NEWSY I WIDEO

Rygorystyczne zasady w Chinach. Piłkarze reprezentacji mają usunąć tatuaże!

Generalna Administracja ds. Sportu w Chinach (GAS) zadecydowała o wprowadzeniu zakazu posiadania tatuażów wśród piłkarzy tamtejszej reprezentacji. Wszystko to po to, by „dać dobry przykład dla społeczeństwa”.

Reprezentacja Chin nigdy nie odgrywała znaczącej roli na piłkarskiej mapie świata. Chińczycy tylko raz pojawili się na Mistrzostwach Świata, miało to miejsce w 2002 roku. Wówczas piłkarze z największego – pod względem liczby ludności – kraju nie zdołali przejść fazy grupowej. Obecnie reprezentacja Chin zajmuje 74. miejsce w rankingu FIFA.

Zakaz dla piłkarzy

Teraz na dość kontrowersyjny pomysł wpadły chińskie władze, które zdecydowały się zabronić posiadania tatuażów u piłkarzy tamtejszej reprezentacji. Zawodnicy mają dwa wyjścia. Pierwszym z nich jest usunięcie obecnych tatuażów, a drugim ukrywanie ich za pomocą długiego rękawa lub bandażów. Zakaz ma dotyczyć zarówno oficjalnych meczów, jak i treningów. Co oczywiste, potencjalni reprezentanci mają zakaz robienia nowych tatuażów.

Argumentacja

Dlaczego zdecydowano się na taki ruch? Chińskie władze argumentują swoją decyzję tym, że chcą „dać dobry przykład dla społeczeństwa”.

– Celem jest pełna demonstracja pozytywnego ducha chińskich piłkarzy i dać dobry przykład dla społeczeństwa – napisano w oświadczeniu.

– Chcemy wzmocnić poczucie misji, odpowiedzialności i honoru oraz stworzyć drużynę narodową zdolną do skutecznej walki wraz z doskonałym stylem gry – dodano.

https://twitter.com/ESPNFC/status/1476553672918241286

Zmiany w telewizji

Co ciekawe, nie jest to pierwsze tego typu zarządzenie wprowadzone w Chinach. W 2018 roku wprowadzono regulację, mówiącą o tym, iż w telewizji nie powinno pokazywać się aktorów z tatuażami. Tłumaczono to chęcią odwetu na rozwój „kultury hip-hopowej, subkultury oraz niemoralnej kultury”. Ujęcia z tatuażami miały zostać zamazane.

Filmy Tomasza Ćwiąkały o Paulo Sousie zostały zablokowane

Tomasz Ćwiąkała w ostatnich dniach  zdecydował się skomentować odejście Paulo Sousy. Na swoim kanale Youtube dziennikarz Canal+ opublikował trzy nagrania. Dwa z nich nie są już dostępne.

Prawa autorskie?

Domniemanym powodem ukrycia obu materiałów jest złamanie praw autorskich firmy 1MWP. Wszystko może być spowodowane przez tapetę telewizora przed którym występował znany dziennikarz. W zdjętych filmach nie było innych zdjęć czy też przebitek. Warto zaznaczyć, że jednym z ukrytych materiałów jest ten nagrany w języku portugalskim. Był to najpopularniejszy film na całym kanale Tomasza Ćwiąkały.

Teorie internautów

Jednak istnieją też przypuszczenia, że za całą sytuacją stoi środowisko Paulo Sousy. W ostatnim odcinku dziennikarz odpowiadając na pytania swoich widzów zdradził, że menadżer Paulo Sousy pisał do niego oskarżając go o podawanie nieprawdziwych informacji i szkalowanie swojego klienta.

Kulisy rozmowy Paulo Sousy z PZPN. Portugalczyk obawiał się o swoje zdrowie i życie

Zakończyła się saga związana z Paulo Sousą. W mediach pojawiły się kulisy dotyczące rozmów Portugalczyka z Polskim Związkiem Piłki Nożnej w kwestii rozwiązania kontraktu.

