NEWSY I WIDEO

Bartosz Bereszyński wyjaśnił spięcie z Robertem Lewandowskim. „Nie był do końca tego świadomy”

Podczas meczu Polska – Słowacja (1:2) media wychwyciły scenę, podczas której Robert Lewandowski był zły na swoich kolegów z drużyny. O kulisach tego spięcia opowiedział Bartosz Bereszyński.

Wściekłość „Lewego”

„Bereś” był gościem programu Foot Truck. Wychowanek Lecha Poznań wrócił do pierwszego meczu Polaków na EURO 2020. Obrońca wyjaśnił spięcie z Robertem Lewandowskim podczas spotkania ze Słowacją. Kapitan reprezentacji Polski wściekł się na drużynę po golu Milana Skriniara na 1:2.

Wytłumaczył sytuację

Według Bereszyńskiego defensywa ustaliła swoje założenia, zanim przybiegł Robert Lewandowski. Obrońca Sampdorii zajął miejsce Grzegorza Krychowiaka, który musiał opuścić boisko po obejrzeniu dwóch żółtych kartek. „Bereś” w programie Foot Truck wytłumaczył, że kapitan reprezentacji Polski mógł nie być do końca świadomy tego, co ustalili defensorzy.

– Miałem kryć Skriniara indywidualnie przez cały mecz. Nie kryłem go na jeden stały fragment gry i strzelił gola. Poszedłem wtedy w miejsce Krychowiaka, który dostał czerwoną kartkę. Podjęliśmy taką decyzję, bo to była ważna pozycja na boisku – dodał.

– Może był na mnie wkurzony. Ale ja też byłem wkurzony, że ktoś ma do mnie pretensje, choć ustaliliśmy coś innego. To są sytuacje boiskowe. Robert nie zdawał sobie sprawy, że na szybko podjęliśmy decyzję, że nie ma krycia indywidualnego – podsumował sytuację „Bereś”.

Mecz o wszystko

Polacy mają za sobą dwa spotkania w grupie na EURO 2020. Biało-czerwoni przegrali ze Słowacją (1:2) i zremisowali z Hiszpanią (1:1). Podopieczni Paulo Sousy wciąż mają szanse na awans do kolejnej fazy turnieju. Rozstrzygający mecz ze Szwecją odbędzie się 23 czerwca o godzinie 18:00.

Źródło: Foot Truck, WP Sportowe Fakty

Co z występem Jakuba Modera przeciwko reprezentacji Szwecji? Decyzja zostanie podjęta tuż przed meczem

Wciąż nie wiemy, czy Jakub Moder będzie do dyspozycji trenera Paulo Sousy w środowym spotkaniu z reprezentacją Szwecji. Jak podaje Mateusz Ligęza, dziennikarz Programu I Polskiego Radia, decyzja o występie piłkarza Brighton zostanie podjęta tuż przed meczem.

W poniedziałek dowiedzieliśmy się o urazie kolana u Jakuba Modera, którego piłkarz doznał w trakcie sobotniego meczu z reprezentacją Hiszpanii. Pomocnik reprezentacji Polski w niedzielę przeszedł badania USG, a dziś miał mieć przeprowadzane badania rezonansem magnetycznym.

Moder czy Krychowiak?

Reprezentacja Polski już w środę zmierzy się w meczu „o wszystko” z reprezentacją Szwecji. Do zespołu po krótkiej przerwie spowodowanej zawieszeniem wróci Grzegorz Krychowiak. Jeśli problemy zdrowotne nie opuszczą Jakuba Modera, to piłkarz Lokomotiwu najprawdopodobniej wróci do wyjściowego składu.

Nowe wieści

Nowe wieści ws. standu zdrowia Jakuba Modera ma Mateusz Ligęza. Dziennikarz podaje, że decyzja ws. występu 22-latka w najbliższym meczu zostanie podjęta tuż przed jego rozpoczęciem.

– UPDATE w sprawie Jakuba Modera: lekki uraz kolana. Decyzja co do udziału w meczu ze Szwecją będzie podjęta w ostatniej chwili – przekazał Mateusz Ligęza.

Leo Messi i Cristiano Ronaldo w jednej drużynie? Joan Laporta ma plan jak to zrobić

Media z Włoch przekazały sensacyjne doniesienia odnośnie przyszłości Cristiano Ronaldo. Według ich wiedzy Joan Laporta widziałby go w FC Barcelonie obok Leo Messiego.

