NEWSY I WIDEO

Sędzia VAR z meczu Anglia – Dania o karnym na Sterlingu. „Nie mogłem nic zrobić”

Nie milkną echa na temat sędziowskich decyzji podejmowanych podczas turnieju EURO 2020. Arbiter VAR ze spotkania Anglii z Danią wytłumaczył, dlaczego podyktowano rzut karny po rzekomym faulu na Raheemie Sterlingu.

Największą kontrowersją tegorocznych mistrzostw Europy była decyzja sędziów w półfinałowym spotkaniu Anglii z Danią. Podczas dogrywki wspomnianego spotkania podyktowano rzut karny na Raheemie Sterlingu. Według wielu ekspertów jedenastka nie powinna zostać podyktowana.

Głos z VAR-u

Głównym arbitrem tego spotkania był Danny Makkeile. Jego rodak, Pol van Boekel był podczas tego meczu asystentem VAR. To właśnie on wytłumaczył w mediach decyzję co do podyktowania rzutu karnego za faul na Sterlingu.

– Wiele razy zadawałem sobie pytanie, co ja bym zrobił w takiej sytuacji. Rozumiem, że ludzie mogą mnie krytykować, ale nie daje mi to spokoju. Skoro to nie był ewidentny błąd Makkeliego, to nie mogłem nic zrobić. Z jednego kąta kamery widziałem, że doszło do kontaktu między obrońcą a napastnikiem – przyznał Pol van Boekel.

– Uważam, że rzut karny został surowo podyktowany, ale w tej sytuacji muszę poprzeć decyzję sędziego. Taki jest globalny protokół VAR – dodał Holender.

Zobacz również: Ogromne kontrowersje w meczu Anglia-Dania! Czy to powinien być rzut karny!? [WIDEO]

Źródło: Sport.pl, Algemeen Dagblad

Ceniony dziennikarz przekazał nowe informacje ws. przyszłości Mbappe. „Nikt nie zmieni jego decyzji”

Wciąż nie znamy przyszłości Kyliana Mbappe. O planach francuskiego napastnika Paris Saint-Germain nowe informacje przekazał hiszpański dziennikarz, Jose Luis Sanchez. Według niego wychowanek AS Monaco dołączy do Realu Madryt.

Media od dawna interesują się tym, co zrobi Kylian Mbappe. Piłkarz ma umowę z PSG do końca czerwca 2022 roku. Według francuskiej i hiszpańskiej prasy snajper nie chce przedłużyć kontraktu z paryżanami.

Marzenie o grze dla Królewskich

Mbappe nie przestaje odrzucać ofert PSG. Media twierdzą, że może być to spowodowane chęcią przenosin do Realu Madryt. Swoje zdanie w tej sprawie przedstawił ceniony hiszpański dziennikarz, Jose Luis Sanchez.

– Kylian Mbappe zdecydował się na dołączenie do Realu Madryt. Nikt nie zmieni jego decyzji. Nie może tego zrobić Sergio Ramos, Achraf Hakimi, Keylor Navas. Nikt – powiedział w programie „El Chiringuito”.

Zobacz również: Niepewna przyszłość Kyliana Mbappe! „Jestem w miejscu, w którym czuję się dobrze, ale…”

https://twitter.com/ErykPSG/status/1415057253107908618

Źródło: El Chiringuito, Meczyki.pl

Smutne wieści ze Śląska. Nie żyje najbardziej rozpoznawalny kibic Górnika Zabrze

We wtorkowe popołudnie dotarła do nas smutna informacja. W wieku 82 lat zmarł Stanisław „Leon” Sętkowski – legendarny fan Górnika Zabrze.

Na zawsze w pamięci

Stanisława Sętkowskiego powinien kojarzyć każdy, kto chociaż raz oglądał mecz Górnika Zabrze. To właśnie „Leon” witał dzwonem wychodzących na murawę zawodników. 82-latek miał również swój oryginalny zwyczaj – po każdym domowym spotkaniu wręczał jednemu z zawodników Trójkolorowych koguta bądź indyka z własnej fermy. Wszystko to w ramach nagrody dla najlepszego zawodnika meczu.