W środę ogłoszono, że Polski Związek Piłki Nożnej zdecydował się rozwiązać kontrakt z dotychczasowym selekcjonerem reprezentacji Polski, Paulo Sousą. Ponadto Portugalczyk będzie musiał przelać na konto polskiej federacji odszkodowanie. Tego samego dnia ogłoszono także, że Sousa został nowym trenerem Flamengo.

Odszkodowanie

Kulisy rozstania Paulo Sousy z PZPN przedstawił Marcin Dobski z portalu „salon24.pl”. W artykule czytamy, że Paulo Sousa początkowo zaproponował zapłacenie odszkodowania w wysokości 200 tysięcy euro. Ostatecznie miało stanąć na sumie w wysokości 2 milionów złotych. Ponadto Cezaremu Kuleszy udało się dogadać z Portugalczykiem, iż w przypadku awansu na Mistrzostwa Świata trener i jego sztab nie otrzymają premii, jaką mieli zapisaną w kontrakcie.

Obawa o zdrowie i życie

26 grudnia Paulo Sousa zgłosił się do PZPN z prośbą o rozwiązanie umowy za porozumieniem stron. Portugalczyk miał argumentować to wrogim nastawieniem polskiego społeczeństwa, a także obawą o własne zdrowie oraz życie. Jako przykład miał zostać załączony tweet Marcina Gortata. Wpis byłego koszykarza NBA możecie zobaczyć poniżej.

https://twitter.com/MGortat/status/1475464025635004427?ref_src=twsrc%5Etfw%7Ctwcamp%5Etweetembed%7Ctwterm%5E1475464025635004427%7Ctwgr%5E%7Ctwcon%5Es1_&ref_url=https%3A%2F%2Fwww.salon24.pl%2Fnewsroom%2F1193228paulo-sousa-zaplaci-2-mln-zl-pzpn-kulisy-rozwiazania-kontraktu-z-selekcjonerem-reprezentacji-polski


źródło: salon24.pl

Dembele zażądał wielkich pieniędzy od Barcelony. To koniec negocjacji o nowym kontrakcie?

Ousmane Dembele miał być jednym z piłkarzy, na których Xavi oprze projekt „swojej” FC Barcelony. Jeszcze kilka dni temu pojawiały się informacje o porozumieniu między Francuzem a klubem w sprawie odnowienia kontraktu. W środę doszło jednak do zgrzytu, który może przekreślić szansę na przedłużenie współpracy. 

Pobyt Dembele w Barcelonie to niemal ciągła walka z kontuzjami. Początkowo 24-latek miał wejść w buty Neymara, lecz nie spełnił pokładanych w nim oczekiwań. Sporą winę ponoszą za to wspomniane urazy. Francuz dużo czasu spędził poza boiskiem.

Koniec współpracy?

Mimo problemów zdrowotnych w ostatnim czasie Dembele udowadniał, że może dużo dać od siebie reszcie drużyny. Zauważył to także Xavi oraz Joan Laporta, którzy postanowili zatrzymać go na dłużej. W tym celu postanowili namówić zawodnika do przedłużenia kończącej się po tym sezonie umowy.

W zeszłym tygodniu w hiszpańskich mediach pojawiły się nawet informacje, według których Dembele miał już podjąć decyzję o zostaniu na Camp Nou. Na środę zaplanowano także spotkanie władz klubu z piłkarzem i jego przedstawicielami.

To właśnie wtedy doszło do poważnego zgrzytu. Zdaniem Gerarda Romero osoby odpowiedzialne za interesy Francuza zażądali gigantycznych pieniędzy. Dziennikarz zdradził, że Dembele chce zarabiać 40 milionów euro brutto rocznie. Mało tego, oczekuje kolejnych 20 milionów za samo podpisanie umowy.

