateusz Bogusz zanotował asystę, lecz w 23. minucie musiał opuścić boisko. Jak informuje francuski fanklub drużyny, Polak może nie pojawić się już w tym sezonie na murawie.

Zaczynało być dobrze

W lipcu 2021 roku Mateusz Bogusz na zasadach wypożyczenia przeszedł z Leeds United do UD Ibiza. Od początku rozgrywek LaLiga2 Polak rozegrał 20 spotkań, a w tym czasie zdobył 4 bramki i 7 razy asystował. W trakcie tego sezonu 20-latek uzyskał średnią ocen 7.13 według portalu SofaScore.

Wymuszona przerwa

Niestety, może być to koniec dobrych występów w tym sezonie. Bogusz opuścił sobotnie spotkanie już w 23. minucie. 20-latek próbował przeskoczyć robiącego wślizg przeciwnika, lecz podczas lądowania jego kolano wygięło się, a Polak upadł na murawę. Według informacji, które dotarły z szatni do francuskiego fanklubu UD Ibiza, kontuzja Mateusza jest na tyle poważna, że nie wystąpi on już w tym sezonie.

Jeden z członków szatni właśnie przekazał nam informację: poważna kontuzja Mateusza Bogusza i koniec sezonu dla Polaka. Na pewno też koniec jego przygody z UD Ibiza – możemy przeczytać we wpisie.

https://twitter.com/UDIbizaFrance/status/1485621108799950853?s=20

https://twitter.com/J_Krecidlo/status/1485288300143382529?s=20

Klopp rozdał kibicom „prezenty”. Miły gest szkoleniowca [WIDEO]

W niedzielę Liverpool pokonał na wyjeździe Crystal Palace 3:1. Po meczu kibice The Reds zebrali się w miejscu, gdzie czekał autokar z ich ulubieńcami. Do fanów wyszedł Jurgen Klopp, który miał przygotowane specjalne podarunki. Szkoleniowiec przekazał kibicom 3 piwa.

https://twitter.com/DeanCoombes/status/1485307097487233024?s=20

Włoski klub zainteresowany 17-letnim Polakiem z Rakowa Częstochowa. „Wyrażają gotowość”

Według Piotra Koźmińskiego z portalu WP Sportowe Fakty Iwo Kaczmarski może zmienić klub. Młody piłkarz Rakowa Częstochowa wzbudził zainteresowanie włoskiego Empoli.

Talent na oku Włochów

Iwo Kaczmarski uchodzi za jeden z największych talentów polskiej piłki. Raków Częstochowa sprowadził go do siebie z Korony Kielce w styczniu 2021 roku za 350 tysięcy euro. Wówczas taka kwota była rekordem transferowym ekipy z Częstochowy.

17-latek nie przebił się jednak do pierwszego składu ekipy Marka Papszuna. Od momentu dołączenia do drużyny zagrał w czterech spotkaniach, notując przy tym jedną asystę. Mimo to Kaczmarski wzbudza zainteresowanie zachodnich klubów.

Może odejść jeszcze zimą

Piotr Koźmiński z serwisu WP Sportowe Fakty podał informację, iż Empoli wyraża gotowość do pozyskania młodego pomocnika Rakowa Częstochowa. Włosi są skłonni do złożenia oficjalnej oferty jeszcze w zimowym oknie transferowym.

Portal transfermarkt.de wycenia Iwo Kaczmarskiego na 400 tysięcy euro. Jego umowa z Rakowem Częstochowa obowiązuje do 31 grudnia 2023 roku. Kaczmarski spotkałby w Empoli Szymona Żurkowskiego, który przebywa tam na wypożyczeniu z Fiorentiny.

Źródło: WP Sportowe Fakty

Sebastian Walukiewicz może zmienić otoczenie. Zainteresowanie z klubu Polaka

Według włoskich mediów Sebastian Walukiewicz może niedługo zmienić otoczenie. Serwis Cagliarinews24.com łączy Polaka z przenosinami do Torino.

Ciężki start

Sebastian Walukiewicz miał trudny początek sezonu ze względu na kontuzję biodra. 21-letni obrońca zagrał łącznie 6 spotkań w bieżącej kampanii. Były piłkarz Pogoni Szczecin wciąż dochodzi do siebie po urazie. To jednak nie stanęło na przeszkodzie, aby wzbudzić zainteresowanie innych klubów.

Dołączy do Karola Linettego?

Według portalu Cagliarinews24.com Sebastian Walukiewicz znalazł się na celowniku Torino. W jego miejsce miałby przyjść Armando Izzo. 21-latek reprezentuje barwy Cagliari od 2019 roku. Łącznie uzbierał dla tego klubu 43 spotkania.

Portal transfermarkt.de wycenia Walukiewicza na 7 mln euro. Jego umowa z osiemnastą drużyną Serie A obowiązuje do 30 czerwca 2024 roku. W ekipie Torino spotkałby innego Polaka – Karola Linettego, który reprezentuje barwy tego klubu od września 2020 roku.

Źródło: Cagliarinews24.com