Może odejść ze Starej Damy

Opinia publiczna od miesięcy spekuluje na temat potencjalnych przenosin Cristiano Ronaldo. Według doniesień mediów „CR7” nie czuje się najlepiej w Juventusie. Czy Portugalczyk wreszcie zagra w jednej drużynie z Leo Messim?

Utrzymać Messiego w Barcelonie

Włoska prasa twierdzi, że Joan Laporta chce, aby obie gwiazdy w końcu zagrały razem. Mimo ogromnych długów FC Barcelona ściągnęła do siebie Memphisa Depaya i Sergio Aguero. Działacze Blaugrany wciąż walczą o podpis Messiego na nowym kontrakcie. Wiele jednak wskazuje na to, że Argentyńczyk pozostanie w stolicy Katalonii.

Ronaldo u boku Argentyńczyka?

Według włoskiej prasy Joan Laporta chce sprowadzić Cristiano Ronaldo do FC Barcelony. Dziennikarze z Półwyspu Apenińskiego twierdzą, że działacz byłby w stanie oddać Antoine’a Griezmanna, Sergio Roberto oraz Philippe’a Coutinho, by dopiąć ten transfer. Odejście wspomnianych zawodników miałoby pozwolić klubowi na utrzymanie pensji „CR7”.

Źródło: WP Sportowe Fakty

Specjalna wiadomość dla polskich kibiców! Paulo Sousa dziękuje za wsparcie [WIDEO]

W sobotę reprezentacja Polski zostawiła na boisku serce i zremisowała z Hiszpanią 1:1. Z tej okazji Paulo Sousa nagrał specjalną wiadomość i za pośrednictwem Łączy nas piłka podziękował wszystkim kibicom za wsparcie.

Selekcjoner reprezentacji Szwecji z szacunkiem o Polakach: „Jesteście bardzo mocni i myślę, że…”

Już w środę reprezentacja Polski zmierzy się ze Szwedami w ostatnim meczu fazy grupowej. Selekcjoner Szwedów Janne Andersson, udzielił wywiadu portalowi meczyki.pl, w którym komplementował reprezentację Polski.

Mecz pomiędzy reprezentacją Polski a reprezentacją Szwecji będzie dla nas meczem „o wszystko”. Po dwóch kolejkach nasi reprezentanci mają na swoim koncie zaledwie jeden punkt. Jeśli zespół Paulo Sousy chce przejść do dalszego etapu rozgrywek, musi wygrać w ostatnim meczu grupowym ze Szwedami. Na dwa dni przed tym spotkaniem wywiadu udzielił selekcjoner „Trzech Koron”.

– Macie bardzo doświadczoną drużynę z piłkarzami, którzy grają w reprezentacji nawet dekadę. Jesteście bardzo mocni i myślę, że jeszcze nie pokazaliście swojego pełnego potencjału. Nawet do głowy nam nie przychodzi, aby was bagatelizować przez wyniki, które osiągaliście w tym roku. Dysponujecie zawodnikami, którzy potrafią walczyć. Silnymi i dobrze przygotowanymi fizycznie. To będzie twardy mecz dwóch zbliżonych poziomami drużyn. Wydaje mi się, że w tego typu spotkaniu nie pada dużo goli. Mój zespół wie, jak dobrze bronić. Ale musimy być czujni przez 90 minut choćby przez fakt, że macie Roberta Lewandowskiego – ocenił Janne Andersson.

Selekcjoner Szwedów jest pod wrażeniem gry Roberta Lewandowskiego. Mimo to nasi środowi rywale nie będą skupiać się wyłącznie na napastniku Bayernu Monachium.

– Oczywiście zdajemy sobie sprawę z jego umiejętności. Zna go każdy piłkarz i trener na świecie. Widzieliśmy, jak ważną postacią jest dla Bayernu przez ostatnie kilka lat. Bije kolejne rekordy. Natomiast musimy myśleć też o innych, wyłączyć z gry cały polski zespół, a nie tylko Roberta Lewandowskiego – zdradził trener Szwedów.

– Dostanie od nas dużo uwagi. To pewne. Zlekceważenie go choćby na ułamek sekundy może oznaczać surową karę. W tym roku przekonało się o tym mnóstwo zespołów. To zawodnik światowej klasy. […] Podkreślam natomiast fakt, że w swoim zespole macie wielu ciekawych piłkarzy. Na nich też musimy uważać i obdarzyć należytym szacunkiem – dodał.