Angielska pokusa

W sprawie wypowiedział się również Fabrizio Romano. Zdaniem włoskiego dziennikarza specjalizującego się w transferowych doniesieniach, Dembele otrzymał dwie oferty z Premier League. Obie są bardzo korzystne finansowo, co zdecydowanie poprawiło jego sytuację w negocjacjach z Barceloną.

https://twitter.com/FabrizioRomano/status/1476317589466927111?ref_src=twsrc%5Etfw%7Ctwcamp%5Etweetembed%7Ctwterm%5E1476317589466927111%7Ctwgr%5E%7Ctwcon%5Es1_&ref_url=https%3A%2F%2Fwww.meczyki.pl%2Fnewsy%2Fzwrot-akcji-ws-ousmane-dembele-francuz-zazadal-gigantycznej-pensji-od-fc-barcelony%2F179907-n

 

Wraca temat transferu Milika. Polak zaoferowany gigantowi. W styczniu zmieni klub?

Arkadiusz Milik w ostatnim czasie stał się bohaterem plotek transferowych. Po zaledwie roku spędzonym w Marsylii Polak może opuścić ten klub. Włoscy dziennikarze łączą napastnika z Juventusem, a Nicolo Schira stwierdził nawet, że piłkarza zaproponowano już „Starej Damie”. 

27-latek miał genialne wejście do OM, z miejsca stając się gwiazdą zespołu. Niestety kontuzja mocno skomplikowała jego sytuację. Milik na pewien czas wypadł z gry w klubie oraz ominął Euro 2020. Po powrocie jego pozycja w drużynie zdecydowanie podupadła. Obecnie nasz napastnik głównie ogląda boiskowe poczynania swoich kolegów z ławki rezerwowych.

Powrót do Włoch?

Stąd pojawiły się plotki o potencjalnym transferze snajpera. Kilka tygodni temu pojawiły się informacje wskazujące na zainteresowanie ze strony Juventusu, lecz na tym się zakończyło. W ostatnim czasie ponownie wszystko umilkło.

Nowe światło na sytuację Milika rzucił jednak Nicolo Schira. Dziennikarze „La Gazzetta dello Sport” potwierdził, że Juve rozpatruje możliwość wykupienia Polaka z Marsylii. Co więcej, piłkarz miał zostać zaoferowany „Starej Damie” i niewykluczone, że jeszcze w styczniu kluby dojdą do porozumienia.

https://twitter.com/NicoSchira/status/1476306422409449480?ref_src=twsrc%5Etfw%7Ctwcamp%5Etweetembed%7Ctwterm%5E1476306422409449480%7Ctwgr%5E%7Ctwcon%5Es1_&ref_url=https%3A%2F%2Fwww.meczyki.pl%2Fnewsy%2Fceniony-dziennikarz-wieszczy-transfer-arkadiusza-milika-nie-jest-szczesliwy-w-marsylii%2F179908-n

 

– Został zaproponowany innemu klubowi, ponieważ nie jest zbyt szczęśliwy w Marsylii. Ale Milik nie jest priorytetem dla Juventusu. Co więcej, warunki transakcji byłyby skomplikowane – napisał Schira, po czym dodał – Olympique Marsylia nie spełnił jeszcze warunków, które zobowiązują klub do wykupienia piłkarza. Z tego względu do wypożyczenia do Juventusu potrzebna byłaby zgoda Napoli.

Sousa wita się z Flamengo i dziękuje reprezentacji Polski. Bajerka znowu w akcji

Flamengo oficjalnie ogłosiło, że Paulo Sousa objął stanowisko trenera pierwszej drużyny. Tym samym końca dobiegła saga związana z Portugalczykiem oraz jego walką o rozwiązanie kontraktu z PZPN-em. 51-latek na swoim Instagramie opublikował dwa posty. W jednym dziękuje przygodzie w Polsce, zaś w drugim – wita się z nowym miejscem pracy.

