Debiut Maximilliana Oyedele w reprezentacji Polski w meczu z Portugalią wzbudził sporą kontrowersję i wywołał falę komentarzy. 19-latek spotkał się między innymi z ostrą krytyką ze strony Krzysztofa Stanowskiego.
(adsbygoogle = window.adsbygoogle || []).push({});
Przetruchtał mecz?
Marek Wawrzynowski po meczu Polski z Portugalią stanął w obronie Oyedele po lawinie negatywnych komentarzy. Wpis dziennikarza Przeglądu Sportowego Onet przyciągnął uwagę Krzysztofa Stanowskiego, który postanowił zareagować.
Założyciel Kanału Zero ostro skrytykował młodego pomocnika. Dziennikarz zarzucił mu brak zaangażowania na boisku. Wawrzynowski jednak nie odpuścił i dalej bronił świeżego reprezentanta Polski.
(adsbygoogle = window.adsbygoogle || []).push({});
– Debiutant zawsze przyciąga wzrok. Jeśli dodatkowo jest to debiutant – wybacz mi – z d***, to przyciąga wzrok tym bardziej. Dlatego wszyscy patrzyli, kim jest wynalazek Probierza i zobaczyli gościa, którzy przetruchtał mecz, jakby to był Las Kabacki, a nie Stadion Narodowy – napisał Stanowski.
– Moim zdaniem jest spory problem z nr 6 i Probierz szuka zawodnika, który poradzi sobie na poziomie międzynarodowym. Oyedele zagrał bardzo przeciętnie, podobnie jak niemal każdy. Po prostu na dziś to nie nasz poziom – odpowiedział dziennikarz Przeglądu Sportowego Onet.
W tym wątku wywiązała się spora dyskusja, która podzieliła kibiców na dwa obozy. Ocena Oyedele według większości opinionistów jest jednak raczej negatywna.
Piłkarz Legii Warszawa może ponownie pokazać się w reprezentacyjnych barwach już we wtorek. Polska zmierzy się wówczas z Chorwacją. Spotkanie odbędzie się na Stadionie Narodowym.
Źródło: X