Niestety we wtorek dotarła do nas smutna wiadomość – w wieku 82 lat zmarł Stanisław Sętkowski. Informację przekazał Górnik Zabrze.

Zdjęcie: twitter.com/GornikZabrzeSSA

„Bob Budowniczy nadal będzie budował”. Rafał Gikiewicz przedłużył kontrakt z Augsburgiem [WIDEO]

Rafał Gikiewicz przedłużył kontrakt z Augsburgiem o kolejne 2 lata. W umowie zawarto również opcję przedłużenia o następny rok. Polski bramkarz skomentował całe zamieszanie na swoich mediach społecznościowych oraz na oficjalnej stronie klubu.

Zadowolony z życia w Bawarii

– Czuję się tutaj jak w domu, z rodziną, więc przedłużenie kontraktu było moim priorytetem. Nie mogę się doczekać dalszej gry – powiedział oficjalnej stronie Augbsurga Gikiewicz.

– Moim wielkim marzeniem jest występowanie przy wyprzedanym w pełni stadionie – dodał „Giki”.

Bob Budowniczy

Niemiecki klub przedstawił przedłużenie kontraktu z Rafałem Gikiewiczem w dość nietypowy sposób. Polski bramkarz wystąpił w filmie jako pracownik budowy. 33-latek skomentował produkcję następującymi słowami: „Bob Budowniczy nadal będzie budował”.

https://twitter.com/gikiewicz33/status/1414896490141691904

Źródło: Augsburg

Tomasz Hajto krytykuje Kamila Jóźwiaka. „Jego statystyki dośrodkowań to żart. Czasem nie dowierzam”

Tomasz Hajto udzielił wywiadu Markowi Wawrzynowskiemu. Ekspert Polsatu Sport na łamach portalu WP Sportowe Fakty zdradził swoje przemyślenia na temat Kamila Jóźwiaka. Według byłego reprezentanta Polski, wychowanek Lecha Poznań gra zbyt chaotycznie.

Hajto krytykuje Jóźwiaka

Reprezentacja Polski nie może zaliczyć tegorocznych mistrzostw Europy do udanych. Biało-czerwoni odpadli z EURO 2020 na etapie fazy grupowej. Jednym z najbardziej krytykowanych zawodników po turnieju był Kamil Jóźwiak. Swoją opinię na temat skrzydłowego Derby County przedstawił również ekspert Polsatu Sport, Tomasz Hajto.

– Jóźwiak nie jest zawodnikiem, który w tej chwili dużo daje, wchodząc od pierwszej minuty. Gra chaotycznie, ma dużo niedokładnych zagrań. Ze statystyk wynika, że na 50 dośrodkowań mamy 15 procent skuteczności. To żart – ocenił były reprezentant Polski w rozmowie z Markiem Wawrzynowskim z portalu WP Sportowe Fakty.

– Ja wychodzę dziś na boisko i w wieku 48 lat mam 48 celnych zagrań na 50 możliwych. Na nos napastnika. Pod presją. Czasem patrzę i nie dowierzam, jak profesjonalny piłkarz może nie mieć powtarzalności w podstawowych elementach gry – dodał „Hajtowy”.

Źródło: WP Sportowe Fakty

Najważniejsze momenty Euro 2020! TOP 10 chwil, które zapadły nam w pamięć

Euro 2020 przeszło już do historii. Za nami mnóstwo emocji i świetnych meczów, a także wiele niespodzianek. Były jednak takie momenty, które szczególnie zapadały w pamięć. 

Reprezentacja Włoch po rzutach karnych pokonała na Wembley Anglię i została mistrzem Europy. W finale nie wydarzyło się nic na tyle ikonicznego, jak miało to miejsce w poprzednich meczach. Poniżej zebraliśmy momenty na tyle wstrząsające, zachwycające czy po prostu zapadające w pamięć, że trudno o nich zapomnieć.