To były wyjątkowe gorące dni w naszym kraju. Od jakiegoś czasu byliśmy nieustannie zasypywani informacjami dotyczącymi przyszłości Paulo Sousy. Jak się to finalnie skończyło? Selekcjoner odszedł do Flamengo, a PZPN otrzymał od niego odszkodowanie za przedwczesne rozwiązanie kontraktu.

„Dziękuję”

Krótko po komunikacie Flamengo, w którym przedstawiają Sousę, jako swojego nowego szkoleniowca, on sam opublikował na Instagramie post. W nim postanowił w końcu przerwać milczenie i podziękować za swoją przygodę z reprezentacją Polski.

Chcę powiedzieć „dziękuję” wszystkim z osobna za to wzbogacające i zaszczytne doświadczenie.

Zibiemu Bońkowi za możliwość pracy dla tego wspaniałego kraju, Polski.
Piłkarzom dziękuję za naukę, ewolucję i ciężką pracę.
Pracownikom PZPN za dawanie nam zawsze najlepszych warunków do pracy na rzecz realizacji naszych celów.
Fanom za wsparcie dla naszego zespołu w dobrych i trudnych czasach.

Uwierz i ufaj sobie i do zobaczenia w Katarze! – napisał Portugalczyk.

 

Wyświetl ten post na Instagramie

 

Post udostępniony przez Paulo Sousa (@paulosousa6official)

Marzenie

Sousa opublikował także drugi post, w krótkim odstępie czasu. W nim z kolei wita się z Flamengo oraz jego kibicami. W swoim stylu zapowiada również wielkie rzeczy.

Witam, Najwięksi Fani na Świecie! To dla Was to piszę. Robię to z wielką dumą, wielką satysfakcją za spełnienie marzenia o reprezentowaniu klubu o nieporównywalnej wielkości, Flamengo Regatta Club.

Nadszedł czas, aby ciężko pracować, aby dać radość, tytuły i zakochać się w ponad 40 milionach fanów w całym zespole. Zagramy razem! Czerwone i Czarne Pozdrowienia! – napisał.

 

Wyświetl ten post na Instagramie

 

Post udostępniony przez Paulo Sousa (@paulosousa6official)

Paulo Sousa pożegnał się z polskimi kibicami na Instagramie! Początkowo wyłączył komentarze

Paulo Sousa zakończył swoją pracę w reprezentacji Polski. Portugalski szkoleniowiec podsumował 2021 rok, w którym pełnił funkcję selekcjonera polskiej drużyny narodowej.

Wraz z końcem 2021 roku Paulo Sousa kończy swoją przygodę w reprezentacji Polski. Zarząd Polskiego Związku Piłki Nożnej zdecydował się rozwiązać umowę z portugalskim trenerem. Ponadto 51-latek będzie musiał zapłacić PZPN odszkodowanie. Więcej o tym pisaliśmy TUTAJ.

Sousa trenerem Flamengo

Niedługo po tym, jak Cezary Kulesza ogłosił zerwania kontraktu z Paulo Sousą, specjalny komunikat ogłosiło Flamengo. Nowym trenerem brazylijskiego klubu zostanie właśnie Paulo Sousa. Obie strony zawarły umowę obowiązującą na dwa lata.

Wpis Sousy

Po komunikacie Cezarego Kuleszy specjalny wpis na Instagramie zamieścił Paulo Sousa. Portugalczyk podziękował za ostatni rok polskim kibicom, piłkarzom, Zbigniewowi Bońkowi oraz całemu sztabowi PZPN. Co ciekawe, początkowo 51-latek wyłączył możliwość komentowania pod postem. Po kilkudziesięciu minutach Portugalczyk włączył tę opcję.

– Chciałbym każdemu z osobna powiedzieć dziękuję za to wzbogacające oraz zaszczytne doświadczenie – napisał Portugalczyk.