źródło: meczyki.pl

Puchacz odniósł się do doniesień o zmęczeniu piłkarzy. „Jedyne markery, jakie widziałem, to te przy podpisywaniu piłek czy koszulek”

Tymoteusz Puchacz był gościem na konferencji prasowej przed meczem reprezentacji Polski ze Szwecją. Wychowanek Lecha Poznań odniósł się do medialnych doniesień o nieodpowiednim przygotowaniu piłkarzy do meczu ze Słowacją.

Sousa mógł przesadzić

Tomasz Smokowski podczas programu Hejt Park na antenie Kanału Sportowego niedawno poinformował, że zmęczenie reprezentantów Polski przekraczało normę. Według jego informacji piłkarze dwa dni przed meczem ze Słowacją prosili Paulo Sousę o poluzowanie obciążeń.

– Widziałem markery zmęczeniowe jednego z piłkarzy reprezentacji Polski – widziałem, nie wymyślam tego. Dwa dni po meczu z Islandią, bo on grał wtedy, on miał 900. Norma dla zwykłego amatora to jest 170, a dla zawodowego piłkarza to jest 300. A on miał 900! – zdradził Smokowski.

– Może nie powinniśmy robić niepotrzebnej afery, ale wiem to z dobrych źródeł. Dwa ostatnie dni przed meczem ze Słowacją było treningowo wyjątkowo trudne dla piłkarzy. Poszli do Sousy i prosili go, by odpuścił. A on nie odpuścił – uzupełnił.

Co z tymi markerami?

Do całego zamieszania odniósł się obecny na konferencji prasowej Tymoteusz Puchacz. Sprawę wyjaśnił również rzecznik prasowy Polskiego Związku Piłki Nożnej, Jakub Kwiatkowski.

– Jedyne markery, jakie widziałem, to te przy podpisywaniu piłek czy koszulek – podsumował sytuację Puchacz.

– Markery były badane na 4 dni przed meczem ze Słowacją, 2 po Islandii. Wiemy, o którym zawodniku mowa była w internecie, bo tylko 1 miał taki poziom zmęczenia. Nie trenował tydzień, bo był kontuzjowany. W przypadku kontuzji mięśniowej wyniki zawsze są wysokie – Kwiatkowski.

Tymoteusz Puchacz zapowiada walkę ze Szwecją! „Będziemy naładowani po meczu z Hiszpanią”

Piłkarze reprezentacji Polski przygotowują się do ostatniego meczu w fazie grupowej, w którym zmierzą się ze Szwecją. Na poniedziałkowej konferencji prasowej pojawił się Tymoteusz Puchacz, który odpowiedział na pytania dziennikarzy.

Reprezentacja Polski ma już za sobą dwa spotkania na EURO 2020. W meczu otwarcia Polacy niespodziewanie ulegli reprezentacji Słowacji 1:2, z kolei w swoim drugim meczu Biało-Czerwoni zdołali zremisować 1:1 z Hiszpanią. O tym, czy zespół Sousy awansuje do 1/8 finału, zadecyduje ostatni mecz grupowa ze Szwecją.

Puchacz na konferencji

– Była duża radość po meczu z Hiszpanią. Zostaliśmy w grze. Teraz wszystko zależy od nas. Można powiedzieć, że dobrze zagraliśmy, przechwyciliśmy trochę piłek, stworzyliśmy parę sytuacji. Taki mecz pokazuje, że możemy rywalizować z każdym – skomentował Tymoteusz Puchacz.

– Ze Szwecją musimy zagrać odważnie. To, co podobało mi się w meczu z Hiszpanią, to agresywność. Mamy szybkie wahadła, mamy najlepszego napastnika na świecie i wiele jakości w środku. Będziemy naładowani po meczu z Hiszpanią – zapowiedział obrońca reprezentacji Polski.

Mecz z Hiszpanią był dopiero czwartym występem Tymka Puchacza w seniorskiej reprezentacji Polski. Mimo to 22-letni obrońca nie spękał i podołał powierzonemu mu wyzwaniu.

– Ten mecz z Hiszpanią był dla mnie największym testem. Nigdy nie grałem z tak dobrym zespołem na poziomie międzynarodowym – ocenił Puchacz.