Atak serca Eriksena

Nie da się ukryć, że to, co wydarzyło się w meczu Danii z Finlandią zmroziło krew nam wszystkim. Eriksen, po tym jak padł na murawę bez kontaktu z rywalem, przez długi czas leżał nieprzytomny. Na szczęście wzorową akcją ratunkową popisali się Duńczycy, którzy prawdopodobnie ocalili życie kolegi.

Potężny Schick

Jeden z pierwszych goli na tym Euro i od razu jaki! Patrik Schick w meczu ze Szkocją (2-0) niemal z połowy boiska przelobował Marshalla. Później dołożył jeszcze jedno trafienie, zaś na całym turnieju czeski napastnik strzelił w sumie pięć goli, więc tyle samo, ile Cristiano Ronaldo.

Mecz otwarcia

Przygoda Polaków z Euro 2020 nie rozpoczęła się najlepiej. Właściwie to rozpoczęła się koszmarnie. Nie dość, że zaczęliśmy od porażki ze Słowacją (1-2), to jeszcze Grzegorz Krychowiak otrzymał czerwoną kartkę. Dostał ją w najgorszym momencie, gdyż akurta wtedy, kiedy zaczęliśmy łapać wiatr w żagle. Zostały nam tylko domysły – co by było, gdybyśmy do końca grali w „jedenastu”.

Ronaldo vs Coca Cola

Po meczu Portugalii z Węgrami (3-0) doszło do eskalacji jednego z największych konfliktów mistrzostw Europy. Cristiano Ronaldo na pomeczowej konferencji odsunął od siebie butelkę Coca Coli, po czym zachęcił kibiców do picia wody.

Zachowanie 36-latka poskutkowało drastycznym spadkiem akcji koncernu. Na giełdzie jej notowania spadły blisko aż o 4 mld dolarów. Później swoje dołożył także Paul Pogba, ale wszystko zaczęło się od CR7. Do tematu jeszcze wrócimy, jednak w nieco innym wydaniu, nieco później.

Mecz o wszystko

Po przegranej ze Słowacją Polaków skazywano na porażkę w meczu z wyraźnie wyżej notowanymi Hiszpanami. Tak się jednak nie stało. Ba, „Biało-Czerwoni” mogli i wygrać mecz w Sewilli, ale zabrakło szczęścia. Faktem jest natomiast to, że remis (1-1) przedłużył nasze szanse i nadzieje na wyjście z grupy Euro 2020.

Spotkanie z Hiszpanami było także przełomowe dla Roberta Lewandowskiego. Kapitan Polaków zagrał świetne zawody oraz strzelił bramkę na wagę remisu. Tym samym zatarł kiepskie wrażenie, jakie pozostawił po sobie w pierwszym meczu.

Zastraszony Alvaro

Będąc przy Hiszpanii nie sposób nie wspomnieć o tym, co spotkało Alvaro Moratę. Szczególnie po meczu z Polską, ale i nie tylko. Napastnik otrzymywał groźby od własnych kibiców. Nie dość, że zastraszano jego, to jeszcze rykoszetem dostawało się jego żonie i dzieciom.

Nie da się oczywiście zaprzeczyć, że Morata miał wiele wpadek. Często podejmował złe decyzje, strzelał gole, których mu nie uznawano itd. Ostatecznie turniej zakończył jednak z trzema trafieniami na koncie — najwięcej w reprezentacji Hiszpanii.

Mecz o wszystko (vol.2)

Polska swój udział na Euro zakończyła po trzech spotkaniach, jednak nie da się odmówić walki podopiecznym Paulo Sousie. Po Słowacji przyszedł czas mobilizacji, co było widać szczególnie przeciwko Hiszpanii. Ze Szwecją (2-3) natomiast również nie było wstydu.