– Zbigniewowi Bońkowi, za możliwość pracy dla znakomitego kraju, dla Polski. Piłkarzom, za zyskane doświadczenie, rozwój i ciężką pracę. Pracownikom PZPN, za zapewnianie nam najlepszych warunków do pracy, by realizować nasze cele. Kibicom, za wspieranie naszego zespołu w dobrych i trudnych czasach – dodał.

– Uwierzcie i miejcie pewność siebie, do zobaczenia w Katarze! – zakończył.

 

Wyświetl ten post na Instagramie

 

Post udostępniony przez Paulo Sousa (@paulosousa6official)

To koniec Paulo Sousy! „Były selekcjoner zapłaci PZPN odszkodowanie zgodne z oczekiwaniami federacji”

To koniec sagi związanej z Paulo Sousą! Portugalczyk nie poprowadzi już reprezentacji Polski w żadnym meczu, a do tego będzie musiał zapłacić odszkodowanie. Wysokość rekompensaty nie jest jeszcze znana.

Jeszcze kilka tygodni temu chyba nikt nie przewidziałby, że Paulo Sousa pożegna się z reprezentacją Polski tuż przed końcem 2021 roku. Przez ostatnie kilkanaście dni Sousa wraz ze swoim agentem zaczęli rozglądać się na rynku w poszukiwaniu nowego miejsca do pracy. Portugalczycy dostrzegli swoją szansę w Brazylii, gdzie chętne na 51-letniego trenera okazało się Flamengo. 26 grudnia Paulo Sousa zgłosił się do Cezarego Kuleszy z prośbą o rozwiązanie umowy za porozumieniem stron, propozycja została odrzucona.

Sousa zwolniony!

Dziś o godzinie 14:00 odbyło się specjalne posiedzenie Zarządu Polskiego Związku Piłki Nożnej. Na rezultaty spotkania musieliśmy poczekać aż do wieczora. Prezes PZPN, Cezary Kulesza, przekazał, że Zarząd PZPN podjął decyzję o rozwiązaniu kontraktu z Paulo Sousą. Ponadto Portugalczyk będzie musiał zapłacić polskiej federacji odszkodowanie zgodne z jej oczekiwaniami.

https://twitter.com/Czarek_Kulesza/status/1476268225230999563

Co dalej z Sousą?

Wszystko wskazuje na to, że Paulo Sousa zostanie nowym trenerem Flamengo. W ostatnich dniach dużo mówiło się, że brazylijski klub zmieni plany i postawi na Jorge Jesusa, jednak koniec końców to najprawdopodobniej były selekcjoner reprezentacji Polski obejmie stery nad zespołem zlokalizowanym w Rio de Janeiro.

https://twitter.com/FabrizioRomano/status/1476269530934566914

Zobacz także inne teksty związane z Paulo Sousą i reprezentacją Polski:

Siwy bajerant sam zakończył swoją przygodę z reprezentacją Polski. Tęsknić nie będziemy [KOMENTARZ]

Liderzy Flamengo nie chcą przyjścia Sousy? „Walczą o to, by władze się zreflektowały”

Jerzy Brzęczek ponownie w reprezentacji Polski? Były piłkarz nie ma wątpliwości

Zaskakująca propozycja byłego prezesa PZPN. Reprezentację Polski miałby poprowadzić duet

Kolejny zagraniczny szkoleniowiec zainteresowany Polakami. Szuka nowych wyzwań

Czy Sousie ujedzie to wszystko płazem? Ćwiąkała chce dotrzeć do brazylijskich kibiców

Kwiatkowski o zachowaniu Paulo Sousy: „Jestem rozczarowany. Czuję się oszukany”

Otoczenie Lewandowskiego o jego reakcji na działania Sousy: Jest bardzo zaskoczony i rozczarowany

Kadrowicz ostro o sytuacji z Sousą: „Czuję się jak frajer”

 

Liderzy Flamengo nie chcą przyjścia Sousy? „Walczą o to, by władze się zreflektowały”

Paulo Sousa lada moment może zostać trenerem Flamengo. Według najnowszych doniesień piłkarze brazylijskiego klubu woleliby zatrudnienia Jorge’a Jesusa.