– Spełniają się moje najskrytsze marzenia. Nie pompuje balonika. Dziś to dla mnie normalność, że trenuję z najlepszymi piłkarzami. Muszę mieć takie podejście, bo inaczej można oszaleć – dodał.

Uraz Modera

W poniedziałkowe przedpołudnie w mediach pojawiła się informacja o problemach zdrowotnych Jakuba Modera. Sytuację piłkarza Brighton wyjaśnił na konferencji Jakub Kwiatkowski.

– Dzisiaj nie było na treningu Kuby Modera. Doznał urazu kolana podczas meczu. Badanie USG nic nie wykazało, choć kolano jest spuchnięte. Dzisiaj pójdzie na rezonans magnetyczny. Potem będzie można podejmować decyzję – przekazał Kwiatkowski.

Kolejny uraz w reprezentacji Polski. Jakub Moder czeka na badanie

W niedzielę pojawiła się informacja o odnowionym urazie Jana Bednarka. Dziś Jakub Kwiatkowski przekazał, że Jakub Moder ma problemy z kolanem. Pomocnik będzie miał rezonans magnetyczny.

Odnowiony uraz

Jan Bednarek podczas meczu z Hiszpanią spędził na boisku 85 minut. Jak się później okazało, defensorowi Southampton odnowił się uraz mięśnia pośladkowego, którego nabawił się przed sparingiem z Islandią. We wtorek Jakub Kwiatkowski poinformował, że 25-latek trenuje z drużyną.

Niestety team menedżer miał również złe wieści. W 85. minucie meczu z Hiszpanią boisko opuścił również Jakub Moder. Jak poinformował Kwiatkowski, 22-latek ma problemy z kolanem i przejdzie rezonans magnetyczny.

Jakub Moder ma problemy z kolanem. Przejdzie rezonans magnetyczny. Jan Bednarek jest na treningu. Plan jest taki sam jak po Rosji. Nie wyobraża sobie, że nie zagra ze Szwecjąpoinformował team menedżer w rozmowie z TVP Sport.

USG miał wczoraj. Badanie nic nie wykazało. Dziś będzie miał rezonans magnetyczny. Piłkarz ma spuchnięte kolano, odczuwa ból i został w hotelu z fizjoterapeutąnapisał Kwiatkowski na swoim Twitterze.

Eden Hazard o swojej sytuacji zdrowotnej. „Nie jestem pewien, czy moja kostka będzie jeszcze kiedykolwiek taka sama”

Skrzydłowy Realu Madryt, Eden Hazard odpowiedział na pytania dziennikarzy przed meczem Belgia – Finlandia. Były piłkarz Chelsea opowiedział o swojej sytuacji zdrowotnej.

Jak się czuje?

Odkąd Eden Hazard dołączył do Realu Madryt, trapią go kontuzje. Więcej czasu spędził na dochodzeniu do zdrowia, niż na graniu w spotkaniach Królewskich. Skrzydłowy opowiedział o swojej sytuacji zdrowotnej przed spotkaniem Belgia – Finlandia.

– Nigdy nie wątpiłem w swoje piłkarskie umiejętności. Wiem, co potrafię zrobić na boisku, ale nie jestem pewien, czy moja kostka będzie jeszcze kiedykolwiek taka sama, jak dziesięć lat temu. Takie jest życie – powiedział 30-letni skrzydłowy Realu Madryt.

– Z Finlandią mogę nie zagrać pełnych 90 minut. Wszystko zależy od tego, jak się będę czuł. Nie jestem w 100% gotowy, ale jestem gotowy, żeby grać od początku. Moim celem jest grać w każdym meczu – podsumował.

Eden Hazard wystąpił w Realu Madryt w sezonie 2020/2021 tylko 21 razy. Uzbierał łącznie 886 minut na boisku, podczas których zdobył 4 bramki i zaliczył asystę.

Mecz Belgii z Finlandią odbędzie się w poniedziałek o godzinie 21:00.

Źródło: Marca, Meczyki.pl

Rośnie zainteresowanie Kozłowskim! Kolejne kluby potwierdzone

Kolejne kluby dołączają do zainteresowanych wykupieniem Kacpra Kozłowskiego. 17-latek w sobotę w meczu przeciwko Hiszpanii został najmłodszym piłkarzem w historii mistrzostw Europy. Po wejściu na boisku nie zjadła go presja i wykazywał się dużą odwagą w swojej grze. Po zakończeniu turnieju może opuścić Pogoń Szczecin.