Od przegrywania 0-2, aż do 2-2, i finalnie, niestety do ostatecznej klęski 3-2. Tu znowu warto odnotować osobę Roberta Lewandowskiego, który strzelił kolejne dwa gole i znowu udowodnił, ile znaczy dla naszej reprezentacji. Tak naprawdę to właśnie 32-latka było najbardziej szkoda po ostatnim gwizdku sędziego w Petersburgu.

Transformacja

Przejdźmy do fazy pucharowej. Spośród czarnych koni, które nagle pojawiły się na turnieju, wyrosła nam Szwajcaria. I choć może takie określenie nadano Helwetom na wyrost po wyeliminowaniu Francji, to nie można odmówić im namieszania w szykach ewidentnych faworytów.

Mecz z Francją przywołano nieprzypadkowo. Podczas starcia z mistrzami świata internet obiegły zdjęcia kibica, który żywiołowo przeżywał wydarzenia na murawie Arena Nationala w Bukareszcie.

Najpierw, przy stanie 3-1 dla „Trójkolorowych” po golu Paula Pogby był załamany. Kiedy jednak w 90. minucie do bramki Francuzów trafił Seferović, zarówno on, jak i reszta kibiców wybuchnęła euforią.

Sytuacja stała się hitem, zaś on sam został nawet nagrodzony przez UEFĘ. Więcej przeczytacie TUTAJ.

Skandal

Nie da się ukryć, że praktycznie cała Europa kibicowała Danii awansu do finału Euro 2020. Po drodze musieli jednak pokonać świetnie dysponowaną defensywę Anglii. Półfinał przebiegał raczej pod dyktando Garetha Southgate’a, co nie zmienia faktu, że w dogrywce doszło do skandalu.

Każdy doskonale pamięta akcję Raheema Sterlinga, który wbiegł w pole karne Danii. Skrzydłowy nagle padł, a ujęcia z kamery nie udowadniały jednoznacznie, czy doszło do kontaktu. Wtedy do akcji wszedł VAR, który jasno wykazał, że… faulu nie było. Co jednak zrobił sędzia? Podyktował rzut karny. Na ten temat powiedziano już bardzo wiele, więc nie będziemy się zbędnie rozwodzić. Zdanie w tej sprawie, trzeba sobie wyrobić samemu.

„It’s coming to Rome” i definicja szefa

W ostatnim punkcie nie da się zawrzeć jednego elementu. Na szczególną uwagę zasługują dwaj piłkarze.

Pierwszym jest Leonardo Bonucci, który po wygranej nad Anglią dopadł do kamery i wykrzykiwał doskonale znane hasłol „It’s coming to Rome”. Chwilę wcześniej rzut karny obronił jednak Gianluigi Donnarumma, który, jak gdyby nigdy nic wstał z murawy i nawet nie świętował zwycięstwa. Obie sytuacje zasługują na szczególne wyróżnienie. Były po prostu ikoniczne.

Mocny przekaz Harry’ego Kane’a na temat rasistowskich wpisów. „Nie chcemy Cię”

Harry Kane zabrał głos w sprawie rasistowskich wyzwisk w stronę niektórych piłkarz reprezentacji Anglii. Kapitan Synów Albionu stanął w obronie swoich kolegów z kadry.

Marcus Rashford, Jadon Sancho i Bukayo Saka nie wykorzystali swoich jedenastek w konkursie rzutów karnych. Angielscy kibice obarczyli ich winą. W mediach społecznościowych są obrażani na tle rasowym. Porównuje się ich do małp. Zniszczono również mural poświęcony Marcusowi Rashfordowi.

Mocne słowa kapitana

Głos w tej sprawie zabrał kapitan reprezentacji Anglii, Harry Kane. Snajper Tottenhamu w mocnych słowach skomentował zachowanie kibiców. Według Kane’a takie coś nie powinno mieć miejsca.

– Trzech chłopaków, świetnych przez cały turniej, miało odwagę podejść do rzutu karnego, gdy stawka była wysoka. Oni zasłużyli na wsparcie, a nie na podłe, rasistowskie ataki, których doświadczają od niedzielnego wieczoru. Jeśli znęcasz się nad kimś w mediach społecznościowych, nie jesteś kibicem reprezentacji Anglii, nie chcemy Cię – napisał kapitan reprezentacji Anglii.