Sousa chce odejść

Paulo Sousa od kilku dni walczy o odejście z reprezentacji Polski. Portugalczyk otrzymał atrakcyjną ofertę z klubu z Ameryki Południowej. Brazylijskie Flamengo przekonało do siebie szkoleniowca, dlatego ten zgłosił się do Cezarego Kuleszy z prośbą o rozwiązanie kontraktu.

Prezes PZPN zdecydowanie odmówił Portugalczykowi. 29 grudnia doszło do zebrania zarządu, podczas którego omówiono kwestię Paulo Sousy. Komunikat PZPN niewiele zdradza, dlatego na kolejne informacje pozostaje czekać.

Jesus wrócił do gry?

Głównym kandydatem do objęcia Flamengo był Jorge Jesus. Doświadczony trener niedawno opuścił Benficę. Jesus miał być priorytetem dla Brazylijczyków, zanim wybrano Paulo Sousę.

Według UOL kluczowi piłkarze Flamengo walczą, żeby władze klubu jeszcze się zastanowiły i wybrały właśnie Jorge’a Jesusa zamiast Paulo Sousy.

https://twitter.com/cwiakala/status/1476209326427721728

Jerzy Brzęczek ponownie w reprezentacji Polski? Były piłkarz nie ma wątpliwości

W Polsce wciąż trwa dyskusja na temat tego, kto powinien przejąć stery nad reprezentacją Polski po Paulo Sousie. Andrzej Juskowiak stwierdził, że drugą szansę powinien otrzymać Jerzy Brzęczek.

Pamiętamy, w jakich okolicznościach Jerzy Brzęczek żegnał się z reprezentacją Polski. W styczniu tego roku Zbigniew Boniek niespodziewane ogłosił, że zdecydował się odsunąć Brzęczka od prowadzenia reprezentacji Polski. Kilka dni później ówczesny prezes PZPN przekazał, że nowym selekcjonerem drużyny narodowej został Paulo Sousa.

Koniec Sousy

Podsumowując ostatni rok, wychodzi na to, że Paulo Sousa wyrządził więcej krzywdy niż pożytku podczas pracy z reprezentacją Polski. EURO 2020 zakończyło się klęską, a w eliminacjach do MŚ kadra pod wodzą Portugalczyka wypełniła cel minimum, jakim był awans do baraży. Na niespełna 3 miesiące przed arcyważnymi barażami trener z Portugalii postanowił zakończyć swoją pracę w Polsce na rzecz brazylijskiego klubu Flamengo.

Kto nowym selekcjonerem?

W ostatnich dniach wymieniono nazwiska kilkudziesięciu trenerów, którzy mogliby zastąpić Paulo Sousę. W mediach najczęściej przewijają się Czesław Michniewicz oraz Adama Nawałka. Niektórzy jednak twierdzą, że jeszcze jedną szansę powinien otrzymać Jerzy Brzęczek. Jedną z takich osób jest Andrzej Juskowiak.

– Doceniam wkład Adama Nawałki w sukcesy reprezentacji, ale od tego czasu minęło już kilka lat. Od wiosny 2019 roku nie pracował z żadną drużyną. Nie twierdzę, że jest złym kandydatem, lecz uważam, że lepszym jest Jerzy Brzęczek – ocenił Andrzej Juskowiak na łamach „Przeglądu Sportowego”.

– Gdyby prezesem PZPN nadal był Zbigniew Boniek, zapewne wskazałby dwudziestu innych kandydatów, byle tylko nie wracać do Brzęczka, bo to zwyczajnie nie w jego stylu. Ale teraz jest nowy prezes, więc bez żadnych oporów mógłby zaproponować Brzęczkowi powrót do kadry, przynajmniej na najbliższe trzy miesiącedodał były reprezentant Polski.


