Rumuńscy dziennikarze oskarżają Szymona Marciniaka o błędną decyzję w meczu ich reprezentacji z Belgią (0-2). Jeden z portali użył nawet słowa „kradzież”, co jeszcze bardziej podbija wagę całej sytuacji.
Szymon Marciniak zadebiutował na Euro 2024. Nasz arbiter poprowadził sobotnie starcie Belgii z Rumunią (2-0) i od razu pojawiły się wokół niego kontrowersje. Dziennikarze zarzucają sędziemu błąd.
Przeoczony rzut karny?
Już sam tytuł na portalu onlinesport.ro brzmi groźnie. „Błąd ludzki czy wykwalifikowana kradzież? Ręka Belga przeoczona przez VAR” – grzmią dziennikarze. W tekście tłumaczą natomiast, o jaką sytuację dokładnie chodzi.
– Szymon Marciniak, jeden z najsłynniejszych sędziów, nie podyktował w drugiej połowie rzutu karnego Rumunii na 1:0 dla Belgii w momencie, który mógł odmienić losy meczu w Kolonii – czytamy.
Dzięki zwycięstwu Belgii nad Rumunią, sytuacja w grupie wróciła do początkowego stanu. Na ten moment wszystkie cztery ekipy, rywalizujące o wejście do 1/8, mają po trzy punkty na swoich kontach przed ostatnią kolejką. Rumuńscy dziennikarze zastanawiają się jednak, jak mogłyby się potoczyć losy, gdyby Marciniak lub sędziowie VAR, podjęli inną decyzję przy stanie 1-0.
Chodzi konkretnie o sytuację, gdy w pole karne Belgów wbiegł Dennis Man. Zawodnik zagrał piłkę w taki sposób, że Arthur Theate trafił po chwili w rękę Youriego Tielemansa. Dziennikarze twierdzą, że w podobnej sytuacji podyktowano rzut karny dla Gruzji w meczu z Czechami.
– Scenę wyraźnie uchwyciła kamera zlokalizowana tuż za bramką, ale sędzia Marciniak tego nie zauważył, ani nie interweniowała kamera VAR – piszą.
- Polskie kluby poznały rywali w eliminacjach! Trudna droga Wisły i Legii, udane losowanie Jagiellonii - 22 lipca 2024
- Kibic naśmiewał się z Dawida Szwargi. „Dawid siadaj! Tu rządzi Marek u was! Usiądź” [WIDEO] - 22 lipca 2024
- Niespodziewany zwrot w sprawie Zalewskiego. Polak spotka się z zarządem Romy - 22 lipca 2024