Źródło: Meczyki.pl

Donnarumma wyjaśnił swoją reakcję po ostatnim karnym. „Byłem zdziwiony. Zrozumiałem dopiero, jak spojrzałem na sędziego”

Gianluigi Donnarumma udzielił wywiadu po finałowym meczu EURO 2020. Młody bramkarz zdradził w rozmowie ze Sky Sports, że jego reakcja po ostatnim obronionym karnym była powodem niewiedzy o zwycięstwie.

„Szef”

Donnarumma zasłynął w mediach społecznościowych po finale tegorocznych mistrzostw Europy. Włoch obronił ostatnią jedenastkę Bukayo Saki i niewzruszony szedł w stronę linii pola karnego. Ludzie określili jego reakcje jako „zachowanie szefa”.

https://twitter.com/davidpreece12/status/1414517003017129985

https://twitter.com/PDumanowski/status/1414524169203732483

Gigi wyjaśnił

Okazuje się jednak, że reakcja Donnarummy wynikała z niewiedzy o wygranej. Były bramkarz AC Milan opowiedział o tym w rozmowie ze Sky Sports zaraz po meczu.

– Po rzucie karnym Bukayo Saki nie celebrowałem od razu, bo nie zdawałem sobie sprawy, że już wygraliśmy. Myślałem, że to nie koniec, byłem zdziwiony. Zrozumiałem dopiero, jak spojrzałem na sędziego, czy wszystko jest ok i zobaczyłem świętujących moich kolegów z drużyny – wyjaśnił.

Źródło: Sky Italia, Meczyki.pl

Gareth Southgate skomentował wzmożoną krytykę na Anglików. „To niewybaczalne”

Gareth Southgate skomentował ataki na reprezentantów Anglii. Według selekcjonera Synów Albionu zdecydowana większość kibiców stoi po stronie piłkarzy.

Krytyka piłkarzy, którzy nie trafili

Anglia przegrała w finale EURO 2020 z Włochami po rzutach karnych. Jadon Sancho, Bukayo Saka oraz Marcus Rashford nie wykorzystali jedenastek podczas konkursu. Po meczu spotkali się z ogromnym hejtem, m.in. na tle rasowym.

Zdanie selekcjonera

Gareth Southgate zabrał głos w sprawie krytyki, która spadła na zawodników reprezentacji Anglii. Według szkoleniowca Synów Albionu to niewybaczalne zachowanie.

– To naprawdę niewybaczalne. Wiem, że wiele z tych ataków pochodzi z zagranicy, ale nie wszystkie. Byliśmy latarnią morską, łączyliśmy ludzi. Reprezentowaliśmy wszystkich – ta wspólnota musi trwać – stwierdził selekcjoner reprezentacji Anglii.

– Pokazaliśmy, jaką siłę ma nasz kraj, kiedy działamy razem, łączymy naszą energię i optymizm. Teraz leczymy się jako drużyna. Jesteśmy z piłkarzami. Wiem, że 99 procent społeczeństwa też – dodał Gareth Southgate.

Zobacz również: Wandale zniszczyli mural poświęcony Rashfordowi. Zrobili to tuż po finale EURO 2020

Źródło: The Guardian, Meczyki.pl

Bodo/Glimt przyzwyczaja się do głośnych trybun. Trenowali z podłożonym dopingiem z głośników [WIDEO]

Już w środę 14 lipca odbędzie się rewanżowy mecz pierwszej rundy eliminacji do Ligi Mistrzów pomiędzy Legią Warszawa a Bodo/Glimt. Piłkarze z Norwegii przygotowują się do głośnego dopingu podczas spotkania. Trenowali przy przyśpiewkach kibiców.

