19-latek przegrał mecz w FIFĘ. Skończyło się na zakazie gry i sprawie w sądzie

19-letni Patrick O’Brien przegrał mecz w FIFĘ w trybie Ultimate Team. Po porażce Anglik postanowił wyżyć się na Ianie Wrightcie, którego karta znajdowała się w składzie młodego gracza. Tydzień temu zakończyła się rozprawa sądowa w tej sprawie.

Srogi łomot

Cała sytuacja miała miejsce w maju zeszłego roku. Patrick O’Brien był zmuszony uznać wyższość swojego rywala, który nie oszczędził go. 19-latek nie mógł jednak pogodzić się z porażką i całą swoją złość skierował na Iana Wrighta, którego kartę miał w składzie. Anglik prześladował byłego zawodnika Arsenalu m.in. na Instagramie.

19-latek wysyłał emerytowanemu piłkarzowi rasistowskie obelgi. Ian Wright postanowił nie pozostawać dłużny i skierował sprawę do sądu. Sprawa zakończyła się tydzień temu. O’Brien okazał skruchę i uniknął wyroku skazującego.

– Widząc ten wyrok, mogę się tylko zastanawiać, jaki jest środek odstraszający dla każdego, kto wykrzykuje tego rodzaju podłe rasistowskie obelgi – powiedział był reprezentant Anglii.

Promyk nadziei

O’Brien uciekł co prawda brytyjskiemu wymiarowi sprawiedliwości, lecz EA Sports postanowiło wyciągnąć konsekwencje z jego zachowania. Przedstawiciele firmy nałożyli na 19-latka dożywotni zakaz gry z serii FIFA.

– Ian Wright jest częścią naszej rodziny EA Sports. Ogromnie cenimy jego partnerstwo i wsparcie, chcemy też, aby wiedział, że ma nasze wsparcie. W zeszłym roku Ian był obiektem okropnego, rasistowskiego ataku słownego ze strony gracza, który przegrał mecz w FIFA 20. Takie zachowanie gracza było niedopuszczalne na każdym poziomie i nie będziemy go tolerować. Nasza Karta Pozytywnego Grania kieruje naszymi działaniami w takich sytuacjach, a my postanowiliśmy na stałe zakazać graczowi dostępu do naszych gier. Rasizm musi się skończyć. Jesteśmy zobowiązani do kontynuowania naszej pracy, która sprawi, że nasza społeczność będzie bezpieczna dla każdego – oświadczył David Johnson, wiceprezydent oddziału zajmującego się FIFĄ.