Kozłowskim jest ulubieńcem Paulo Sousy. Portugalczyk nie kryje się ze swoją sympatią do młodego zawodnika. Co więcej, nie bał się go wpuścić w drugiej połowie meczu z Hiszpanią, od którego zależała nasza dalsza gra na Euro 2020.

5 minut?

Powołanie do kadry na mistrzostwa Europy i dobre występy w Ekstraklasie wywołały spore zainteresowanie zawodnikiem. Jeszcze przed rozpoczęciem turnieju spekulowano o transferze 17-latka. Wśród pierwszych klubów wymieniano Borussię Dortmund, FC Barcelonę, Bolognię oraz Juventus.

Nicolo Schira, uznany dziennikarz potwierdził zainteresowanie tego ostatniego. Dziennikarz „La Gazzetta dello Sport” dodaje również, że sytuację oprócz „Starej Damy” bacznie monitoruje także Cagliari. Warto odnotować, że to właśnie ten drugi klub ma niezłe relacje z Pogonią. Wcześniej do Sardynii ze Szczecina odszedł Sebastian Walukiewicz.

Zbigniew Boniek chwali Sousę. „Mam wrażenie, że krytyka jest mocno przesadzona”

Reprezentacja Polski nadal pozostaje w grze o wyjście z grupy na Euro 2020. Remis z Hiszpanią (1-1) przedłużył nadzieje „Biało-Czerwonych” oraz pokazał, że praca Paulo Sousy przynosi efekty. Kadrowicze wykazali się bowiem niezłymi akcjami, zaś bramkę zdobyli po ataku pozycyjnym. W rozmowie z „Przeglądem Sportowym” Zbigniew Boniek podsumował decyzje taktyczne selekcjonera.

Porażka ze Słowacją (1-2) dla wielu kibiców oznaczała pożegnanie z Euro. Nie było w tym nic dziwnego, gdyż Polacy zagrali na otwarcie turnieju wprost fatalnie. Gole stracili po własnych błędach, a sam styl gry nie rokował dobrze na przyszłość.

Po spotkaniu z Hiszpanią nastroje są zgoła inne. W Sewilli ujrzeliśmy zupełnie inną reprezentację, która wie, czego chce oraz potrafi nawiązać walkę z piłkarskim gigantem.

Zmienne nastroje

Dwa zgoła inne wyniki spowodowały istną huśtawkę nastrojów związanych z kadrą. Za porażkę ze Słowacją obwiniano i selekcjonera, i piłkarzy, na których spadła ogromna fala krytyki. Do całej tej sytuacji odniósł się Zbigniew Boniek.

– Czasem mam wrażenie, że krytyka zespołu jest mocno przesadzona i szuka się różnych, często absurdalnych przyczyn porażek, które są elementem sportu. Niektóre oceny nie miały nic wspólnego z merytoryką i rzeczywistością, ale radzimy sobie z tym – stwierdził prezes PZPN.

Boniek zgadza się także z usilnie wprowadzanym przez Sosusę systemem gry trójką obrońców. Przypomnijmy, że Portugalczyk od początku swojej kadencji stawia na takie ustawienie.

– Od sześciu, siedmiu lat mówiłem, że powinniśmy grać trójką obrońców, by móc w ten sposób wystawiać dwóch napastników, mieć alternatywne ustawienie i plany oraz grać znacznie odważniej – zaznaczył.

Już za dwa dni Polacy zakończą fazę grupową albo awansem do 1/8 finału mistrzostw Europy, albo wrócą do domu. Ostatnimi rywalami „Biało-Czerwonych” będzie reprezentacja Szwecji. Co się musi stać, aby nasza drużyna zapewniła sobie wyjście z grupy? Sprawdź wszystkie możliwe scenariusze -> TUTAJ.

 

Co zrobią Anglicy, jeśli wygrają Euro 2020? Phil Foden zdradził szczegóły zakładu

Reprezentacja Anglii uchodzi za jednego z faworytów do wygrania mistrzostw Europy. Phil Foden zdradził, co zrobi wraz z kolegami z drużyny, jeśli uda im się zdobyć tytuł. Założyli się o to jeszcze przed startem turnieju.