Przygotowują piłkarzy

Bodo/Glimt w dość nietypowym stylu przygotowywało się do drugiego meczu z Legią Warszawa. Klub postanowił przygotować swoich zawodników na głośny doping warszawskich kibiców. Piłkarze trenowali przy włączonych przyśpiewkach kibiców z głośników.

https://twitter.com/ptanona/status/1414600014651924487

Walka o awans

Legia Warszawa pokonała Bodo/Glimt w pierwszym spotkaniu pierwszej rundy eliminacji do Ligi Mistrzów. CWKS wygrał 3:2 na norweskim terenie. Rewanżowy mecz pomiędzy tymi drużynami odbędzie się w środę 14 lipca o godzinie 20:00. Przypomnijmy, że od bieżącego sezonu nie obowiązuje już zasada premiowania goli na wyjeździe.

Źródło: Bodo/Glimt, Paweł Tanona

Wandale zniszczyli mural poświęcony Rashfordowi. Zrobili to tuż po finale EURO 2020

Według brytyjskich mediów już godzinę po finale EURO 2020 wandale zniszczyli mural poświęcony Marcusowi Rashfordowi. Atakujący Manchesteru United był jednym z zawodników, którzy nie trafili rzutu karnego.

Gareth Southgate wprowadził Marcusa Rashforda tylko po to, by wykorzystał rzut karny w końcowej serii jedenastek. Piłkarz Manchesteru United nie pokonał Gianluigiego Donnarummy. Piłka po jego strzale uderzyła w słupek.

Obelgi na muralu

Według medialnych doniesień wandale niedługo po zakończeniu finału EURO zniszczyli mural związany z Rashfordem. Napisano na nim obraźliwe hasła.

Jeden z użytkowników Twittera doniósł jednak, że zakryto obelgi na wspomnianym muralu w Manchesterze.

https://twitter.com/TheFergusonWay/status/1414533820469039110

Marcus Rashford słynie ze swojej dobroczynnej działalności. W okresie pandemii załatwił biednym dzieciom dostęp do ciepłych posiłków, za co otrzymał ogromne pochwały od obywateli Wielkiej Brytanii. Motywem przewodnim muralu w Manchesterze są słowa: Bierz dumę z wiedzy, że twoje porażki będą odgrywać największą rolę w realizacji twojego celu.

Źródło: Weszło!

Świetna reakcja Gianluigiego Donnarummy po obronie ostatniego karnego. „Oglądam to pięćdziesiąty raz, definicja szefa”

Po niedzielnym zwycięstwie Włochów nad Anglikami w finale mistrzostw Europy świat zachwyca się reakcją Gianluigiego Donnarummy. 22-letni piłkarz po obronieniu ostatniego rzutu karnego bez wzruszenia odszedł od bramki. Dopiero po chwili złapali go świętujący piłkarze Azzurrich.

Włosi wygrali turniej EURO 2020 po ekscytującym konkursie rzutów karnych. Podstawowy czas gry zakończył się bowiem wynikiem 1:1. Bohaterem serii jedenastek był golkiper zwycięzców, Gianluigi Donnarumma. 22-latek obronił strzały Jadona Sancho i Bukayo Saki.

Bez układu nerwowego

Po interwencji przy strzale Saki Włosi byli już pewni, że wygrali mistrzostwa Europy. Piłkarze zaczęli biec w stronę Donnarummy, jednak ten był niewzruszony. Poniżej reakcja piłkarza po zakończeniu konkursu jedenastek:

https://twitter.com/davidpreece12/status/1414517003017129985

https://twitter.com/PDumanowski/status/1414524169203732483

Gianluigi Donnarumma na razie pozostaje bez pracodawcy. Według medialnych doniesień piłkarz ma podpisać kontrakt z Paris Saint-Germain. 22-letni Włoch dołączy do wicemistrzów Francji jako wolny agent, ponieważ jego umowa z AC Milan wygasła wraz z końcem czerwca.

Nowy duet komentatorski w Fifie 22?