źródło: przegląd sportowy

Zakończyło się posiedzenie zarządu PZPN! W komunikacie zawarto dwa zdania…

Zakończyło się zapowiadane od kilku dni specjalne posiedzenie zarządu Polskiego Związku Piłki Nożnej. Z opublikowanego komunikatu nie dowiadujemy się jednak niczego szczególnego.

Ostatnie dni w Polskim Związku Piłki Nożnej z pewnością były niezwykle intensywne. Wszystko to za sprawą Paulo Sousy, który zgłosił się do władz federacji z prośbą o rozwiązanie umowy za porozumieniem stron. Początkowo prezes Cezary Kulesza odmówił, a dziś w tej sprawie odbyło się posiedzenie zarządu PZPN.

– W dniu 29 grudnia 2021 roku odbyło się nadzwyczajne posiedzenie Zarządu Polskiego Związku Piłki Nożnej poświęcone w całości omówieniu sytuacji związanej ze współpracą z selekcjonerem Paulo Sousą  – napisano w specjalnym komunikacie.

– Polski Związek Piłki Nożnej informuje, że, w trosce o przebieg rozmów prowadzonych w tej sprawie, do odwołania nie będzie udzielał dalszych komentarzy – czytamy dalej.

Zaskakująca propozycja byłego prezesa PZPN. Reprezentację Polski miałby poprowadzić duet

Wciąż nie wiemy, kto poprowadzi reprezentację Polski w marcowych barażach do Mundialu 2022. Szokującą propozycję przedstawił Michał Listkiewicz. Według byłego prezesa PZPN szansę powinien otrzymać pewien duet.

Paulo Sousa zapewnił Polakom gorące zakończenie 2021 roku. Portugalczyk wraz ze swoim agentem zaczęli rozglądać się na rynku w poszukiwaniu nowego miejsca do pracy i pojawiła się opcja pracy w Brazylii. Według mediów Paulo Sousa miał już nawet osiągnąć porozumienie ws. kontraktu z Flamengo. Na przeszkodzie wciąż stoi kontrakt, który obowiązuje Portugalczyka do końca baraży do Mundialu.

Kto następcą Sousy?

W ostatnich dniach w mediach wymieniono już chyba wszystkich możliwych trenerów do objęcia reprezentacji Polski. Na ten moment wydaje się, że będzie to trener z naszego kraju. Najwięcej mówi się obecnie o Czesławie Michniewiczu oraz Adamie Nawałce.

Duet

Ciekawą propozycję przedstawił Michał Listkiewicz. Były prezes PZPN oraz były sędzia piłkarski zasugerował, by reprezentację Polski poprowadził duet Adam Nawałka-Jerzy Engel.

– Widzę tandem Nawałka-Engel. Dodaje, że na razie tylko na marcowe mecze, ponieważ trzeba myśleć, co teraz, a potem zastanawiać się, co dalej – skomentował Michał Listkiewicz.

– Uważam, że powinno się porozmawiać z Jerzym Engelem, żeby pomógł Adamowi w tym pierwszym okresie – przygotowaniu do baraży, bo dziś trzeba gasić pożar – dodał.


źródło: Radio Zet

Wszystko jest już jasne! Media: Sousa podpisał kontrakt z Flamengo

Piłkarska telenowela powoli zmierza do końca. Według dziennika Record Paulo Sousa podpisał dwuletni kontrakt z Flamengo.

No i koniec…

W niedzielę Paulo Sousa poinformował Cezarego Kuleszę o ofercie z Brazylii, którą bardzo chciałby przyjąć. Portugalczyk zaproponował obustronne rozwiązanie kontraktu, na które nie zgodził się prezes. Brak porozumienia nie przeszkodził jednak 51-latkowi w „realizacji marzeń”. Według dziennika Record Sousa związał się dwuletnim kontraktem z Flamengo. Eric Faria podaje, że siedmiokrotny mistrz Brazylii ogłosi transfer w środę.