Zanim Euro 2020 wystartowało na dobre Foden postanowił zmienić swój image. 21-latek, podobnie jak przed laty Paul Gascoigne pofarbował swoje włosy. Okazuje się, że w przypadku wygrania przez Anglików mistrzostw podobnie będzie musiała postąpić reszta reprezentacji „Synów Albionu”.

„Myślę, że będzie zabawnie”

Foden o wszystkim opowiedział w rozmowie z talksport.com. Pomocnik Manchesteru City wyznał, że nie musiał długo przekonywać kolegów do swojego pomysłu. Wszyscy zgodzili się bez problemu.

– Powiedziałem drużynie, że jak wygramy mistrzostwa, to będą musieli zrobić sobie taką samą fryzurę, jak ja. Wszyscy się zgodzili – wyznał 21-latek.

– Mam nadzieję, że zobaczę wszystkich z białymi włosami. Kiedyś Rumunia zrobiła to podczas jednego z turniejów. Myślę, że będzie zabawnie – stwierdził.

Przed Anglikami ostatni mecz fazy grupowej Euro 2020. W nim zmierzą się z reprezentacją Czech, która podobnie jak „Synowie Albionu” ma na koncie cztery punkty po dwóch spotkaniach.

Reprezentant Szkocji zdradził szczegóły krycia Jacka Grealisha! „Jakie cudowne łydki!”

Piłkarze reprezentacji Szkocji zdołali urwać punkty reprezentantom Anglii. Po kilku dniach od tego wydarzenia głos zabrał jeden ze Szkotów, Stephen O’Donnell.

W poprzedni piątek w drugiej kolejce grupy „D” doszło do klasyku rozgrywanego przez Anglików oraz Szkotów. Pomimo wielu okazji na zdobycie bramki i wielkich emocji mecz zakończył się remisem 0:0. Kibice zgromadzeni na trybunach oraz przed odbiornikami nie mieli prawa narzekać na nudę.

W 63. minucie Gareth Southgate zdecydował się wpuścić na murawę Jacka Grealisha, który miał za zadanie pomóc swojej drużynie w zdobyciu bramki. Jeden ze szkockich obrońców, Stephen O’Donnell, otrzymał cenne wskazówki od Johna McGinna, czyli klubowego kolegi Grealisha.

– Na szczęście John McGinn dał mi kilka wskazówek. Powiedział mi, że jeśli Grealish pojawi się na boisku, to mam go ciągle zagadywać, ale nie krytykować, tylko komplemetować. Tak więc od momentu, w którym pojawił się na boisku, mówiłem mu ciągle, jaki jest przystojny i że jego łydki są cudowne – skomentował Stephen O’Donnell.

– Wierzymy, że jesteśmy bardzo dobrą drużyną i mamy w drużynie dobrych zawodników. Mam nadzieję, że ostatni dobry wynik doda nam jeszcze więcej pewności siebie, aby pokonać Chorwację – dodał.

źródło: the guardian

Christian Eriksen odwiedził kolegów z reprezentacji na treningu! „Tego potrzebowaliśmy”

W niedzielę Christian Eriksen odwiedził swoich kolegów z reprezentacji Danii. Na wieść o wizycie 29-latka zadowoleni byli wszyscy piłkarze.

Już kilka dni temu Christian Eriksen opuścił szpital, w którym przebywał po tym, jak przeszedł zawał w meczu Dania-Finlandia. Póki co nie zapadła jeszcze żadna decyzja ws. dalszej kariery piłkarza. 29-latek w najbliższych tygodniach zapewne przejdzie kolejne szczegółowe badania.

Eriksen wraz ze swoim synem odwiedził reprezentację Danii, która przygotowuje się do ostatniego meczu w fazie grupowej przeciwko Rosji. Dla Duńczyków będzie to mecz o być albo nie być w turnieju.

– Nie wiedziałem, że przyjdzie, dlatego od razu gdy do zobaczyliśmy, przerwaliśmy trening. Wydawał się być w dobrym nastroju i dał zespołowi dobrą energię – skomentował Christian Nørgaard.

– Pozwolono nam go uściskać i wspaniale było zobaczyć, jak spaceruje ze swoim synem. To był dla nas dobry dzień pod wieloma względami. Tego potrzebowaliśmy – dodał Duńczyk.

źródło: espn


TROLLNEWSY I MEMY

EkstraklasaTrolls.pl
Przegląd prywatności

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.