W Fifie pojawi się nowy duet komentatorski? Niewykluczone, że Dariusz Szpakowski rozstanie się z serią EA Sports po 16 latach. Według różnych przecieków 70-latka zastąpić ma inny znany komentator i dziennikarz. 

Dariusz Szpakowski przeżywa obecnie gorszy okres. Legendarny głos z telewizora ostatecznie nie skomentował finału Euro 2020, choć pierwotnie był do niego wyznaczony. Nieznane są przyczyny takiej decyzji TVP Sport, jednak ostatecznie komentowanie ostatecznego meczu mistrzostw Europy przypadło Mateuszowi Borkowi i Kazimierzowi Węgrzynowi.

Kolejny cios?

Wiele wskazuje na to, że to nie koniec problemów Szpakowskiego. Wstępne przecieki sugerują, że 70-latek rozstanie się także z serią gier Fifa. Legendarnego komentatora zastąpić ma Tomasz Smokowski. U boku dziennikarza pozostać ma natomiast Jacek Laskowski, który z tworem EA Sports związał się w 2015 roku.

Przypomnijmy, że po raz pierwszy Dariusz Szpakowski w Fifie pojawił się w 2005 roku. Od Fify 05 nieprzerwanie przez 10 lat tworzył duet z Włodzimierzem Szaranowiczem, a następnie ze wspomnianym Laskowskim.

Wielki hejt nad reprezentacją Anglii. „Niech czekają następne 55 lat i znowu przegrają”

Reprezentacja Anglii w niedzielę przegrała po rzutach karnych z Włochami finał Euro 2020. Zawód, jaki przeżyli piłkarze Southgate’a mocno przedstawili po ceremonii dekoracji. Zachowanie „Synów Albionu” krytycznie skomentowali dziennikarze.

Choć Anglicy jako pierwsi trafili do bramki Włochów w finale mistrzostw Europy, to nie utrzymali prowadzenia. Dzięki trafieniu Bonucciego w drugiej połowie doprowadzili do remisu. Następnie doszło do dogrywki, która jednak także nie przyniosła rozstrzygnięcia.

W rzutach karnych presję lepiej znieśli Włosi. Anglicy zmarnowali aż trzy „jedenastki” z rzędu. Wcześniej Southgate wprowadził rezerwowych, specjalnie na konkurs rzutów karnych.

Nieumiejętność przegrywania

Po ostatnim gwizdku sędziego na murawie Wembley doszło do dekoracji piłkarzy. Zgodnie z tradycją jako pierwsi medale otrzymali wicemistrzowie, a więc Anglicy. Większość piłkarzy postanowiła jednak zdjąć srebrne krążki chwilę po ich otrzymaniu, co spotkało się z ogromną krytyką. Również kibice nie kryli swojego niezadowolenia.

– Obrzydliwe to ściąganie medali przez Anglików, rzucam klątwę – oby nigdy, przenigdy nic nie wygrali wielkiego z reprą! Niech czekają następne 55 lat na finał i niech znowu przegrają – skomentował brutalnie Roman Kołtoń.

https://twitter.com/KoltonRoman/status/1414347436668170247

https://twitter.com/wonderchanges/status/1414350996738805770

– Anglia tyle razy wygrała Euro co Polska, a ich piłkarze zdejmują srebrne medale? – dodał także Wojciech Piela.

https://twitter.com/WPiela96/status/1414347748850216967

– Kolejni pajace zdejmują srebrne medale z szyi tak jakby mieli ich od zaje*ania – stwierdził ostro Wojciech Kowalczyk.

https://twitter.com/W_Kowal/status/1414347029422161920

Dla reprezentacji Anglii wygranie Euro 2020 mogło być pierwszym triumfem na wielkim turnieju od 1966 roku. Wówczas wygrali mistrzostwo świata. Od tamtej pory ani razu nie sięgnęli po tytuł na mundialu czy mistrzostwach Europy.


TROLLNEWSY I MEMY

EkstraklasaTrolls.pl
Przegląd prywatności

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.