– Można mówić, że na razie nie rozwiązał umowy z Polską, ale to mało istotne. Na razie Flamengo jedynie nie może go zarejestrować – zaznaczył brazylijski dziennikarz.

https://twitter.com/ericfaria74/status/1475828361285062657?s=20

Kolejny zagraniczny szkoleniowiec zainteresowany Polakami. Szuka nowych wyzwań

Rozstanie z Paulo Sousą jest już tylko kwestią dopięcia formalności. Według TVP Sport miejsce Portugalczyka chciałby zająć Dick Advocaat.

Można się rozejść

Miało być super, a wyszło jak zawsze. Paulo Sousa po kilku miesiącach żegna się z reprezentacją Polski. Portugalczyk wkrótce zostanie ogłoszony szkoleniowcem Flamengo, o co sam zabiegał. 51-latek zostawił biało-czerwonych na lodzie tuż przed barażami, na które tak się zapatrywał. Paulo Sousa nie jest pierwszą ani ostatnią osobą, która narobiła bigosu w polskiej reprezentacji. Trzeba zebrać się w sobie i zacząć szukać nowego selekcjonera.

ZOBACZ TEŻ: Siwy bajerant sam zakończył swoją przygodę z reprezentacją Polski. Tęsknić nie będziemy [KOMENTARZ]

Kto następny?

Od momentu pojawienia się pierwszych plotek związanych z odejściem Sousy, internet zaczęły zalewać nazwiska jego następców. Na liście potencjalnych kandydatów znaleźli się m.in. Czesław Michniewicz, Michał Probierz czy Adam Nawałka. Padło również nazwisko Jürgena Klinsmanna.

Według informacji TVP Sport Dick Advocaat, holenderski szkoleniowiec, jest zainteresowany objęciem stanowiska selekcjonera biało-czerwonych. 72-latek w przeszłości prowadził reprezentacje Holandii, Belgii i Rosji, a także kluby takie jak Feyenoord, PSV Eindhoven czy Zenit Sankt Petersburg. Z tym ostatnim klubem Advocaat zdobył mistrzostwo kraju, Puchar UEFA oraz Superpuchar Europy. Szkoleniowiec nie jest jednak zainteresowany długofalową współpracą. Holender chciałby poprowadzić Polaków w barażach i, w przypadku awansu, podczas Mistrzostw Świata w Katarze.

Adam Nawałka faworytem do objęcia reprezentacji Polski. „Ma poparcie doświadczonych piłkarzy”

Adam Nawałka jest jednym z kandydatów do objęcia reprezentacji Polski po odejściu Paulo Sousy. Według portalu Meczyki.pl były trener Lecha Poznań ma wsparcie kluczowych piłkarzy kadry Biało-Czerwonych.

Wiele wskazuje na to, iż dojdzie do rozwiązania kontraktu Paulo Sousy z Polskim Związkiem Piłki Nożnej. Portugalczyk ma objąć brazylijskie Flamengo. W związku z tym, Cezary Kulesza musi wziąć się za poszukiwania nowego selekcjonera.

Według portalu Meczyki.pl faworytem do objęcia tej posady jest Adam Nawałka. Wspomniane źródło dodaje, że trener ma zdecydowane poparcie doświadczonych zawodników, z którymi współpracował w przeszłości. Były trener Lecha Poznań w rozmowie z Interią Sport zapewnił, że nie odmówi reprezentacji jeśli pojawi się oferta.

Już w środę odbędzie się nadzwyczajne zebranie zarządu PZPN. Najprawdopodobniej podczas tego spotkania działacze podejmą decyzję w sprawie zwolnienia Sousy i zatrudnienia nowego selekcjonera.

Poruszenie w PZPN-ie! Prezes zwołał nadzwyczajne posiedzenie

Źródło: Meczyki.pl, Interia Sport

fot. YouTube | Łączy Nas Piłka


TROLLNEWSY I MEMY

EkstraklasaTrolls.pl
Przegląd prywatności

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.